mój chłopak chce zostać strażakiem czy bedziemy mieli duzopieniedzy?

Co o tym sądzicie? Bo jeśli nie, no to chyba musze sie rozstac, przeciez ja zawsze chcialam chlopaka, ktory w przyszlosci bedzie duzo zarabial, zeby biedna nie byla i miala na wszystko i moje dzieci mialy w przyszlości. Na co on wpadł w ogóle???

A sama na siebie nie umiesz zarobić?

Zrywaj z nin jak najszybciej Strażaki zarabiają 1300

serio tak mało?? chyba faktycznie poszukam innego

no ale wiecie cos tam jednak czuję do niego... ech ale myślę o przyszłości

A ty ile zarabiasz?

powiem takie coś to dobry pomysł strażak ma w ciągu miesiaca tylko 6 śłóżb w ciagu 31 dni a w reszte dni wolne takze moze sobie dorobić w tym co lubi np j w remontach czy jako kierowca

ale sikawkę ma najnowocześniejszą

strazak w wiekszosci na słuzbie spi i wczesniejsza emerytura ale musi zdac test sprawnościowy a to nie jest tak łatwo

Ja jeszcze nie zarabiam..ale nie chce potem klepać z nim biedy, chce mieć na wszystkie zachcianki, a nie ze musze oszczedzac bo kasy braknie....

Będziesz pracować to będziesz miała na swoje zachcianki

kuzyn jest strażakiem zawodowym od 6 lat, ma 2800 na ręke, często ma tzw służby domowe, siedzi w domu pod telefonem, jak go wezwą musi natychmiast jechac na akcje

To chyba jakaś prowokacja.. albo autorka jest bardzo płytka sucz

Mój ojciec jest strażakiem :) nie wiem dokładnie ile zarabia, ale na poziom życia nie narzekam, niczego mi nie brakuje

to nie prowokacja, po prostu nie chce być biedna

Jesli chcesz zyc oplywajac w luksusy to proponuje samej o siebie zadbac, najpierw wyksztalcenie, jakas praca podczas studiow, potem juz caly etat, wspinanie sie po szczeblach kariery i odkladanie troche pieniedzy, tak na wszelki wypadek. Gdzies w tym wszystkim moze i slub, dziecko lub dzieci tak ok 30 zeby sie wyszalec jeszcze i dorosnac bo na poczatku z malutkimi dziecmi troche trzeba zmienic swoje zycie, przeorganizowac, no zreszta priotytety same sie zmieniaja. Jesli Twoj maz, partner bedzie godziwie zarabial to posiedzisz na wychowawczym jesli bedziesz chciala. Nie licz ze ktos na Ciebie zarobi i Ci dogodzi bo to plytkie. Rusz glowa, zakasaj rekawy i pokaz swiatu na co Cie stac. Troszke ambicji

mój czesto znajduje kasę albo biżuterię więc biednie nie jest

No właśnie, jak nie chcesz być biedna, to się sama postaraj o pieniądze. A nie licz na faceta.

NIe wiem jak mu to powiedziec, zeby lepiej zostal kims innym