Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to potraktować?

Polecane posty

Gość gość

Wiem to głupie co zrobiłam, ale proszę o radę a nie krytykę mojego postępowania. To było jakiś czas temu ale cały czas się nad tym głowię. Założyłam fikcyjne konto na fb, wstawiłam zdjęcia jakiejś dziewczyny, pozapraszałam znajomych, polubiłam kilka stron jednak widać, że konto było nowe. Zaprosiłam tez mojego chłopaka i zaczęłam z nim pisać. Najpierw o głupotach, napisałam, że znam go z widzenia ale on mnie nie a później się poryczałam i nie byłam w stanie pisać tak racjonalnie więc mógł wyczuć podstęp. Pisałam, że mam na niego ochotę i, ze proponuję spotkanie. Umówiliśmy, się ja pisałam do niego z innego numeru. Gdy mnie zobaczył to zaczął na mnie wrzeszczeć, że wiedział, że to ja i co ja sobie wyobrażam i, że głupka z niego robię. No zrobiłam, ale miałam wtedy wiele podejrzeń- bo zablokował telefon, zaczął mnie krytykować i zmienił do mnie podejście to postanowiłam go w ten głupi sposób sprawdzić. Pożarliśmy się i to okropnie, powiedziałam, ze mnie zawiódł i miałam nadzieję, ze nie przyjdzie chociaż. On powiedział, ze przyszedł, żeby ze mną porozmawiać dlaczego to zrobiłam, na co ja mówię, żeby ze mnie kretynki nie robił bo teraz tak się tłumaczy i to wygląda jakby przyszedł na spotkanie z tą dziewczyną. I co jeżeli jednak przyszłaby ta dziewczyna? Od tej pory nasz związek to klapa, bo niby mu wybaczyłam i uwierzyłam(te bzdury które pisałam, były naprawdę nieudolne, konto nowe a i użyłam jakiegoś charakterystycznego dla mnie zwrotu) więc mógł się śmiało skapnąć, że to ja. Uważam jednak, że nie powinien przyjść na to cholerne spotkanie i ciągnąc tego do końca tylko zadzwonić do mnie i umówić się konkretnie z moją osobą. Co wy o tym myślicie? Nie powinnam mu była chyba wybaczyć? Jak wy byście poczuły się na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój związek jest toksyczny- przez Ciebie. Daj mu żyć. Może znajdzie normalną kobietę, bez kompleksów i głupich pomysłów. Z taką osobą jak ty to życie jest przerąbane i pozbawione jakiegokolwiek zaufania i radosci. Poszukaj fachowej pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że to było głupie z mojej strony ale miałam ku temu wiele powodów. Jesteśmy razem 3 lata, przez 2 lata było super, nie wzruszało mnie, że wychodzi sobie z koleżankami na piwo a mnie ani myśli zabrać, nie grzebałam mu w telefonie ewentualnie brałam do ręki sprawdzić godzinę. Ale gdy facet zaczyna cię krytykować, rzuca się jak opętany gdy dotkniesz jego telefonu chociaż wcześniej tego nie robił i oskarża cię o zdrady to mi tylko jednym śmierdzi. Chciałam mieć, ze tak powiem namacalne dowody a nie domysły związane ze zmianą jego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, nie krzywdź chłopaka i daj mu poznać kobietę, która go pokocha i zaufa mu. Pozwól mu być szczesliwym(wreszcie)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam go zostawić, bo wiem, ze taki związek nie ma sensu to on błagał, żebym dała mu szansę. To dałam. No ale widzę, że to ja jestem g****o warta, spoko. Ja w życiu bym nie wdała się w głupia gadkę w necie z kimś obcym i nie pisałabym bzdur po czym umawiałam się na seks na mieście. Tylko zastanawiałam się, że może on faktycznie połapał się, ze to ja tylko nie rozumiem po co dalej w to brnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógł się połapać, ale niekoniecznie. Tak jak ty nie zachowuje się kobieta, która kocha...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tylko zadzwonić do mnie i umówić się konkretnie z moją osobą." x a co "twoja osoba" ma mu do zaoferowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro tak się zachowywał i dlatego sprawdzilaś go w ten sposób to dlaczego go nie zostawisz? Ewidentnie Cie zdradził flirtując z tobą przez internet mysląć, ze to inna dziewczyna i umawiając się na randkę. A ściema typu wiedziałem, że to ty jest słaba. Jakby się domyślał to napisalaby ci to przez fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie chodzi mi o to, że nie wiem czy wierzyć w tą ściemę. On naprawdę mógł się połapać- ale mógł a nie koniecznie się połapał. Tego nie wiem. (Tak wiem, moje zachowanie też nie było w porządku i jestem tego świadoma ale skupiam się na tym czy wy byście uwierzyły w takie gadki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie bym nie wierzyła w takie gadki! Gdyby się połapał to inaczej by to rozegrał a nie biegł na spotkanie z nadzieja na numerek z jakąś nową laską. A skoro wmawia tobie, że sie połapał to widzę, że naprawdę dobry z niego zawodnik w kombinowaniu i wyszukiwaniu wymówek na poczekaniu. Szkoda marnować czasu z tym facetem. Związek bez zaufania jest nic nie wart! A już go nie odbudujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×