Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawszewszystkopsuje

Czy spieprzyłam sprawę z tym chłopakiem przez swoje zachowanie?

Polecane posty

Gość zawszewszystkopsuje

Kiedy przypomniałam mu o spotkaniu, on napisał, że zapomniał i ja się na niego obraziłam i powiedziałam mu, że" może niech się lepiej z kimś innym umówi,to wtedy może nie zapomni" on jeszcze odpisał, że zartował ...na co ja po dłuższym czasie" co niby było żartem " no bo co zartowac ze sie zapomnialo...i już od tego momentu nie odpisuje mi... mam go przeprosić?jest mi strasznie smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawszewszystkopsuje
napisze mu , że mu wynagrodze a jak nie wierzysz to niech zadzwoni do kolegów , którzy potwierdzą , że jestem agentka w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie pisz. Odpuść sobie. Co to za tłumaczenia, że żartował :O co za debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To on spieprzył sprawe przez swoje zachowanie. Ty zachowałaś się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyżej to podszyw... tak uważacie??? gdybym mu nie przypomniała o spotkaniu to pewnie by nie napisał sam, bo od kilku dni już nic do mnie nie pisał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykobietyniestety
Robisz mu halo nie wiadomo o cooooo zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniał o spotkaniu! To jest "nie wiadomo o co" :O ? Skoro zapomniał to mu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawszewszystkopsuje
W ten sam dzień jasię spytałam o ktorej godzinie, on najpierw pisał, że zapomniał i potem chciał się jeszcze umówić, ale mi się odechciało, no bo sory zapomniał, a ja myślałam o spotkaniu cały tydzień.... na koniec jak mu walnelam tekstem zeby sie z kim winnym umowil to powiedzial ze przeciez zartował... Wy sądzicie, ze to żart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×