Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamDośćŻycia24

Mam dość swojego nieudacznego życia !

Polecane posty

Gość MamDośćŻycia24

Jak ktoś myśli,że ma gorzej niż ja - to go pocieszę . Nie chce mi się już żyć,jestem przegrana. Mam 24 lata, jestem bezrobotna , mam marne średnie wykształcenie po którym mogę co najwyżej iść do spożywczaka ( a i tak nawet tam jak na razie nie umiem znaleźć pracy ) , mam córkę 3 letnią, męża z komornikiem na karku , jestem w II ciąży ( wpadka, antykoncepcja zawiodła) , jestem dłużnikiem i mam dość siebie, swojej głupoty i tej marnej wegetacji . Wcale się nie dziwię,że tyle młodych ludzi popełnia samobójstwo, bo ja coraz częściej nad tym myślę..... przynajmniej mój mąż będzie miał jakiś grosz po mnie.... Źle mi na sercu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu jesteś zadłużona? jak ma na imię corka, czy ma kontakt z ojcem? jaka konkretnie antykoncepcja zawiodła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamDośćŹycia24
Codziennie rano wstaję z ciężkim sercem , nic mi się nie chcę , popadam powoli w jakąś depresję, poważnie cały czas myślę o śmierci, nic mnie już w życiu dobrego nie spotka, zero perspektyw na lepszą przyszłość . Czy spierniczył sobie ktoś życie w wieku 24 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz fizycznie robić to już lepiej w Niemczech, nie w Polsce. Znam rodzinę, która pojechała do Niemiec z 2 dzieci, robią fizycznie, dostali mieszkanie, dobrze im :-) obydwoje bez wyższego wykształcenia, pojechali bo nie mieli nic ! A jak tam dziecko urodzisz będziesz miała Kindergeld od urodzenia. Namawiam mojego męża na wyjazd, co z tego, że on informatyk, a ja księgowa (obydwoje wyższe) jak tutaj klepiemy ledwo od 1 do 1 ( z kredytem) a dzieci to skarb ! ja nie mogę zajść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz witaminę b3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamDośćŻycia24
Córka ma na imię Natalia, oczywiście,że ma kontakt z ojcem, jesteśmy małżeństwem, długi są z głupoty z przed kilku lat, tabletki anty zawiodły, brałam silny antybiotyk i zakłócił działanie tabletek,zresztą nie ważne, jak tylko uda mi się uzbierać pieniądze usunę - nie pozwolę,żeby to dziecko miało takie życie jak ja . Nie ma mowy o adopcji,ponieważ za wszelką ceną muszę iść do pracy,nawet fizycznej ,żeby móc jakoś związać koniec z końcem, no chyba,że wcześniej ze sobą skończę,bo myślę,że to by było idealne rozwiązanie, moja mała na pewno miała by dobrą opiekę, a mąż by dostał po mnie jakieś pieniądze,cały czas o tym myślę, nie wierze w to,ze wyjde z sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Dlaczego nie pójdziesz do lekarza, lub psychologa? Nie masz rodziców żeby Ci pomogli, wsparli psychicznie? Masz dziecko i drugie w drodze.Zacznij myśleć o dzieciach i o sobie.Nawet z najtrudniejszych sytuacji jest wyjście, tylko trzeba chcieć! Teraz do pracy nigdzie Cię nie przyjmą.Zgłoś się do MOPS -u oni są od tego żeby pomagać takim jak Ty. Zobaczysz ze wszystko sie ułozy.Trzymam mocno kciuki za Ciebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamDośćŹycia24
Dzięki Było Miło, ale żaden MOPs mi nie pomoże,ponieważ się nie kwalifikujemy na pomoc , ale dzięki za słowa otuchy , matka i ojciec sami harują na własne utrzymanie,chociaż już dawno się wyprowadziłam z siostrą sami ledwo wiążą koniec z końcem, a żeby wyjechać to też nie jest tak łatwo, przecież w ciemno nie pojedziemy, a jak nam się tam nie ułoży, to już poważnie tragedia, teraz przynajmniej mąż ma umowę na czas nieokreślony, wiecie tak sie pocieszam,że komornik sie kiedyś skończy, ale do tego czasu prędzej sie psychicznie wykończe, poważnie chciałabym się nie obudzić pewnego pięknego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, że mój komentarz został zignorowany ... a szkoda, bo wit b3 leczy depresję... pokonałabyś pesymizm i z czystym umysłem zaczęła nowe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Posłuchaj mnie proszę! KONIECZNIE idz do lekarza.Po prostu przejmujesz się wszystkim i stąd masz takie głupie myśli. Na pewno powolutku wszystko się ułoży.Takie jest życie w naszej kochanej Polsce.Nie tylko Ty jedna to przechodzisz.Pozdrawiam Cie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jesteś bezrobotna, masz długi, to wątpię, żebyś opłacała sobie ubezpieczenie na życie. a wiesz co to oznacza? że twój mąż nic nie dostanie! a nawet jakbyś jakimś cudem miała ubezpieczenie to za samobójców kasy nie wypłacają. twój mąż co najwyżej dostanie zasiłek pogrzebowy z ZUSu, który będzie musiał wydać na zakład pogrzebowy, na miejsce na cmentarzu i na księdza, któremu będzie musiał dopłacić ekstra za pochowanie samobójczyni. musisz to sobie uzmysłowić! twój dzieciak też grosza nie dostanie bo niby od kogo? będzie córeczka dorastała z piętnem matki samobójczyni która była pieprzoną egoistką i zamiast się nią opiekować to wybrała śmierć. jesteś głupią, samolubną gówniarą, która nie docenia życia!!! wstydź się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamDośćŹycia24
Po porodzie miałam nerwice lękową, byłam u psychologa i wiecie co ? Zero interesowania się moimi problemami, 15 min na pacjenta,w czasie wizyty zadzwonił jej prywatny telefon i Pani psycholog rozmawiała sobie o swoich prywatnych sprawach w czasie mojej wizyty . Stwierdziła na dodatek,że skoro nie płaczę i się nie trzęsę nic mi nie dolega . Byłam tam pierwszy i ostatni raz, od tego momentu obiecałam sobie,że choćby się waliło i paliło nigdy więcej nie odwiedzę żadnego psychologa !!! Jedyny plus jest taki,że przepisała mi tabletki.... (nalegałam)nie pamiętam nazwy,mam je do dzisiaj ( w 2012 r byłam) , zużyłam dokładnie 3 (tabletki) i bałam się dalej brać,żeby się nie uzależnić Przeszło samo ..... mam same złe doświadczenia z lekarzami tak nawiasem Z ginekologiem, psychologiem... Zwróciłam się tutaj do Was, na forum,bo mój mąż jest gówniarzem nieodpowiedzialnym i nawet jak próbuje z nim porozmawiać jak wyjść z problemu- on nie chcę słyszeć tego tematu, ponieważ on utwierdza się w przekonaniu,że jakoś to będzie . Jasne.... z moimi rodzicami nie ma sensu gadać, bo nic nie pomogą,a dupę trują, jeszcze sami się o kasę upominają, a rodzice mojego faceta olewają to , twierdzą,że skoro sami sobie narobiliśmy problemów,sami sobie musimy poradzić,ale do krytyki to są pierwsi,szczególnie matka , ostatnio się obraziła,że mieszkamy na 44m2 ,a mój mąż w tym wieku powinien mieć przynajmniej jedną laskę na miesiąc (poważnie) Także sami widzicie, nie ma się do kogo zwrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nareszcie znalazł się ktoś kto ma gorzej niż ja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz córeczkę Natalkę, myśl o niej, przecież ona na pewno Cię kocha...zaraz będziesz mieć braciszka albo córeczkę...myśl o tym...niektórzy wszystko by oddali za to...na pewno jest Wam ciężko...ale życie kołem się toczy...walcz o swoją rodzinę bo to jest wszystko co masz...długi można spłacić nawet jeśliby to zajęło lata...życzę Ci wszystkiego dobrego...ludzie wychodzili z dużo gorszych opresji i Wam się uda, powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasemin
Kurde, mam tak samo nieudane życie jak ty. No, może z tym, że ja nie mam dzieci, ale mam też inne gorsze zmartwienia. W każdym bądź razie dokladnie wiem jak się czujesz i wiem jak to jest mieć bez przerwy takie myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem co to za głupota sprzed lat, że macie takie długi? Jak można się tak zadłużyć w tak młodym wieku? Co poszło nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz, można. Ja sama mam znajomego, młodszego od autorki, który już narobił sobie takich długów, że będzie je spłacał jeszcze długie lata. O ile będzie miał z czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama w wieku 23 lat została wdową z dwójką malenkich dzieci (rok i dwa latka), ojciec popełnił samobójstwo, nieleczona depresja podobno. Ja mu nigdy nie wybacze, że go nawet nie poznałam i nie poczułam ojcowskiej miłości, wolał się poddać i odejść, a nas i mamę zostawił samych. Nie rób tego własnym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×