czy uwazacie, ze prawdziwa milosc przetrwa wszystko ?

Mam 20 lat i chyba dopiero teraz mogę uczciwie powiedzieć, ze sie zaangazowalam uczuciowo. Mieliśmy w związku na początku sporo kryzysów, które w normalnych przypadkach spowodowalyby rozstanie itd, a my pomimo tego potrafiliśmy zacząć od nowa i teraz jest jeszcze lepiej, niż przed klotniami... Mam bardzo trudna osobowosc, a jednak moj chłopak mnie prawdziwie kocha i dzieki temu nasz związek przetrwał. Też uwazacie, ze prawdziwą miłość zawsze przetrwa ?

Odpowiedź na to pytanie, jak i na wiele innych, również nurtujących znajdziesz w książce Zaplecze - Violetty Komar. Zazwyczaj nie wierzę książkom, ale po przeczytaniu tej - zaczęłam. Polecam z czystym sumieniem. Tu znajdziesz więcej szczegółów: http://www.ksiazkazaplecze.pl

nie nie przetrwa i to kwestia czasu i osobowosci np twojego facete ktory musi chuchac i dmuchac z tego co piszesz jestes toskyczna w tym zwiazku po co sie scierac po co starac ? niby wszystko ok ale w wieku 20 lat zmagac sie z kryzysami? to wiek w ktorym sie kocha bezwarunkowo na dzien dobry czlowiek sie zakochuje w wieku 25-30lat wyglad ma drugorzedne znaczenie mozesz sie zauroczyc ale zeby kogos pokochac potrzeba czasu twoj facet robi blad ze z toba jest szkoda ze zmarnuje pale lat zycia

Tak przetrwa. Patrzac na mojego meza -11 lat po slubie 16 razem wierze w to bez zastrzezen. Ma czlowiek cierpliwosc do mnie. Twierdzi ze kocha;)

wasza moze przetrwa ale ich? co to za milosc ..w wieku 20lat zyli jak pies z kotem gdzie tu szacunek dla partnera mozliwosc polegania na sobie ? prawdziwa milosc w wieku 20lat w ogole to brzmi smiesznie czlowiek robi sie swiadomy po 25 roku jakby zrobic statystyki to by sie okazalo ze 90% ludzi zwiazalo sie naprawde na powaznie po 25 roku zycia a myslisz ze przed 25 nie byli nigdy zakochani na calego?