Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sądzicie

Polecane posty

Gość gość

czy uważacie że człowiek religijny jest bardziej skłony uratować komuś życie niż moralny ateista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie, dlaczego moralny ateista. ateistą jest z powodu braku religii. Brak wyznawania religii nie świadczy, że nie może być człowiekiem empatycznym i skorym do pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem bez znaczenia jest wiara, jezeli widzisz cierpienie zw wzgledu na jakis wypadek np na ulicy to pomozesz, albo nie niech inni pomoga. Moim zdaniem to zalezy jaki masz charakter i czy jestes na to w pewnym sensie uczuulony. Ja widzialam ostatnio sytuacje starsza pani wychodzac z kosciola potknela sie i wywrucila przejechala sie kawalek po lodzie. Mlode osoby podeszy jej pomoc a starsi ludzie przeszli obok obgadujac nas. Ja np jestem wierzaca ale nie praktykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma religijny człowiek do ratowania komus zycia sa tacy co sa religijni i zabijają ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo zabijaja, albo tak jak napisalam ze stare baby nie pomogly tylko zaczely gadac ze sie pomaga. Ja jestem w strazy pozarnej nie ze wzgledu na religie czy jej brak tylko na chec pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz juz wiedziec czy ty majac wiare czy nie, nikt ci nie kaze bo to jest tylko twoje zycie i sam/a kierujesz nim, czy pomagac czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie uważacie że bardziej skłonny będzie ratować cudze życie z narażeniem swojego ten kto jest religijny? bo ateista, który nie wierzy uważa,że zycie na tym świecie to wszystko, a po nim niema nic, ani kary ani nagrody, religijny człowiek( nie obłudnik oczywiście) wie że życie na tym świecie to nie wszystko że jest życie po śmierci , i że za ratowanie z narażeniem życia będzie nagrodzony, zwłaszcza jeżeli je straci, ponieważ istnieje kara i nagroda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo ze jestem katoliczka nie wierze ani w kare ani w nagrode. Dla mnie jest tylko zycie na ziemi. Bo osobiscie nie mam dowodow ze jest cos po smierci. A ze w testamencie jest tak napisane to poprostu jest, a ja wlasne zdanie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możesz być katoliczką jak w najważniejsze dogmaty swojej wiary nie wierzysz na jakiej podstawie jesteś katoliczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alexan, chcesz pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos kiedys tak napisal i tak musi byc, ja uwazam ze po 2000 latach to moze byc w pewien sposob przekrecone, a pozatym ksieza z mojej parafi zamiast nauczac ludzi to kaza zebysmy im placili po 150zl za kolede, a po zakonczeniu mszy zada zeby mu dawac po 20 zloty od glowy wiec ja przestalam wierzyc w katolicyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alexan2125., ponawiam pytanie do Ciebie Olu czy chcesz pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alexan2125 jesteś na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×