Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kate4

staraczki na 2015!!!cz. II

Polecane posty

Kate a powiedz mi bo się nad tym zastanawiam co gin zaleca w razie przestymulowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, ja tylko na chwilkę zdać relację z mojej wczorajszej wizyty:) Jestem po niej spokojna i uśmiechnięta od ucha do ucha :D Wg USG jestem w 6tyg 2dniu:) Mój "gigant" ma cale 5mm i jest już tętno płodu :) Następna wizyta za 3 tygodnie, no chyba żeby coś niepokojącego się działo to mam się pokazać wcześniej. Oczywiście dostałam skierowanie na szereg badań, ale mam je zrobić dopiero na kilka dni przed wizytą czyli po Świętach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TalaZ
Kate nie jesteś sama :( Ja ostatnie dni coraz częściej myślę, czy nie odpuścić :( Co miesiąc to samo, starania, oczekiwanie i ogromny zawód, bo znowu się nie udało. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam nad zmiana swojego lekarza gin.byłam u niego te trzy cykle na monitorowaniu i niby wszystko jest dobrze i mamy się starać od 12 dc.do 15 dc.i tak przez 3 miesiące a jak się nie uda to mam znów się do niego zgłosić. Tylko dziwi mnie to że on nic więcej nie zrobił nie zalecił a dodam że o dziecko staramy się od listopada fakt mniej obserwowałam te cykle w tych miesiącach ale jednak nie zabezpieczalismy się no i co nic nie wyszlo.a na wizycie dodałam ze niby od września żeby jakoś go ruszyć ale nic to nie dało. Nie wiem co mam dalej zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile miesięcy musi się nie udać żeby lekarz cis zaczął robić a nie tylko monitorować pęcherzyki? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate - nie pisz tu głupot! nie ci sie nie chce tylko jesteś przemęczona. Ale musisz dać radę dla maleństwa ! Głowa do góry, nie jesteś sama! :* W piątek mam USG - zobaczymy przy okazji czy była owulacja i z którego jajnika (jeśli była -.- ) Chyba już powinnam wstrzymać się z przytulankami bez zabezpieczenia? Bo w piątek usg dopochwowe to już nie powinnam pewnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i standardowo zawiecha, denerwuje mnie to. Nie można nawet normalnie porozmawiać. Aż się odechciewa w ogóle wchodzić tutaj ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u sąsiadki i dowiedziałam sie że miesięczny synek sąsiadów ma białaczke masakra aż się cała roztrzesłam jak o tym usłyszałam. takie to smutne wszystko;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardkaaaaa44
Kate małpo nie gadaj głupot !!! ja dziś umyłam okna zrobiłam pieczeń, jeszcze mnie mąż wnerwił więc tylko się upić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_32
Kate podczytuje was czasami ale tak dużo piszecie że musicie mi się :) U mnie fizycznie dobrze a psychicznie też nie ma tragedii... Myślę o tym co się stało i czasami sobie poplacze ale mając dwulatka w domu trzeba się ogarnąć i iść do przodu a to "reperuje" psychikę. Obecnie Czekam na wyniki histopatologiczne które będą dopiero po świętach a później lekarz i zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue_26
Anetek ja tez sie staram tyle czasu mniej wiecej. Gin mowi, ze wszystko spoko, a jak nie wychodzi to doradzil zrobic badania nasienia, co niebawem uczynimy pewnie. Wy robiliscie? Oprocz tego zbadalam sobie morfologie, tsh i za rada Kate prolaktyne- ta ostatnia wyszla zle i moj gin kazal isc do endokrynologa. Dlatego odpuscilam ten miesiac i staram sie nie doszukiwac objawow, bo pewnie wina prolaktyny. I dopiero teraz widze jak sie okrutnie nakrecalam, podobnie jak wy walczac ze soba zeby nie zrobic testu i nie myslalam o niczym innym... teraz tez mysle, ale mniej intensywnie. Czekam na wizyte u endo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wlasnie, w morfologii wyszly mi jakies podwyzszone normy dotyczace stanu zapalnego. I w sumie mam takiego zeba, ktory lecze, za miesiac powinno byc po problemie. Slyszalyscie o tym, zeby stan zapalny byl powodem niepowodzen? Tak sie zastanawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pap86
Blue ogladalam program, w ktorym byla mowa ze zeby i dziasla przyczyniaja sie do poronien to moze i niedoleczony moze w czyms przeszkadzac.. Anabella gratuluje Fasolki i zyczę spokojnej ciazy.. :) Kate twoje gorsze swmopoczucie to napewno wiosenne przesilenie eiec trzymsj sie :) Anka_32 ja mam zamiar odczekac te 3cykle choc wiesz jak to jest, jak ma byc dobrze to bedzie. Chce odczekac zeby zrobic sobie badania i zeby sluzowka sie odbudowala po zabiegu w cykl doszedl do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pap ja ostatnio Czytałam że najlepszym okresem po poronieniu na ponowne zajście w ciążę to między 3 a 6 miesiącem po poronieniu (ooczywiście z zabiegiem) wtedy macica jest zregenerowana i świeża co zmniejsza ryzyko poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pap86
A! Zambia pytalas co u mnie. Dziekuje jakos leci. W poniedzialek wracam do pracy, coraz to lepiej fizycznie i psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pap86
Anka_32 moja znajoma ma 3letnia coreczke. W pazdzierniku poronila(zatrzymany rozwoj w 8tc,zabieg) jej lekarka dala zielone swiatlo po 2 miesiaczce po zbiegu ale przegapili z mezem.zaszla w ciaze w 3miesiacu ale lekarka bez badan krwi od razu wlaczyla zastrzyki clexane i acard. Dziewczynw codziennie sie kluje ale ciaza sie rozwija(juz 12tydzienbo zaszla w identycznym czasie).rozmawialam z nia i opowiedzialw o kilku kolezankach z njblizszego otoczenia,ktorym po poronieniu ta lekarka wlaczylw zastrzyki i ciaze zdrowe donoszone. Nawet opowiedzialw o jednej kolezance ktora poronila2razy w 7 i 8tc a potem zaczela brac zastrzyki i ostatnia ciaza jest zdrowa. Wiem,ze moj gin (chodze na nfz) jak go o to zapytam to nie zapisze mi raczej zastrzykow bo on uwaza , ze to przypadek (to tez nie mozna na 100% powiedziec,ze w kazdym z opowiedzianych mi przypadkow to te zastrzyki gwarantuja sukces). Chce zrobic sobie na wlasny koszt badanis na antykoagulant tocznia, moze jak mu pokaze to bedzie mogl cos powiedziec. Boze tak bardzo bede sie bala jak znow zajde w ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne, że kobiety , które straciły dziecko będą się bać kolejnej ciąży... Ale złe myśli trzeba pokonać, bo maleństwo które będzie się w nas rozwijało nie będzie niczemu winne. Dlatego najpierw trzeba ogarnąć swoją psychikę i nauczyć się żyć z naszą stratą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate zmień mi proszę dane w tabelce :/ cykl - 8 @ - 18.04 No i przylazła małpa jedna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tala szkoda:( Głowa do góry, nowy cykl = nowe nadzieje;) xxx Bajkanna a jakim termometrem mierzysz temp? Zwykły czy elektroniczny? Bo kiedyś czytałam że jak wykres jest płaski to warto sprawdzić baterie w termometrze:O A u ciebie ewidentnie płaska krecha;) codziennie taka sama temp. u mnie takie rzeczy rzadko się zdarzają najwyżej 2-3 dni pod rząd mam takie same tempki ale nigdy dłużej:P Zawsze jakieś drobne wahania mam chociaż o 0,01 stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) ja dziś z samego rana wyskoczyłam z łóżka, żeby zrobić test. wczoraj zdobyłam ten o czułości 10, co prawda jakiś szajs z tesco, ale innego nie było.. no i jest ewidentnie negatywny, już bardziej negatywny być nie mógł. mówiłam sobie, że jak będzie -, to zrobię betę, ale się zastanawiam czy chcę się głodzić do 9-10 w tym celu? wcześniej nie mam jak zrobić. a wczoraj mąż wrócił i chciał wspólne śniadanko, a nie chcę mu mówić o badaniu.. może jednak powinnam. ech.. Hashija mnie pocieszyła tym fragmentem artykułu, gdzie piszą że w moczu dopiero w terminie @ da się coś wykryć. mimo, że to niby czułość 10, więc już parę dni wcześniej powinien wykrywać.. no ale jednak to szajs z tesco. :D trudno mi się pogodzić z tym, że znów nie wyszło. jeszcze się łudzę, że do niedzieli się coś zmieni. miałam tyle objawów.. ale przecież mogłam je sobie znów wmawiać, jak zwykle. :( no nic. życie toczy się dalej. będzie kolejny cykl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myshka na bete możesz spokojnie iśc po sniadaniu bo nie trzeba być na czczo:) Jestem pewna na 100% że tak jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jussio mam taki w sumie zwykly elektroniczny, ale zaraz zamówię na allegro nowy, zeby miał dwie liczby po przecinku... A może bateria słaba? mam go od września... no ciekawe,. ale jak mierze coś innego to się zwiększa? Anetek ja też się staram od września, i na samym początku poszła na badania, wyszła prolaktyna i tsh, dostałam leki i do dzisiaj nie mogę tego wyrównać. Blue ja miałam podwyższoną prolaktynę, wiec ponoć pęcherzyki w ogóle wtedy nie dojrzewają :( No ja tez jestem tym zmęczona, ale na szczęście wyszło słonko :) :) Kate nie martw się będzie dobrze, każdej z nas się uda :) :) :) Myshka jeszcze sie nie poddawaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj wstałam tak, żeby punktualnie wyjść z domu, żeby o 8 być w lidlu :P Świetne i tanie koszule jeansowe są :) :) Na samą myśl się cieszę :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_456
Anabella - ciesze sie bardzo ze wszystko w porządku z fasolcia ale to bylo pewne :* Zycze ci spokojnej, bezproblemowej ciazy :* Trzymaj sie kochana i dbaj o was ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzisiaj znowu spadek temoeratury do 36,5 stopni :( przeciez to jest nienormalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jussio sprawdziłam termometr teraz, i normalnie temp. miałam 36,9 tak jak zawsze w tej fazie cyklu, ale rano tez miałam ... nie tylko po tym jak wstanę... ehh sama nie wiem o co kaman... chyba znowu wiszę :P może wszystkie napiszemy do kafeterii?? żeby coś z tym zrobili? najlepiej niech kupią sobie nowe serwery albo coś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×