czy dziewica musi chodzić do ginekologa?

pyt jak wyżej

Jesli nie odczuwa żadnych dolegliwości, miesiączkuję regularnie, to nie. Ale po 20-21 roku zycia, nawet jesli nadal jest dziewicą, to juz warto odwiedzić ginekologa, bo mięśniaki, choroby jajnika itp.nie są związane z podjęciem współżycia.

ale ja się wstydzę :(

Ile masz lat?

22 lata

Też mam tyle, a nie byłam. Jak będę miała jakieś problemy zdrowotne to pójdę, na razie nie widzę potrzeby

nic mi nie jest, nic mnie nie boli itp, więc zakładam że jestem zdrowa... nie zamierzam iść do gina nigdy :(

Zapytaj mamę do którego lekarza chodzi, kogo poleca. Moze iść z Tobą, jesli będzie Ci raźniej. Albo idz z przyjaciółką. Ginekologowi na wstępie (zanim sie rozbierzesz przeprowadzi lekarski wywiad - pierwsza miesiaczka, kiedy byla ostatnia, czy bolesna itp.) powiedz, ze jestes dziewicą i ze pierwszy raz jestes u ginekologa. Potraktuje Cie delikatnie. Prawdopodobnie nawet nie będzie nadal dopochwowo, chyba ze budowa blony dziewiczej na to pozwoli, bez jej uszkadzania. Prawdopodobnie skończy sie na rozmowie, badaniu dłonią przez brzuch (ot, takie uciskanie lekkie). Moze usg, jesli lekarz ma je w gabinecie. I tyle. Nie ma sie czego bać.

Bardzo mądre :-o "nigdy" :-o Takie panny kończą na oddziale onkologicznym, gdy jest juz za późno...

jeżeli sytuacja nie będzie tego wymagała, to nie pójdę .... to dla mnie coś strasznego... fuu przecież to takie intymne :(

Dziewczyny, nie wszystkie choroby objawiają się bólem bądź swedzeniem. Ta wizyta, owszem przyjemna nie jest, ale jednak to nie powód by tam nie chodzić. Ginekolog już widział tyle ci p, że nie zwraca on na to uwagi, więc nie ma czego sie wstydzić.

Nie przesadzasz? też nie byłam,ale gdyby coś się działo to nie wachalabym się i nie ryzykowałabym własnym zdrowiem. Zawsze można iść do kobiety ginekologa:)

a trzeba się "tam"golić czy iść na żywca :///

Jak wolisz, wazne zeby byc czystą.

nie bądź taka pruderyjna, przecież na nikim nie zrobi wrażenia twoja wagina;]

ale to dla mnie coś niewyobrażalnego, iść i przed obcym człowiekiem się tak obnażyć.. wiem, że to lekarz i widział "to" nie raz, ale dla mnie to coś nowego myślicie, że przesadzam, ale hipotetyczna wizyta u ginekologa to dla mnie trauma...

Dlatego nie wybieraj pierwszego z brzegu, tylko zrob rozeznanie kogo polecają kolezanki, mama...

a słuchajcie, jeszcze takie pytanie - lepszy facet czy kobieta ginekolog? jakieś doświadczenia?

Masz jakieś obrzydzenie do swoich części intymnych,że nazywasz je ''TO'' ? A jak kiedyś znajdziesz sobie mężczyznę to co w worku pokutnym będziesz seks uprawiała :)?

Skoro się wstydzisz tak panicznie aż to wybierz kobietę :]

jak mam to nazwać, c**a? niech będzie.. nie lubie jej a facet to chyba w następnym życiu

Ja wolę mężczyznę, ale akurat trafiłam na super delikatnego i kulturalnego. Kolezanka woli kobietę. A jeszcze inna mowi, ze raz trafila do tak niedelikatnej baby, ze nigdy wiecej nie wybierze kobiety na ginekologa. No i masz. Nie pleć wazna, a kompetencje i kultura osobista lekarza.

Nazywasz"to" ;) sromem, wzgorkiem lonowym, wargami sromowymi (większymi i mniejszymi), pochwą :)

no dobra, dzięki za odp :D na razie nie muszę na szczęście iść, pewnie i tak kiedyś będę musiała się odważyć :I to cholernie trudne, na samą myśl ręce mi się trzęsą

A jak juz to odbębnisz, to zobaczysz, ze nie bylo sie czego tak bać

"Bardzo mądre pechowiec.gif "nigdy" pechowiec.gif Takie panny kończą na oddziale onkologicznym, gdy jest juz za późno... " Jak mnie w*****a takie pieprzenie, naprawde? na oddzialach onkologicznych koncza tez panny na zoladki, trzustke, pluca, watroby, nerki, mozg, oczy, krtan, kosci i tysiace roznych innych odmian raka.., latasz co roku do gastrologa?, pulmologa?, nefrologa?, dematologa?, kardiologa? i innych lekarzy zeby sie przebadac czy czasem nie masz raka zoladka albo nerki?

gość dziś "Bardzo mądre pechowiec.gif "nigdy" pechowiec.gif Takie panny kończą na oddziale onkologicznym, gdy jest juz za późno... " Jak mnie w*****a takie pieprzenie, naprawde? na oddzialach onkologicznych koncza tez panny na zoladki, trzustke, pluca, watroby, nerki, mozg, oczy, krtan, kosci i tysiace roznych innych odmian raka.., latasz co roku do gastrologa?, pulmologa?, nefrologa?, dematologa?, kardiologa? i innych lekarzy zeby sie przebadac czy czasem nie masz raka zoladka albo nerki? xxx Ale ona ma rację. Nie idziesz do gina,to nie robisz cytologii. Nie robisz cytologii to nie wiesz, czy nie rozwija się u ciebie rak. A jak się rozwinie to już za późno. Rak szyjki macicy w początkowym stadium jest uleczalny. Kilka lat temu byłam w szpitalu podciągnąć macicę. I była taka jedna pani 50-siątka, która zaliczyła jedną jedyną wizytę u ginekologa w wieku 20stu lat. Przyjechała z krwotokiem, wyjechała bez macicy. Okazało się, że miała całą macicę tak zainfekowaną, że aż zgnitą.

na raka szyjki macicy chorują tylko puszczalskie, bo to facet zaraża brudnym prąciem. porzadne na to nie chorują, nie straszcie jej. Dziewicom robią badania ginekologiczne przez o***t, to jest dopiero odrażające.

Nie musi chodzić może jeździć samochodem