Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chce zaczac biegac

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym zacząc biegac ale wstydzę się zrobić pierwszy krok, głupie spojrzenia sasiadow itd. mieszkam na wsi tu dbanie o kondycje nie jest popularne smutas.gif jak się przelamac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to biegaj albo wcześnie rano albo wieczorem ale tylko tam gdzie jest bezpiecznie, może jak na wsi to lepiej rano, oj tam, to tylko bieganie, bez przesady, jak zacząć? po prostu załóż sportowe ciuchy i wyjdź z domu! Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh tak się mówi tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma się czego wstydzić. Też mieszkam na wsi i biegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majrora
Mam bardzo podobny problem, teraz po prostu wstydze się biegac na zewnątrz. Chciałabym pozbyć sie zbendnych fałd i uwielbiam biegać, ale wstyd jest silniejszy :(. A inaczej w domu nie za bardzo mam jak ćwiczyć bo na samą myśl o wszelkich Chodakowskich… :( A najbliższa siłownia niestety bardzo oddalona i czasowo nie wyrobię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mieszkasz na wsi to biegaj po polnych ścieżkach. Zreszta nawet na wsi ludzie w jakiś sposób się ruszają. U nas krôlują kijki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mieszkasz na wsi, to masz podworko pewnie, biegaj sobie kolka po nim albo po swoim polu w ta i spowrotem i olej ludzi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz się przełamać, wybieraj najpierw takie godziny, gdzie wiesz że są najmniejsze szanse, by kogoś spotkać - jeśli masz oczywiście możliwość biegać o której chcesz. Zobaczysz że po jakimś czasie, nawet jak będą patrzeć na Ciebie dziwnie, Ty będziesz dumna z tego, że robisz coś dla siebie, a oni nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeko_pau
babeczki a co was obchodzi że ktos sie tam gapi?! a niech patrzy i zazdrosci! a jak naprawdę nie mozecie pokonac wstydu to moze rozwiazaniem bedzie jakis sprzecik do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w domu rowerek ale ja uwielbiam spędzać czas na dworze dlatego chcialabym biegac , wieczorem boje się bo psy i w ogóle zwierzyna, w dzien ludzie :( silka daleko :( a dresy leżą i czekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majrora- wlasnie mam identyczna sytuację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majrora man identycznie Lubie spędzać czas na powietrzu wiec sprzęty nie wchodzą w gre, tylko nie umiem się przelamac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majrora
myślalam o biezni, ale niestety nie jestem w stanie wyłożyć 2 tysięcy na takie cudo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę się pochwalić :) wlasnie wrocilam z przebiezki :) bylo super trwalo chwile bo cienko z moja kondycja ale 1 krok zrobiony :) od rana się nastawialam psychicznie i jakos poszlo:) oby tylko jak najdluzej trwać przy tym postanowieniu :) oczywiście spotkalam znajomą która cynicznie zapytala "co ty biegasz" z glupim usmiechem ale jakos przezylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtforlajf
Polecam zacząć od przynajmniej tygodnia marszu, a potem wprowadzić marszobiegi które pozwolą Ci bezpiecznie nabyć kondycji i przejść z minuty biegu pięć razy w ciągu pół godziny do pełnej pół godziny biegu. Gdy nabędziesz kondycji, będziesz mieć w d***e, co sobie myślą sąsiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak właśnie wyczytałam na jakims blogu bo nie chce się zniechecic, wczoraj to zastosowałam, 1minuta biegu-1 min. marszu. Kiedyś biegałam z jezorem wywieszonym i bez tchu to była mordęga i zrezygnowałam, teraz chyba się przygotowałam do tych biegów tylko "strach" przed sąsiadami :) ale wczoraj się przełamałam i mam nadzieje ze dziś też pójde, sama sobie kibicuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majrora - niekoniecznie muszą to być dwa tysiące, jeżeli nie masz wystarczających funduszy na bieżnię elektryczną to alternatywą jest oczywiście bieżnia magnetyczna. Nie jest ona tak profesjonalna, ale jeśli zadbasz żeby miała dobre parametry to długo Ci posłuży :). Sprawdź sobie sprzęt proponowany przez markę Sapphire, mają dobrą jakość, a przy tym konkurencyjne ceny. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe artykuły na temat ruchu, biegania i nie tylko można znaleźć na sport-guru.pl Sama zaglądam często do zakładki aktualności, żeby wiedzieć co się dzieje i co się szykuje w sportowym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej sąsiadów do odważnych swiat należy chcesz to biegaj to przecież nie grzech. A jak chcą to niech sobie popatrzą . A może i dołączą do Ciebie? Mamy jedno życie i trzeba działać a nie przejmować się pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka0030
Biegaj i się niczym nie przejmuj. Kup sobie jakieś fajne buty i ciuszki do biegania i głowa do góry :) Buty możesz już sobie obejrzeć np. na http://sklep-air-max.pl/. Sama tam kupowałam do biegania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łomatko mieszka na wsi, ma piekne tereny, sciezki i swietna nawierzchnie ( w porownaniu do twardego betonu powodujacego kontuzje) i chce sobie kupowac bieznie! glupota! grata za 2 tys, sobie do domu wniesiesz a i tak bedzie ci sluzyl tylko do wieszania lachow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy bieganie to wstyd? To powód do dumy, że podczas gdy inni siedzą na tyłach, Ty dbasz o kondycję. Ja biegam przeważnie rano. Później już nie mam weny. Wieczorem tylko kanapa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chciałabym zacząć biegać na wiosnę bo po przeprowadzce wreszcie mam gdzie, ale nie mam odpowiedniego obuwia. Nawet zwykłych adidasów więc musze coś kupić, może polecicie coś niedrogiego? ____________________________________ Zapraszam na http://awad.net.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tamtym roku też się bałam zacząć biegać z tych samych powodów - a co jak sąsiedzi mnie zobaczą? Wychodziłam wcześnie rano bo uważałam, że wtedy niewielu spotkam - niestety to tylko okłamywanie siebie. Jednak nie zniechęciłam się lecz trwałam w swym postanowieniu/ Uwierzcie wystarczy pokonać tylko te bzdury, które samemu nakładło się do głowy no i najważniejsze z dnia na dzień jest coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaludiasto - polecam zwykłe kaleni z decathlonu, kosztuja niewiele i maja dośc dobre opinie. Z czasem przekonasz się czy bieganie ci się podoba i jakie buty wolisz - bardziej lub mniej amortyzowane, wtedy bedziesz mogła wydac większa kwote i nie będa to zmarnowane pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście bardzo polecam na początek kalenji ekiden one. Bardzo lekkie, stabilne i tanie - ok. 50 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej bieganie zacznij od maszerowania. Codziennie przez godzinkę maszeruj. Po tygodniu/dwóch nogi same będą się rwały do biegu a sama przyzwyczaisz się do wzroku ludzi i już nie będzie Ci to tak mega przeszkadzało. Na stronie www.schudnijsama.pl dziewczyna dodała post jak zacząć biegać i w czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×