Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Błędy młodości.

Polecane posty

Gość gość

Zależy mi na wypowiedziach ludzi, którzy już troszkę przezyli. Sama mam 20 lat. Jakie popełniliście błędy w młodości od alkoholowych wyskoków po nieszczęśliwe miłości? Czy wtedy myśleliście, że świat Wam się kończy i że już nic lepszego Was nie czeka? Czy teraz się z tego smiejecie? Zapraszam do dyskusji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większych błędów brak. Bo kieruje się w życiu rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 18 lat i w życiu dużo przeszłam. Błędów popełniłam wiele. Miałam problemy w rodzinie więc uciekałam często od rzeczywistośc***ijąc alkohol już na początku gimnazjum. Pamiętam jak okłamywałam mamę mówiąc,że idę spać do koleżanki,a w rzeczywistości szłam na imprezę :) Teraz się z tego śmieję bo mam co wspominać. Chociaż nie raz przez alkohol narobiłam sobie wstydu. Chodziłam często na wagary i zawsze "biegałyśmy" z koleżankami za starszymi chłopakami. Z jednym takim miałam krótką historię miłosną i była chyba największym błędem mojego życia. zaraz po niej poznałam świetnego chłopaka i żałuję,że to z nim nie przeżyłam pierwszego razu. Teraz zniszczyłam ten związek i próbuję go naprawić. zniszczyłam go przez moją nerwice której nabawiłam się przez rodzine...zaufałam też wielu niewłaściwym osobom. Zostawiłam szkołę dla ukochanego :) Z niektórych rzeczy się śmieję ..po niektórych płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo tego było, jakbym mogła cofnąć czas o te 15-20 lat to zupełnie inaczej bym pokierowala życiem. Najbardziej żałuję pójścia na studia i paru znajomości z glupimi chlopakami. Teraz bym poszła do jakiejs konkretnej zawodówki albo technikum po czym bym od razu miała fach i spieprzala za granice z tego poyebanego kraju gdzie starym robotnikom każe sie pracować do 67 roku życia na 40 letnich nygusow mundurowych i wiele innej patologii w tym kraju o ktorej nie chce mi sie teraz pisać, a która rzygam. Co do związków milosnych to fatalnie wybieralam chłopaków. Teraz bym juz wiedziala żeby od np maminsynkow trzymać sie z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×