filtrowanie wstępne ogólnodostępne

No to ładnie :-o nie mam netu w laptopie:( "nie odnaleziono serwera" o dobranoc z telefonu ;)

Witam Was pięknie o poranku wtorkowym Znowu nie mogłam być z Wami wieczorem, niestety, to już weszło w nawyk, że wieczorami bywam bardzo zajęta, a już chciałabym zwyczajnie odpocząć :( Zacznę dzień od kawy, mocnej i gorącej dla Saama i dla wszystkich chętnych a herbatkę też zrobiłam dla Calinessy, dla Daa, jak zawsze soczek, tym razem z jabłka, marchewki, pomarańczy i kiwi. Mag do, wybacz że wczoraj nie odpisałam, ale ..jak wyżej...mam nadzieję że dziś nie jest za późno. Widzę że Daa, podpowiedziała gdzie szukać przepisu, ale ja tam nie byłam i nie widziałam co tam w recepturze stoi, podam Ci tak jak ja robię. Kupuję mięsko z łopatki, może być tłusta, jakieś 2 kg, do tego boczuś surowy, 1 kg. Wszystko to mielę na grubym sicie i doprawiam według uznania. Daję pieprz, sól, trochę ostrej papryki, mielone ziele angielskie, roztarty w moździerzu liść laurowy, daję kilka ząbków czosnku zależy jak duże, ale tak ze 4 sztuki. To wszystko mieszam, dolewając trochę wody, tak z pół szklanki. Mięso surowe, wymieszane zostawiam w lodówce do następnego dnia, by się zmacerowało. Następnego dnia wkładam do półlitrowych słoików i wkładam do piekarnika (zimnego) ustawiam temp na 150 stopni i tak trzymam około godziny, wyłączam piekarnik i zostawiam słoiki do zupełnego ostygnięcia. Niektórzy twierdzą że następnego dnia trzeba jeszcze powtórzyć tą czynność, ale ja zawsze piekę tylko raz i po wystygnięciu wkłada do lodówki. Dziś mam sporo planów, muszę odebrać małą ze szkoły i jeszcze odebrać drugi komputer od magika a oprócz tego jeszcze sprawy domowe, tak że dzień zapowiada się intensywnie. Za oknem lux pogoda, słońce daje nadzieję na ocieplenie, bo na razie jest w granicach zera. Miłego dnia wszystkim życzę

Dzień dobry :) o Nożżż!!!....spać nie mogłam przez laptopa, ale wczorajsze skanowanie, kreator połączeń itd. chyba pomogło bo odpukać włączam i działa :)hura! o Ferdzi :) Twój przepis na kiełbase/mięso w słoiku jest zdecydowanie prostszy. Nawet półtorej godziny pieczenia jest bardziej do przyjęcia niż 4. Tylko ciekawi mnie czy pieczesz zakręcone słoiki czy nakrętki dopiero później? myślę, że zakręcone ale proszę potwierdź ;) o Magdziu :) dzięki za pochwałę coctailu, też mnie zauroczył :) oczywiście sama go nie wymyśliłam tylko podpatrzyłam w przepisach dla odchudzających się jako jeden z wielu sycących, zdrowych a nie tuczących posiłków w ciągu dnia. o A, że dzisiaj trzeba żyć intensywniej, zagram bo Dzień Życia dzisiaj :) jakkolwiek to odbieramy https://www.youtube.com/watch?v=JPSM5LVdUeA Klan / Życie jest nowelą (1997) - Ryszard Rynkowski [Ale Seriale!] o u mnie już 6 stopni na termometrze, słońce operuje na bezchmurnym niebie więc pewnie temp. wzrośnie, dzień wolny, M śpi po nocce...żyć nie umierać :D o fajnego dnia wszystkim :)

Hej Calinessa ale masz fajnie, wolny dzień cały dla siebie:D Jak Cię znam, to pewnie wyszukałaś sobie jakieś zajęcia. Wracając do mięsa w słoiku, to oczywiście słoiki są porządnie zakręcone. Nigdy mi się nie zdarzyło by jakiś słoik nie trzymał, ale niestety zdarzyło mi się że pękł. Tyle że był to słoik o mniejszej pojemności taki wąski a te które normalnie używam są szerokie 0,5 l. Niby mam sporo zajęć, ale jakoś chęci mnie odeszły. Skoczę więc na allegro, może uda mi się wyszukać jakąś fajnistą torebusię:D Wykonałam ostatnio bardzo dużo pracy, więc trzeba się jakoś nagrodzić :D:P Idę na poszukiwania :D

Witajcie Łot dziewczyny rozmawiaja znow o jedzeniu :-) Cal ,ja gotuje dzis zupe szczawiowa :-p,zazdrosc :D Ferdzi ,jesli sobie upatrzysz torebusie ,pokazesz nam prawda ? Kurcze ,musialabym robic jakies porzadki ,chociaz te lzejsze np .mycie mebli ,szafek ,kafelki itp,a mi sie nie chce No nic ,ruszam do kuchni :-) Dobrego Dnia

Dzisiaj biorę się za okna i międzyczasie robię skok w bok :D czyli urywam się z domu na jazdę o 14 ;) o Daa :) na zdrowie niech Ci zupka pójdzie :), ja póki co nie mogę spotkać szczawiu w słoiczku tzn w moim markecie nie ma a na łące pewnie jeszcze nie wyrósł :D o Ferdzi :) pomyślnych zakupów :) masz racje, robota nie ucieknie a chwila oddechu się należy. Ja też zakupy uważam za odstresywujące(chyba źle napisałam bo podkreśliło mi na czerwono) zajęcie ;) oczywiście gdy jest kasa...

dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi l hej Celinko l witaj Danusiu l Tam sobie pomyślałem że przydałaby mi się kuchnia w pracy, może bym wtedy nadążył za trendami na topiku. To znaczy kuchnia jest, i to z piekarnikiem ale w pomieszczeniu socjalnym, nie pod ręką. Z drugiej strony gdybym zaczął pitrasić w pracy to ludzie nie mogliby się skupić na pracy. Chyba że zakupiłbym dobry neutralizator zapachów l U mnie słonecznie ale dość chłodno. A może tylko wychodziłem nieodpowiednio ubrany. l udanego dnia wszystkim :) l l

Ferdzi ostatnio dużo mówiła o urządzeniu o nazwie szynkowar. Ja wczoraj w sklepie jednej z dużych sieci zauważyłem kartkę z napisem "jajowar". Jednak ostrożność & przezorność przezwyciężyły ciekawość i szybkim krokiem oddaliłem się z tej części sklepu. Kątem oka dostrzegłem cenę: 34.99 Nie wiem co to za ustrojstwo ale mam nadzieję że polskie feministki nie zaczną się zbroić tym tanim poniekąd sposobem. l l

Saam Ja dzisiaj po raz pierwszy spotkalam sie z nazwa kielbasy 'palcowka 'i sie zastanawiam ,czy ona jest do jedzenia ,czy sluzy do innych celow :-o

Jak wspomnia Celinka dzisiaj Dzień Życia. To poważne święto państwowe firmowane przez sejm. Pojawiło się aby promować rodzinę, krzewić odpowiedzialności za założenie rodziny i zachęcać do życia w rodzinach wielodzietnych. Ma być pomocne w poszukiwaniu wzorców i w tworzeniu dobrej atmosfery wokół najmniejszych komórek społecznych. l l

Danusiu :) ja mam w głowie odpowiedź na Twoje watpliwości więc od razu tą wiedzę Ci sprzedam. Kielbaska jest jak najbardziej do jedzenia. Ale to nie wyklucza użycia niezgodnego z przeznaczeniem aczkolwiek również pożytecznego. A nazwa taka bo podczas wytwarzania mięsko upychane jest palcami. To znaczy powinno być ale to jeszcze zależy czy kielbaskę robi masarz czy masarka. Ale już bardziej nie będziemy się zagłębiać w temat ;) l l

he he...Saam :) jajowar to urządzenie do gotowania jajek DROBIOWYCH. Chyba nie myślisz, że feministki mogłyby za jednym zamachem pognębić kilku facetów ? :D:D zresztą gdzie by miała się zmieścić reszta przyrodzenia ?:D ;) no nie...stop z takim myśleniem!:D do roboty! :D http://www.jhm.pl/media/upload/pro/full/027b343bf03b2c680c42b62fa8a07f.jpg

Celinko :) widzę że urządzenie wygląda całkiem przyjaźnie. Być może udałoby się go jakoś adoptować i poszerzyć ....znaczy poszerzyć przeznaczenie. A tym czerwonym guziczkiem to jaką funkcję się włącza, wibrowanie ? l l

To oczywiste ,ze wolalabym aby 'palcowke' robil pan :-o

koniec! już nie czytam topiku :Djestem w drodze na jazde i musze zachować powage bo p.Jacek jakoś szybko odczytuje mój nastrój ;) więc pełna powaga :)

Oj tam ,oj tam :-) Zapytaj pana Jacka czy chcialby 'palcowke' od pani czy pana , a zobaczysz jak sie ozywi i zniknie powaga :-)

Co się z Wami dzieje jajowary, palcówki, no widać że wiosna :D Miłego dnia

Zachowując pełną powagę chciałbym zwrócić uwagę że ja nie sugerowałem że pan pcha tylko palcem. Tak jak wszędzie również w masarnictwie wszystkie chwyty poprawiajace wydajność i statystyki są dozwolone. l l

hej Gość a do Ciebie wiosna jeszcze nie puka? l l

Celince życzyny szerokości niektórzy mówią że najbezpieczniej sie jeździ biorąc tą białą linię co jest wzdłuż drogi równo pomiędzy koła. Wypróbuj, zobaczymy czy instruktor Ciebie pochwali :p l l

Saam ,dobrze podpowiadasz Celince :-),co bedzie jesli Cie poslucha ? Odnosnie 'palcowki' ,moze dwa palce by sie zmiescily ,bo reka to chyba juz nie ,zalezy od rozciagliwosci jelita :D

Uśmiałam się czytając Wasze dzisiejsze wpisy :D:P:P:D Normalnie, WIOSNA IDZIE :D Saam widziałam szynkowar, bodajże w netto, ale chyba w zeszłym tygodniu, o jajowarach nic nie wiem, oprócz tego że są to elektryczne urządzenia do gotowania kurzęcych jajeczek :D Fajnie byłoby Saam, gdybyś jednak kiedyś, np w przyszłą środę (! Kwietnia) uruchomił tą kuchenkę w pracy :D Zapachy dochodzące z niej zwabiłyby pracowników, no ale coś jednak musiałbyś mieć, by częstować przybywających, ciekawe co na to szef? a może też przyszedłby wiedziony ciekawością i zapachem? Dużo zresztą nie trzeba, wystarczy na patelnię wrzucić jakieś przyprawy i podgrzać mocno, zapach się rozjedzie niebiański ale częstować nie byłoby czym:D Daa, hehe, ze mna to nie tak łatwo, w każdej wolnej chwili włażę na te torebusie i co i nic:( Jak się zdecyduję że chce dużą ,(wiadomo ja wszystko lubię duże :D) to w momencie kiedy już niby mam wybór, zaczynam mieć wątpliwości, po co mi duża :O przecież mam 3 więc ? Zaczynam szukać małych a raczej średnich i tu znów zaczynają się schody, bo jaki kolor ? Niby powinnam chcieć jakąś jasną ale mnie na przekór podobają się czerwone, ale jak już ewentualnie byłaby ta czerwona, to wtedy znów na nowo...czerwona to chyba byłaby lepsza duża :O:O:P i tak mam niestety:( Zrobiłam sobie nawet rundkę dziś po naszych sklepach i ...jedną wypatrzyłam dość fajną ale jaką że z podjęciem decyzji u mnie coś ostatnio nie teges:O to nie kupiłam a teraz myślę że jutro pojadę i ją kupię :D Była duża i czerwona :D Zamarzyłam sobie czerwoną, bo jakieś 2 , może trzy lata temu taka miałam. Uwielbiałam tą torbę, bo była duża, bardzo pojemna i mogłam w niej zmieścić sporo. Niestety dość szybko podszewka zaczęła się sypać, więc próbowałam ją reanimować, ale jakiś kiepsko mi to wyszło, torba poszła w kąt:( Teraz chciałabym kupić taką samą ale niestety nigdzie nie ma. Pewnie dlatego, wciąż na żadną zdecydować się nie potrafię bo w oczach wciąż mam tamtą czerwoną :( Eh rozpisałam się o bzdurach, kto to będzie czytał :O U mnie też wiosennie, cieplutko, chodziłam w kurtce rozpiętej a i tak rumieńców dostałam :D Calinessa, już chyba po jeździe, mam nadzieję że było dziś mało stresująco Daa, a może pozwól synkom się wykazać, zamknij oczy i niech się dzieje co chce, przecież potrafią, bo u siebie też sprzątają, a Ty wyluzuj Muszę kończyć teraz, bo mała wróciła z rolek...

Witam wszystkich zagladajacych

Małą już odwiozłam i mogłam wreszcie przeczytać co wcześniej napisałam i widzę, że wyszedł mi chaotyczny post :O ale co tam nie poprawiam:D Teraz sobie przypomniałam, że nie podziękowałam Calinessji za przepis na serniczek,dziękuję skrzętnie go zapisałam, pewnie wypróbuję, bo zwykle piekłam z masłem, ale może rzeczywiście warto coś zmienić. Daa, piszesz że nie dajesz ciasta na spód, tylko ciastka, pewnie herbatniki albo biszkopty, a ja kiedyś tak próbowałam i spiekłam strasznie ten spód:( Może jakbym spróbowała te ciastka zblendować z rozpuszczonym masełkiem i dopiero je ułożyć .... Kurcze, zawsze ktoś mi przeszkodzi, zaczęłam pisać i przerwał mi telefon, z głowy uleciały myśli.... Pożegnam się więc , bo pewnie zaglądnąć tu później nie będzie mi dane. Dobrej nocy Wam życzę i miłych snów

dobry wieczór ;) o dobrze, że nie czytałam topiku i rad :D zresztą telefon mi się rozładował i był już na przyciemnieniu jak na zawołanie :) o Ferdzi :) szkoda, że już uciekasz aleśmy się z tą czerwoną torebką zeszły dzisiaj ;)tyle, że ja już mam i właśnie dzisiaj postanowiłam sobie ją wziąć na jazdę zwłaszcza, że pare dni temu kupiłam sobie wygodne czerwone czółenka. Ale przydałaby mi się jeszcze z dłuższym paskiem by ją przerzucić przez głowę i ramię :D Ta ma trochę krótszy pasek ale jest średnio-pakowna taka akurat na wyjście, butelka wody 0.33l wejdzie, portfel, kosmetyczka, chusteczki, książka i jeszcze coś na ząb ;)

Wygląda na to, że otwieram nową stronę :)

dobranoc Ferdzi :)

http://wittchen.strefamarek.allegro.pl/wittchen-torebka-damska-79-4-370-9.html Dobry wieczor Ja mam prawie identyczna torebke ,a raczej torbe ,zabieram ja gdy ide na zakupy :-.Z tym ,ze moja kosztowala 1oo zl. Ferdzi ,mozna zrobic spod do sernika np.kruchy lub ciastka wymieszac z maslem .Ja klade suche ciastka i nigdy sie nie spalily ,bo sernik jest dosc rzadki .

dobry wieczór :) l cześć Zuziu l Ja nie za torebką ale za elementem wyposażenia domowego (niezbędnym zresztą każdej kobiecie którego miniaturkę noszą w swoich torebkach] chodzę już któryś z kolei dzień i ciągle brak decyzji. Tanie się nie podobają a drogie nie są przekonywująco ładne i praktyczne. To znaczy gdyby to odemnie tylko zależało to już bym kupił ale consensus jak zwykle trudno osiągnąć. W netowych sklepach jeszcze trudniej sie rozeznać i wybrać Zrobiłem już mnóstwo kilometrów i jeszcze więcej czasu straciłem. To już chyba szybciej bym torebkę zakupił. l l

Ja na spód i często na wierzch sernika daję biszkopty i też się nie przypalają. A blaszkę tylkotłuszczem smaruję. l l