Skarbuszek

Wolność jest stanem umysłu.. Nie ciała ;-)

Przesuwam dłoń po Twojej pończosze od kolana w górę, powoli, nieśmiało.... Zastanawiam się, czy jej nie odepchniesz... ..W końcu....Przeszywa Cię dreszcz...Zrywasz się i przyciskasz mnie do ściany wpijając się w me usta... .Łapkami obejmujesz mnie w pasie... ...

a ta kobieta ma jakieś kolana, nogi, mózg, cycki czy to deska z uchem włosami i waginą ? bo cos nie wspominasz :P

Ta która to piszę? Czy ta która odpisuje? ;-)

To ona chyba mózgu nie ma bo nie myśli tylko jak marionetka obraca się w Twoich dłoniach.Haha jak ta sierotka wygląda, opisz ją pośmiejemy się troszkę z bidulki.....

NIE, ta która się dziwi monoteletyzmowi :D

popr. monotematyzmowi

W Twoich oczach uczucie miłości walczy z pierwotnym pożądaniem... ..Widzę, że mnie uwielbiasz, ale jestem jak jeż...bojąc się odrzucenia zawczasu wystawiam kolce...Usteczka smutnieją...

Wiedziałam, to tylko Ciebie jest stać na takie tematy :( lecz się kobitko czym szybciej tym lepiej.....a

ja czyli kogo?

Gdy wyznaję, że wątpię w Twoją miłość, Ty policzkujesz mnie ...Chwytam Cię za ramię i pcham na łóżku... ...Nie bronisz się, gdy zdzieram z Ciebie halkę... ..

o matko! kto dzis nosi halke!!! chyba że na Halke to bym poszła :D

zaczynasz rozdwajać jażń? Brawo może Ci pomóc?

Stoisz naga w kuchni nalewając drinka... ...Powoli podchodzę i obejmując Cię w talii językiem pieszczę Twój kark.... ...Cicho pojękujesz, a każde Twe westchnienie jest podmuchem miłości.....Tak bardzo Cię kocham... ...

A jest wydepilowana? czy ma zarost jak wiekowa czarownica?

:-D :-D :-D

Uwielbiasz, gdy Cię TAM dotykam... ..Chcesz więcej i mocniej ladacznico... ..Wysysasz wszystko z mojego wnętrza, zostawiasz jedynie miłość na dnie mego serduszka...Skrzętnie ukrytą przed Tobą wiedźmo....

W którym momencie ten temat zrobił się taki magiczny?:-P

i czar prysł...ot cała magia;)

Paluszkiem badam Twoje wnętrze... ..Chcę, żebyś szczytowała... ..Ale Ciebie męczy niepewność, lęki o Nas, obawa przyszłości.. ..Nie potrafisz odprężyć się na tyle by cieszyć się ..hmmm..

A wiesz czy ona to lubi? Nie każda lubi jak ktoś jej grzebie palcem w cipce;)

a może jeszcze niedomytym paluchem....

Nie ma nienawiści..nie było żadnej magi :-P

Najpierw Twoje palce mnie dotykaja pozniej sama znaczy am sie dotykac

co uprzednio grzebał nim w nosie lub swoim dupsku :P

Mieszkasz I lazy wczesniej zlozalam z palca

Coraz intensywniej Cię tam pieszczę...Uwielbiasz to... ...Wiem, że potrafię doprowadzić Cię na szczyt... ...Zniszcz tę blokadę nieufności w Twojej łepetynce.... Dowiodę, że będę dla Ciebie oparciem...

Sami musimy być dla siebie oparciem , żeby coś dawać innym z siebie :-(

Dziewczyno jak wino uderzasz do głowy, aniele tak wiele dla Ciebie bym zrobił, podryw to dobry pomysł na wieczór - mój zapał Twój zapach unosi się w powietrzu. podejdź bliżej i się przytul kotku, aniele jesteś celem wszystkich w tym ośrodku, a laleczki-seniority robią tylko marne tło, jesteś filią piekna jedna na milion sto, właściwie się nie dziwię, wiesz jak na mnie działa to, ruszę gdy usłyszę gong, będę walczył jak Tong Poo, ostro na Ciebie pójdę bez osłon, na wszystkie fronty, czyniąc Cię boginią moich świątyń (aniołku) dla Ciebie potnę tych kołków jak drwal, jak OeSTeR tych ze stołków i niech żyj****** więc się chwal z kim spędziłaś te wieczorne pory - Mez, Liber Liber, Mez oto wzory i milką upory, chcesz zaśpiewam Ci jak Piasek, ale na ten balet wybierz się bez masek, jeszcze nie wiem kiedy wybuduj***asen, ale na to nie licz, nie jestem R.Kelly, weź to sobie szybko rybko przelicz, polski raper, jeżdżę Fiatem albo Autosanem, bejbe nie No.

...Wiem, że potrafię doprowadzić Cię na szczyt... Czy mowa o Mount Everest ...hihih tam razem było by cudownie i ten wiatr co smaga nasze ciała....