50 tka na karku , Czy też się nudzicie?

50-tka na karku. Zycie ułozone, dzieci prawie dorosle i samodzielne. Co robić? Najbardziej brakuje mi koleżanek. Mam znajomych, ale do kina chodze sama, na spacery sama. Chętnie poznalabym fajna koleżankę. Ale jak to zrobić?

a co z mężem/partnerem? Sama jesteś?

Mąż jest. No ale, ciągle ten sam :).

skad jesteś? ja też mam męża niby, ale nie chodzę z nim nigdize, chetnie wyszlabym gdzies razem z psiapsiółką, bo moje koleżanki ostatnio też zajęte

z koszalina, a Ty?

świętokrzyskie, drugi koniec Polski prawie, szkoda. Ale moze odezwie sie ktoś kto mieszka blizej ciebie

No wielka szkoda.

dziwne....w tym wieku nie miec przyjaciol, kolezanek.

Do gość 15:30 Dziwne, ze tu jestes. Samotnością zalatujesz, więc nie krytykuj. Moze one nowych znajomych szukają. To nie twoja sprawa

Ja z Podhala, tez dzieci na swoim, wnuków brak, mąz ten sam:) czasem mam ochotę pogadać z kimś innym

Szkoda, że tak daleko. A co robisz tak poza życiem rodzinnym. Pracujesz?

Ja co prawda pięćdziesiątki jeszcze nie mam ale dzieci odchowane i mąż ten sam.;) Jednak nie nudzę się wcale. Działam charytatywnie tam poznałam koleżanki. Cwiczę tam poznałam koleżanki. Uczę się języka tam poznałam kolezanki. Mam psa i tam.... Mam więcej znajomych niż kiedyś. Znajdz jakies zajęcie bo jak bedziesz siedzieć w domu to nikogo nie poznasz.;) Powodzenia.

Ja też chodze na zajęcia plastyczne, chodzilam na aquaareobik. Ale wszyscy po zajęciach wracaja do domow, no ichyba sprzątają - bo ciągel nie mają czasu,

A na siłownie? Są zajęcia typu pilates czy zdrowy kręgosłup. U mnie już grupa sie stworzyła która po zajęciach na ciacho i kawe idzie. Umawiają się na basen i na wycieczki. Mnóstwo jest teraz kobiet 50 plus które już nie chcą siedzieć w domu tylko gdzieś wyjść. Skoro są takie w moim mieście to na pewno i w twoim są. Musisz je tylko odnalezć. ;)

Do gość XX, To prawda :) Możesz zdradzić, jaka to charytatywna strona działalności?

ja sie nigdy nie nudzę,a jakbym miała męża,to w życiu bym nie napisała,że ciągle ten sam,bo jeśli bym już się na tego konkretnego mężczyznę zdecydowała,by z nim być,to nie byłby nudziarz, a nawet jak teraz myślę-o kimś,i ten ktoś by się nadawał :),to na pewno never byśmy się nie nudzili,raczej ciągle bylibyśmy siebie głodni,pod wieloma względami.

ej pięćdziesiątki może umówimy sie na minetke jak wam sie nudzi ja mam 23lata

chyba tylko o to chodzi:D jak mozna sie nudzic w tym wieku !

o co chodzi ?

O sorry, ja się nie nudzę , tylko czasem potrzebuje nowych doświadczeń.

mianowicie ?

A ja czasem się nudze,choć do 50tki jeszcze parę lat

Jestem kobietą po 50-tce. Mam męża, z którym nie układa mi się. W takiej sytuacji wszyscy się odsuwają, znajomi i rodzina. Czuję się strasznie samotna. Szukam przyjaciółki (warm.maz.)

mianowicie wymiana doświadczeń, mysli, po prostu dyskusji, czasem spotkań teraz można rozwijać nowe zainteresowania na które nie było czasu, kasy itp

Ina pomoc chorym w szpitalu. Głównie czytanie dzieciom i rozmowa ze starszymi. Gosciu z 00.27 jak będziesz miała męża i spędzisz z nim 20 lat to porozmawiamy.;) Ja z mężem się nie nudzę ale potrzebuję nowych wyzwań. Najgorsze co można zrobić po 40 to zakopać się w domu, jeść gotować i tyć.;)

zacznijcie wspominac, to nuda zniknie;)

Na wspominki będzie jeszcze czas. Ale można pisać na forum na przykład.;) Jest to jakieś nowe doświadczenie.;)

Ja już 33 lata z małżem i nie jest żle,ale fakt każdy ma inne doświadczenia.Prawda jest co pisze XX najgorzej zgnuśnieć, zdewocieć, ja póki co nie mam na to czasu bo pracuję a zamiast plotek wolę ksiązkę poczytać.

GośćXX :) Dzięki za odp. Czyli jesteś Dobrą Wróżką dla innych. Odnośnie dzieci, nie potrafię zaakceptować świata, który wyrzuca jedzenie do śmietnika, podczas gdy na oczach świata z głodu umierają dzieci, np. w Afryce. Albo z powodu braku dostępu do pitnej wody.

Ina ja jestem dobrą wróżką dla innych a Ci inni dla mnie.;) Tak to się kręcia. Zeby coś otrzymać najpierw trzeba dać. Kiedyś tylko dawałam teraz biorę życie pełnymi garsciami.;) Mam czterdzieśc***arę lat i jest to chyba najciekawszy okres w moim życiu. Sama na to zapracowałam, niczego nie dostałam w prezencie.;) Widzę, ze jesteś wrażliwą osobą więc pewnie też potrafisz zwracać uwagę na dobre strony zwyczajnego życia. Pozdrawiam.;)