Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcę zerwać z chłopakiem, on mówi, że się zabije.

Polecane posty

Gość jagiello100
racja, też chciałem to napisać że też mi dawała sznurek itp. aż w koncu sam stwierdziłem, że ona jest poy****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez napisz muj email scoti88@poczta.onet.pl nr gg 7179864

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i? Zerwij z nim, jeśli się targnie na swoje życie, to nie będzie to twoja wina. Frajer cię szantażuje i jak widać metoda skutkuje...Mnie (teraz już były) chłopak próbował zaszantażować tą samą metodą, to go wyśmiałam i powiedziałam, że droga wolna. I co? I nic! To tylko takie gadanie, żeby zmusić cię do tkwienia w nieudanym związku. Zarwij z świrem jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagiello100
mamisynek pierhdolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nic sobie nie zrobi tylko Cię straszy.Nie zwracaj uwagi bo jeśli ulegniesz szantażowi raz to nigdy się od niego nie uwolnisz.Zobacxy ze na Ciebie to skutkuje i zawsze będzie tak robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z debilem i nie daj sie szantazowac. Mnie moj byly tez szantazowal w ten sposob, ha ha a po 3 miesiacach od naszego rozstania juz paradowal z nowa dziewczyna, ATAK SIE WIESZAC CHCIAL.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czasem tez mną targają pewne wątpliwości, myslalam, ze to ten jedyny, nie jestem z tych co zmieniają facetów jak rekawiczki. boję się, że bez niego sobie nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię,ze jak miałby się zabić to by nic nie mówił tylko od razu to zrobił.Tez tak miałam pisze,że sie powiesi.Stwierdziłam,że mu sznurwk dam to za 5 minut pyta czy egzamin zaliczyłam a następnego dnia już miałam spokój.Do tej pory się nie powiesił a wczoraj go z inną widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagiello100
dasz sobie radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ja nie wiem jak z nim zerwać, kiedys umowilam sie z nim na spacer i tam postanowilam zerwac, to zaczal plakac i wyć jak rozwydrzone dziecko w sklepie, i tak pol godziny az uleglam. a pozniej przytulal sie jak dziecko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu zablokuj jego tel i nie spotykaj się, wyślij sms, że zrywasz z nim i olej resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dokładnie ten sam problem jak ty!!!identyczna sytuacja!po prostu też mam dośc tego szantażu emocjonalnego!!!!;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w to, ze jak ktos sie chce naprawde zabic to nie mowi o tym, tylko to robi to nie do konca wierze, jak ja sie chcialam zabic to kilka miesiecy przed mowilam o tym wprost, az w koncu sprobowalam. i to nie bylo takie na niby bo ledwo z zyciem uszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu powiedz mu że to koniec i odejdź. Jeśli zacznie za tobą iść, to ignoruj. Jeśli nie chcesz z nim kolejnej konfrontacji, to możesz śmiało zerwać przez telefon. Tak, to okropne rzucać kogoś telefonicznie lub przez smsa, ale on już i tak przegiął straszeniem, że się zabije, więc masz pełne prawo do zarwania z palantem przez telefon. Koleś musi być naprawdę żałosny, skoro robi takie przedstawienia publicznie :/ Niektórzy faceci nie mają za grosz dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 19.09 to nie takie proste, on przeciez wie gdzie mieszkam, na pewno do mnie przyjedzie i bedzie robil sceny. tez mi troche wstyd przed rodziną, ze takie problemy z nim mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co, ze wstydu będziesz tkwić w patologicznym związku? Wytłumacz rodzinie o co chodzi, z całą pewnością zrozumieją. Dla własnego dobra musisz z nim zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz mi podać date ur tego twojego szantażysty? zaraz sprawdzimy co mu w duszy gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagiello100
jeżeli źle żyjesz z jego rodzicami to może spróbuj porozmawiać skimś innym z jego rodziny. Ciotka kuzynka czy kuzyn. Jezeli to widać to na pewno będą chcieli porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ale istnieje tez takie poczucie, ze tyle lat juz sie znamy i tyle lat przy nim zmarnowalam. nie wiem czy to normalne, czy to, ze przykro mi z jego powodu oznacza, ze czuje cos do niego wiecej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cię tylko straszy, mój były też mnie straszył że nie da sobie raddy beze mnie i że kocha mnie nad życie. no no, nie zabił się i do dziś ma się dobrze. nie boj sie bo nie odpowiadasz za jego czyyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*jagiello, reszty rodziny nie znam, ale myslę, ze w ostatecznosci moglabym spotkac sie z jego matką, jesli nic innego na niego nie podziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój sie jego gróżb, ja miałam podobnie ale może nie az na taka skale jak Ty. Po prostu powiedz mu, że odchodzisz i badz konsekwentna w swoich dzialaniach, wtedy po czasie da Ci spokoj. Mloda jestes, i bycie z kims na sile jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czujesz do niego tylko litość, nic więcej. A tak na poważnie, to dostajesz dobrą radę, jedyną radę od wszystkich- zostaw go. No, ale za chwilę masz jakieś rozkminy. Wiesz, chyba za mało od niego w tyłek dostałaś. Musisz dostać więcej, to będziesz zwiewać pędem. Zdenerwowałam się tematem, bo tez to przezyłam, nic się nie stało , miał być skok samobójczy z mostu do Wisły. Ale zeby uwiarygodnic swój zamiar, facet przy mnie wbił sobie nóż mysliwski w ramię. Nie złamałam się.Zaczęłam się pakować. Wyszedł, po pól godzinie... wrócił. Ja odeszłam na dobre. Po paru latach dopiero dowiedziałam się, ze chorował na schizofrenię paranoidalną z cyklofrenią. Rodzice wiedzieli. Autorko, poradzę Ci- zrób, jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagiello100
dobrze Ci mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup nową kartę, wyslij wszystkim znajomym swoj nowy numer tylko nie jemu. napisz ze swojego numeru starego do niego że konczysz z nim że nie chcesz trwac z kimś kto jej nie kocha, kto ją szantażuej i kto jest chory psychicznie. wyłącz telefon, złam kartę, wyrzuć przez okno i wsadź nową i już. jak sie spotkasz z nim i zerwiesz to to nic nie da, bo bedzie to samo co wczesniej. ulegniesz. bo on jest manipuolatorem. nie musisz mu niczego udowadniac, bo to on jest swirem wiec nie pokazuj żadnej klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co piszesz, to on normalny nie jest. Jak nie wiesz jak go zostawic, nie masz sily, na twoim miejscu poszukałabym naprawde dobrego psychologa albo psychoterapeute o poszła po porade w tej sprawie. Moze on lepiej oceni, czy jest zagrozenie, i co powie, jak byc asertywna i poradzic sobie z tym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog tu nic nie da, sama musi zerwaći pokazac kto ma jaja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagiello100
leki też nie pomogą. Takie jest życie że trzeba wszystko na własnej skórze przeżyć. Mam nadzieje, że się odetniesz z tego oksycznego związku bo znam kilka osób którzy gadają dużo, a nadal sobie pozwalają na bicie mordy przez facetów. Przepraszam, że się źle wyrażam, ale taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie o niego powinnaś się bać a o siebie, bo w ataku zazdrości i złości możesz paść jego ofiarą. Nikt nie da gwarancji, że on sobie nic nie zrobi, ale ja raczej jestem przekonana, że to szantaż emocjonalny i daleko mu do robienia sobie krzywdy. Ale jego zachowania są niepokojące i nie wiadomo jak zareaguje jak sobie uświadomi, że teraz będziesz z innym, że nie z nim... Dlatego powinnaś się jakoś zabezpieczyć przed zerwaniem, powiedzieć komuś o całej sytuacji, być czujną. A zerwać powinnaś konsekwentnie, bo w nim rosną emocje z każdą taką sytuacją jak sylwestrowa noc. I jeżeli zdecydujesz się na zerwanie to tu i teraz, po prostu spotkaj się z nim, powiedz i nie daj się w żaden sposób przebłągać, nie tłumacz, nie wyjaśniaj. Nr telefonu zmień, uprzedź w pracy i wśród znajomych i rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do: gość dziś : A w czym tak ci pomógł i jak sobie radziłaś przed nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×