Dlaczego niektórzy twierdzą ze za PRL bylo w Polsce lepiej???

Też żyłem i z tego co pamiętam żyje mi się dużo lepiej niż moim rodzicom. O takich drobnostkach jak możliwość wyjazdów za granicę nie wspomnę :O

15,36 nie osmieszaj sie z tym CV.Jesteś uczniem gimnazjum czy przedszkola ?

Pulchny ...dobrze Ci sie zyje dzieki Twoim rodzicom Co ludziom po wyjazdach zagranicznych jak nie maja na bilet autobusowy :-(

A jak praca jest to mówicie ze za 1500zl nie będzie pracować bo mało i nie w swoim zawodzie. Teraz wystarczy pojsc do agencji pośrednictwa pracy za granica, jedziesz na 6 miesięcy do Holandii i przywozisz tyle ze drugie 6 miesięcy nic nie robisz :-)

rzecz w tym żeby ta praca była za 6 tys w polsce a nie za granicą

Pulchny ...dobrze Ci sie zyje dzieki Twoim rodzicom Co ludziom po wyjazdach zagranicznych jak nie maja na bilet autobusowy Bzdury piszesz . Uważasz że pielęgniarka i niewykwalifikowany robotnik mogli dzieciom mają tek zostawić ? Biorąc ślub dostałem od rodziców na garnitur ale koszulę i buty musiałem kupić już za swoje . Miliony co? Za przeproszeniem w tyłku byliście i wiecie co widzieliście Byli tacy którzy mieli i cała szara masa żyjąca biednie , tak jak dziś . Teraz też nie każdy zarabia 5zł/h.:P

>>Rescator- nie mitoman! smiech.gif jak ci sie uda raz na tydzien, to sie pewnie cieszysz.<, Gdybym zszedl do razu na tydzien to zaczne brac viagre. Wedlug zalecen lekarza minimum to cztery razy w tygodniu inaczej psuje sie prostata.

Bo wszystko było teraz nic nie mam ? nie wiem dlaczego niektórzy tak twierdzą

Myslicie ze będą do domu pukac i prosić się Was o prace jak kiedyś. Trzeba cos robic a nie narzekac usmiech.gif xxx Kiedyś też nie pukali i nie prosili, tylko ludzie byli w tej pracy szanowani. Ja pracowałam w laboratorium jako laborantka, więc pamiętam i mam porównanie. Zarabiałam dobrze i stać mnie było na to co potrzebowałam. Kierownictwo miłe, grzeczne i potrafiło prosić, a nie żądać. Urlop wypoczynkowy obowiązkowo, a nie jak teraz najlepiej, żeby pracować bez urlopu. Kobieta po urodzeniu dziecka szła na urlop wychowawczy i jak jej się skończył to wracała z powrotem na to samo stanowisko, bo nikt jej nie wywalił za to, że wyszła za mąż i została matką. Nikt również nie wyrzucał z pracy za to, ze dziecko chorowało i matka brała zwolnienie lekarskie. A teraz? Idź na kilka razy na zwolnienie, bo dziecko chore i z pracą możesz się pożegnać.

Nie wiesz jak ludzi podpuścić do kłótni to podeślij temat polityczny. Racja jest jak dupa każdy ma swoją, oczywiście tylko ten który doświadczył na sobie . Ci co byli w jajku t sobie mogą po polemizować o gwiazdach.

Było tak dobrze, że aż strach. Ludzie tak sobie chwalili aż pluli.

pulchny dziś Bzdury piszesz . Uważasz że pielęgniarka i niewykwalifikowany robotnik mogli dzieciom mają tek zostawić ? Biorąc ślub dostałem od rodziców na garnitur ale koszulę i buty musiałem kupić już za swoje . Miliony co? Za przeproszeniem w tyłku byliście i wiecie co widzieliście zly.gif" xxx zylam rowniez w tamtych czasach, a nie w ..tylku:-D Gdyby nie przemiany ustrojowe, od mojej matki nie dostalabym rowniez nic...ale wykupilam mieszkanie spoldzielcze na wlasnosc i dostalam je potem w spadku. Moim dzieciom zyje sie teraz zdecydowanie lepiej finansowo, niz mnie w tym samym wieku. Ale nie dyskutujemy tylko o finansach.Nie tylko ja, ale kilka inych wpisow swiadczy o tym, ze ludzie byli zdecydownie przyjazniejsi. Co zreszta widac np na Kafe:-D ps Rescator, viagry nie bierz, bo nie wiadomo, co ci szybciej stanie, serce czy...? :-D

Teraz czlowiek ma dużo możliwości. Można studiować i robic to na co się ma ochote w zyciu. Jeżeli nie powodzi się w kraju to możesz wyjechać. A kiedyś sama masa robotnicza :-)

BO NIE BYLO UMOW SMIECIOWYCH, pracowalo sie po 8 godzin, mialo sie czas na dzieci, mialo sie stabilna prace, nie bylo bezdomnych tyle i ludzi grzebiacych po smietnikach, dzieci wyjezdzaly na kolonie, wybudowano mnostwo tanich mieszkan, szybko mozna bylo zmienic i dostac prace, itd.

Urodzilem sie w 60 roku i wychowalem za komuny . Dobrze wspominam tamte lata. Obecne? Paru kumpli pochowalem ,padli z glodu i bezdomnosci co bylo niedopomyslenia za komuny. Mozna by ksiazke napisac ale miejsca by tu braklo. Jedno jest pewne ta demokracja jaka mamy doprowadzi do tego ze kto mlody i ma jakies wyksztalcenie wypiepszy z tego kraju ,no chyba ze chce powoli zdychac albo nauczy sie kraśc.

Różnie z tymi relacjami międzyludzkimi bywało, oj różnie;) Jedno przyznam nie było internetu ani tylu programów w tv i z tego powodu ludzie częściej się spotykali , chociaż też odludków nie brakowało. Fakt pracownicy byli traktowani cokolwiek inaczej ale firmy były państwowe czyli w mniemaniu wszystkich (w tym kadry kierowniczej)niczyje . Sumując Ja nigdy nie chciałbym żeby tzw tamte czasy wróciły i moim dzieciom nie życzę ówczesnych dobrodziejstw

W Prl przede wszystkim było co robić i to bez względu czy człowiek był stary czy młody, nie było internetu i 600 kanałów w tv, ale nikt się nie nudził, ludzie żyli swoim życiem i swoich bliskich, a nie cudzym widzianym przez szkło ekranu. Było mniej ale było lepiej, teraz jest więcej ale jest gorzej. Kojarzy mi się to z pewnym przysłowiem ;)

Ja juz pisalam: nie chcialabym zyc nadal w tamtych czasach i nie daj Boze, aby one wrocily. Ale nalezy miec subiektywny stosunek do przeszlosci, a nie TYLKO krytykowac, albo tylko chwalic. Kazde pokolenie ma swoje "dobre czasy". Terazniejszosc jest niepewna, brak jest bezpieczenstwa, Moja matka wychowala mnie samotnie, nie korzystala z MOPS-u, nie zbierala po ludziach pieniedzy na leczenie. Jezeli teraz jest tak dobrze, to dlaczego jest tak zle???

Co to za entelygent napisal że wystarczy wysłać kilka cv a pracodawcy sami zadzwonia? Ktoś tu jest lekko oderwanu od rzeczywistości :D widać ze naiwnosc ludzka nie zna granic :D Dziś jak nie masz znajomości to czymi miesiącami szukasz pracy. I to przyszły pracownik musi zabiegać o pracodawce a nie na odwrót. Pracodawca daje ogłoszenie. Dostaje 300-500 odpowiedzi. Nawet wszystkich maili nie będzie otwierał bo i po co. Wybierze kilka osób i może sobie przebierac jak chce.

>>Rescator, viagry nie bierz, bo nie wiadomo, co ci szybciej stanie, serce czy...<< Gilgotko, dziekuje z troske, jakos dam rade. A co do tematu, to jak zwykle punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ja osobiscie uwazam, ze zgodnie z nasza narodowa specjalnoscia wpadlismy z deszczu pod rynne. Za komuny uwazalismy, ze zyjemy w jakiej paranoi, ale kawalek dalej jest juz w miare normalnie. Okazalo sie to tylko zludzeniem, na tzw. Zachodzie jest wprawdzie lepiej, ale tez coraz gorzej. Musza zapomniec o bezpieczenstwie socjalnym czy stabilnosci zycia. Trzeba byc niepoprawnym optymista, zeby wierzyc w to, ze nasze dzieci czy wnuki beda mialy lepiej od nas. Bo widac, ze beda mieli gorzej.

Mam 58 lat i uczciwie powiem, że były plusy jak i minusy, ale ogólnie było lepiej.

Polityka zwykłego szarego człeka nie interesowała. Chodziło o to żeby żyć: mieć rodzine, pracę, poukladane życie, dobre relacje z przyjaciółmi. Teraz ludzie są obcy, nie ma tej solidarnosci, otwarcia na innych. Dzieci są bezstresowo wychowywane na kompie a malzonkowie nawet nie mają dla siebie czasu

Dlaczego niektórzy twierdzą ze za PRL bylo w Polsce lepiej???xxBo nie mają pojęcia jak wyglądało w PRLu życie normalnego Polaka-Szaraka...:O

Duzo obecnych bogaczy dorobilo sie na przemianach ustrojowych. Mam takiego w rodzinie, ludzie wyrazaja sie o nim niezbyt pochlebnie, ze cham i kretacz. Dzieki temu dzieciom poustawial zycie, samochody i mieszkania. 30 lat temu byl fajnym facetem, dzis nawet dzien dobry nie odpowie.

Nie rozumiem tego fenomenu CV skoro i tak każdy może tam napisać co chce. Nigdy nie wybierałam pracowników w ten sposób. Liczy się dla mnie kontakt bezpośredni lub telefoniczny jeżeli ktoś jest z innej miejscowości, kilka pytań i wiem z kim mam do czynienia. Bardziej cenię znajomość tematu niż skserowany papier czy maila. To właśnie cecha którą wyniosłam z PRL.

To jest paradoks że dawnej Kiedy ludzie mieli jeden telefon na okolice i telegram do dyspozycji byli blizej siebie i lepiej się znali niż teraz mając smartfony, skajpy, fejsy, twittery, instagramy i ciul wie co jeszcze ...

Oczywiście,że było lepiej!Praca pewna,mieszkanie za 5 lat.Można było planować na dluzszy okres .Studia zaoczne dostępne za darmo.Lekarze -były kolejki ale tego samego dnia można było dostać się do specjalistów.Leki za darmo.Dużo szacunku do czlowieka,w szkole spokój i poszanowanie nauczycieli.W ogóle grzeczniej,bezpieczniej.Dużo przywilejów resortowych.Może pensje nie były wysokie i braki w sklepach ale żyło się dużo fajniej.

faktycznie , nie każdy zarabia 5zł/godz. ja zarabiam 3,50 i jak odezwalem się że mało to mi szef powiedział że jak się nie podoba to spier.. j

Trzeba bylo spierdalać

Najciekawsze ze ludzie z PRL mowia o szacunku do drugiego człowieka i bliskości relacji międzyludzkich a tak naprawdę wielu z nich to największe chamy i prostacy :-)