Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny, wczoraj poznałam płeć dziecka. Potrzebuję porady...proszę :(

Polecane posty

Gość gość
Dobrze by było gdybyś poszła już teraz ponieważ po urodzeniu dziecka nie będziesz mieć czasu się tym zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Priorytety każdy ma inne. Wielkiej kariery zawodowej czy naukowej nigdy nie planowałam, bo znam swoje ograniczenia. Cieszę się, mam w ogóle prace, spokojną i pozwala mi się utrzymać. Nie widzę niczego złego w chęci posiadania rodziny, ja zawsze wolałam być przysłowiową "kurą domową" niż bizneswoman, i uważam, że każdy może lubić co innego. Dlaczego uważasz moje priorytety za gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to rozumiem. Ja sie jest samotnym przez cały nastoletni okres życia a koleżanki mają chłopców przez całą szkołe średnią to jest ta tęsknota że coś omija a najlepszych latach życia, a potem człowiek chce w końcu poczuć jak to jest chociaż zacząć. Wiem bo sama tak miałam. Pierwszy związek w wieku 22 lat z którego potem po 6 latach wyszło małżeństwo. Oczywiście to było dawno bo teraz mam 34 lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraja
Rozumiem Ciebie bardzo dobrze. Ja miałam odwrotną sytuacje, bo nie chciałam mieć chłopczyka. Byłam wiele lat molestowana i nienawidziłam mężczyzn. Chciałam im wszystkim odciąć, co trzeba. Mój mąż to wyjątek nad wyjątkami. A i tak zaczęło nam sie układać dopiero po jakimś czasie terapii. Jak sie dowiedziałam, że będzie chłopiec, to bałam sie, że zacznę go nienawidzieć. Ale nic z tego sie nie stało! Kocham go najmocniej na świecie i pokochałam z dniem, jak sie dowiedziałam, że jest w drodze. Xxx Czasem myśle, że los daje nam w prezencie coś, abyśmy mogli sie czegoś nauczyć, wypełnić jakaś pustkę w naszym życiu, stać sie kompletni. Xxx Potraktuj to jako dar od losu. Daj swoje córeczce wszystko to, czego sama nie miałaś. Naucz najpierw pchać siebie, tę mała dziewczynkę, chowająca sie w cieniu swojej siostry. Pokochaj ją i zaopiekuj, a potem zrób to samo ze swoją cireczką. Xxxx Powodzenia! Wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu co za głupia p***a...problemy z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam wszystkich komentarzy, tylko Twoją historię. Może nie będę jakaś oryginalna, ale napiszę krótko - wiesz, jakie błędy popełniła Twoja mama. Postaraj się ich nigdy nie popełnić, a Twoja córeczka z pewnością będzie szczęśliwa. A poza tym - jak weźmiesz ją pierwszy raz na ręce Twoje dylematy przestaną mieć znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cięzarówka
Rozumiem Cię bardzo dobrze. Mam synka, a noszę córeczkę. Przy pierwszej ciąży naprawdę wolałam chłopca, bo mam wrażenie że w mojej rodzinie od pokoleń matki źle traktują swoje córki. Bałam się i nadal trochę boję, że powielę ten schemat. Ale... Jestem już teraz świadoma problemu, szukam matek do naśladowania, szukam kobiet w swoim otoczeniu, które mają świetny kontakt ze swoimi matkami. Z takich obserwacji sama próbuję coś zapoczątkować. Teraz bėdę miała córeczkę i cieszę się bo może przerwę tą patologiczną więź. Napiszę Ci jeszcze, że moje relacje z mamą bardzo się poprawiły od kiedy pojawił się synek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:30 jakim cudem powieli cos podswiadomie skoro bedzie postepowala inaczej niz jej matka? Jesli jej corka sie przewroci na lyzwach to ona ja przytuli i powie ze sie zdarza-gdzie tu powielenie zlego wzorca??? Ja dostawalam klapsy i nawet pasem sie zdarzylo a jakos swojego dziecka nie bije. Matka nigdy mi ksiazeczki na dobranoc nie przeczytala a ja mojemu czytam. Itd tych przykladow mam multum! Nie mysle o tym co moja matka zrobila gdy ja cos tam tylko robie zgodnie ze swoim sumieniem. Duzo obssrwuje inne matki, czytam i wyciagam wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i gdyby patrzec w kategoriach tego ze podswiadomie czy swiadomie powielamy wzorce to nagle okaze sie ze wszyscy nadaja sie na leczenie bo przeciez kazdy popelnia bledy wychowawcze a ludzie z patologii nie powinni miec wcale dzieci bo przeciez beda tacy sami idt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mlodszego brata, oczko w glowie rodzicow. Wiem jak sie czujesz czy czulas w dziecinstwie. Ale teraz to co innego. Zostaniesz mama i masz szanse stwozyc ze swoja corka takie serdeczne i pelne milisci relacje jakch sama nie mialas. Mozesz wychowac swoja corke tak jak sie powinno wychowac dziecko, dac jej wsparcie ktorego ty nie mialas. Los dal ci wspaniala okazje. Ja mam syna i corke. Dzieki bleda rodzicow wiem jak mam syna nie wychowywac i czego unikac. Tez balam sie relacji z synem, ze go nie pokocham albo bede rozpieszczala za bardzo bo taku mam wzor z domu. Nic z tych rzeczy. Moj dom jest inny niz moich rodzicow a ja jestem inna matka niz moja mama. Popelnie pewnie swoje bledy ale jej postaram sie nie powielic. Postaraj sie stanac na nogi i nie roztrzasac tak przeszlosci. Pomysl o swojej przyszlosci i rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milla3679
Po pierwsze powinnas cieszyc się że masz zdrową córeczkę. Wiesz ile kobiet ma chore dzieci?? Płeć hmm płeć każdy chciałby mieć córeczkę lub chlopaka,ale dla nich nie ważne jest to czy będzie Ladne, ale liczy się przede wszystkim zdrowie malca. Tobie brak niestety pewnisci siebie i zalamujesz się psychicznie myśląc o tym że ktos ma lepiej od ciebie, a powiem ci tak. Ty masz wkelkieeeee szczescie. Dlaczego? Ponieważ masz zapewne kochanego narzeczonego w dodatku tego jedynego, urodzi ci się córeczki. No idealnie :) czego chcieć więcej? Jak napisalas nie masz urody, ale po co ci ona? Żeby przepierac u facetow? Nie. Ty poznalas tego jedynego to jest najwazniejsze!!. Masz słaba psychikę, ale musisz sobie z tym radzic. Myśl POZYTYWNIE!!! Ciesz się z zycia. Rób to co sprawia ci przyjemność. Olewaj ludzi którzy mówią ci twoje wady, pracuj nad sobą. Jedz zdrowo, uprawiaj sporty. A tak naprawde to ty decydujesz o tym kim jestes. Musisz wierzyć że to TY, a nie nikt inny ma takie WIELKIE SZCZĘŚCIE !! Trzymaj się. Aha i jeszcze jedno. Corke staraj się wychowac na super kobitke. To nie jej wina że nie jest chlopcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za wszystkie komentarze, są dla mnie bardzo cenne. Wiecie, ciągle o tym myślę, nie mogę dziś skupić się na niczym innym. Zadzwoniłam do mojej mamy powiedzieć jej o płci i...zrobiło mi się tylko gorzej. Wyraźnie nie była pocieszona. Od początku mojej ciąży mówiła o moim dziecku, że to chłopak, że ona czuje, że to będzie chłopak. Poza tym wiem, że sama chciała syna, głównie ze względu na mojego tatę, on bardzo mocno chciał syna. Jednak urodziły się jej 2 córki i często mówiła mojemu tacie, że będzie miał za to na pewno wnuki płci męskiej, często to powtarzała. Mówiła, nie martw się, że nie masz z kim iść na mecz, córki ci wnuki urodzą. Jakby chciała mu to wynagrodzić, że ma 2 córki i ani jednego syna. Pokładała spore nadzieje w tych wnukach a tu znowu ją zawiodłam :( Znowu nie spełniłam jej marzeń. Swoich własnych również. Jestem pewna, że mojej idealnej siostrze urodzi się syn, i znowu moi rodzice będą mieli powód do tego, by kochać ją bardziej... Ja nie będe miała już więcej dzieci, moja ciąża przebiega ciężko, jest zagrożona i nie powinnam się decydować na kolejne. Kwestia finansów też jest istotna, nie podołamy z narzeczonym z drugim dzieckiem. Szansa była jedna i czuję się źle z moim rozczarowaniem. Bo to dzieciątko nie jest nic winne, kocham je nad życie a jednak już teraz zachowuje sie jak własna matka...nie mam bowiem prawa być rozczarowana, bo to nie wina dziecka...A jednak wolałabym, by była chłopcem :( Mam straszne wyrzuty sumienia, nie chcę by dziecko było smutne, chce by czuło się wyjątkowe i kochane ale czuje też, że w przypadku dziewczynki będzie to ode mnie wymagało maksymalnie dużo wysiłku...nie wiem czy podołam być taką matką, jaką chciałabym być i na jaką moje dzieciątko zasługuje....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odkąd byłam jeszcze dzieckiem marzyłam o dwójce dzieci: starszym synku i młodszej córeczce, połowa mojego marzenia spełniła się bo mój pierworodny to synek, w drugiej ciąży marzyłam o córeczce i najpierw byłam załamana jak w połowie ciąży dowiedziałam się, że to również chłopczyk. A teraz młodszy synek ma 8 miesięcy, kocham go całym sercem i na żadną dziewczynkę bym go nie zamieniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak często mówię sobie w myślach do mojej mamy "Mamo, akceptuj mnie taką jaką jestem, a nie taką jaką byś chciała bym była". A teraz gdy sama stałam się mamą czuję, jakie to ciężkie :( I czuje się z tym tylko gorzej...tak nie chce powielić jej błędów...Boje się, że nie zaprzyjaźnię się z własną córką a cholernie mi zależy na tym, by nasz kontakt był zupełnie inny niż mój i mojej mamy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, tak jak pisalam, dylematy dotyczace płci to norma w ciązy:) nic sie nie rpzejmuj, czekaj na rozwiązanie i zobaczysz ze miłośc do dziecka przyjdzie sama:) Co do błędów wychowawczych- każdy z nas je popełnia, jak nie te ktore podświadomie powielamy po rodzicach to inne. Także dlatego ze nie ma uniwersalnego przepisu na wychowanie ( niestety). Nie martw sie na zapas, najwazniejsze jest dac dziecku akceptację i miłość. Jezeli faktycznie boisz się że przeniesiesz cos z zyciowych doświadczen na dziecko - idź do psychologa. To Ci nie zaszkodzi, a będziesz się lepiej czuła. Chociaz z tego co piszesz, to dobrze rozumiesz skąd biora się Twoje problemy i dobrze analizujesz własną matkę. Pozostaje Ci tylko jej przebaczyc i zrozumieć ze tak naprawdę jest słabym cżłowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×