filtrowanie wstępne ogólnodostępne

No przy takiej muzie to się nie dziwię , wiec ja dałam wlasnie skoczne muzy i moje ulubione

Lubie Piaska :-) Te zakupy ,to nic szczegolnego ;zapas mleka ,cukru ,olej ,smietana ,pomidory ,ot takie zwyczjne :-) Do pozniej

Do później Daa

Witajcie popołudniowo Nie mogłam wcześniej wejść, bo przy małej to głowę tracę, a dziś musiałam od rana trochę pokombinować w kuchni. Teraz niby mam chwilkę, ale za plecami wrzaskliwy tv mi towarzyszy a mała wcina kulki ziemniaczane w formie frytek:D Nie chce jechać do domu, najchętniej poczekałaby na tatę aż po nią jutro przyjedzie :D No ale nie ma zmiłuj, odwiozę ją najpóźniej jak się da, czyli około 20. I tak przywiozą ją już w niedzielę, bo od poniedziałku, oboje na rano do pracy. Na moment wrócę jeszcze do wczorajszego egzaminu Calinessy. Poczytałam jak wyszedł egzamin i widać wyraźnie że jednak stłuczka dała się psychicznie we znaki, czy się do tego przyznajesz czy nie:( Przykro mi, że akurat teraz to się wydarzyło. Cieszę się że nie zrzucasz na mnie winy, bo ja i tak ją czuję, choć wiem że w dzisiejszym czasie zdać egzamin na prawko za pierwszym razem to prawie cud. Mam nadzieję jednak że za drugim razem się uda Daa, auuuuć to musiało boleć:( Dobrze, że nic się więcej nie stało. Też się boję o mamę, bo młodzi jak postanowili zamieszkać w PL, to zrobili remont parteru i w kuchni i na przedpokoju położyli płytki. Mama nie przywykła do śliskości pod nogami i na początku stąpała jak po kruchym lodzie. Na szczęście, teraz kiedy nie ma młodych, położyła sobie wszędzie grube chodniki, teraz czuje się o wiele pewniej. Mnie też kiedyś czeka remont i wymiana podłogi w kuchni i przedpokoju, ale pewnie nie zdecyduję się na płytki, raczej na deskę barlinecką a może zanim ja się za to zabiorę, to wymyślą jeszcze inne podłogi do kuchni. Miłego popołudnia i smacznego obiadu w miłym towarzystwie Dawna Bywalczyni, ładne ta butki, bardzo mi się podoba fason, szczególnie ta nie za wysoka koturna. Jedynie, to mam wątpliwości czy będą dobre, bo jednak tęgości buty mają kilka a i podbicie też jest ważne. Jednym słowem, ryzyko jest, ale jak piszesz, najwyżej odeślesz, choć dobrze by było by jednak pasowały, bo ładne są. Saam, strasznie skąpy ten szef, jak tylko dał tyle podwyżki, byś mógł dojechać do pracy a o powrót nie zadbał:P No ale dobre i tyle, może na początek. Napisz, jak prace postępują, ile jeszcze Ci zostało do wyklejenia, czy położenia ? a może już mebelki wybrane i zamontowane ?

aaa i jeszcze coś na ząb, dla głodnych http://4.bp.blogspot.com/-JGz4GHabz7s/VJPa0Z1upVI/AAAAAAAAB7U/jWHK-uZASR4/s1600/DSC02424.JPG http://domowysmakjedzenia.pl/wp-content/uploads/ngg_featured/kolorowa_patelnia-800x533.jpg Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia

Witam przedweekendowo. Juz polowa lata minela. Alez ten czas leci. http://www.sosirslubice.pl/typo3temp/pics/ee09a73596.jpg

Faktycznie czas leci i nie czeka :D, już prawie 17 a ja dopiero tu zaglądam. o Dzień dobry u progu weekendu:) mojego ostatniego-urlopowego. o Śliwki dalej czekają a ja jeżdżę po szerokim świecie a ściślej moim mieście. Zapisałam się na egzamin i na następne dwie godziny szkolenia w innym ośrodku w tamtym rejonie gdzie odbywają sie egzaminy. Teraz przed egzaminem będę miała całe dwie godziny na poznanie tamtego terenu z perspektywy L. Z mojego poprzedniego ośrodka gdzie robiłam kurs trzeba było przejechać całe miasto by się tam dostać, kilka uliczek rejonu ezaminacyjnego przejechałam i trzeba było wracać bo czas się kończył. Dzisiaj na drodze przy której znajduje się Word, był groźny wypadek, szkoleniowy motocykl L leżał rozbity, pewnie był ktoś ranny bo była policja i karetka. Szczegółów nie znam bo musiałam już wchodzić do Worda a to było z 200 m dalej. o Daa :) może udaa mi się Ciebie rozbawić :) nie jest z Tobą tak źle skoro jeszcze szpagaty robisz :D powinnaś nosić podgumowane domowe pantofle. Bo chyba to nie był poślizg na skórce od banana lub czymś podobnym ? Ja kiedyś odjechałam na zabawce dziecka. weszłam na pufę by coś dosięgnąć wysoko w regale a schodząc miałam podstawiony wagon z klocków na kółkach :D. Oj było boleśnie, żebra mnie bolały z pół roku bo się nadziałam na róg drugiej pufy. Dobrze, że miękkie pufy bo na twardym krześle to by było połamanie jak nic o Ferdzi:) ja też mam nadzieję, że może za drugim razem...już muszę walczyć do skutku. Zresztą bardzo chcę umieć jeździć. o Jola :) pewnie ładnie grasz a ja tylko na telefonie mogę odsłuchać. A wczorajsza nawet na telefonie była niedostępna :( o Zuzia :) jeśli ten kotlet nie jest z ryby to nikt go dzisiaj tu nie ruszy :D Ale marchewke i ziemniaczki to i owszem :) Ja już od kilku dni nie moge patrzeć na typowe obiady. Ale to pewnie przez ostatnie wydarzenia motoryzacjne. o miłego popołudnia i wieczoru :)

Dzięki za przyniesione jedzonko, kupionymi paluszkami nie mogłem oszukać glodu. Dla odmiany są za słone. l cześć Ferdzi l hej Zuziu l Ja już po zakupach więc teraz do domu na obiad. Dzisiaj wreszcie udało mi się zgrać czasowo z moim stolarzem więc zamówiłem meble (dwie szafki i elementy wieszaka). Za tydzień powinny być do odbioru. A ogólnie to robię podłogę. Podklad już kończę, jutro panele. Następna w kolejce będzie jedenastotralkowa balustrada. Kupione są elementy, będę montował po niedzieli Miejsce pod lustro wczoraj skończyłem. Teraz tylko dwa haki i można wieszać. l Jeszcze chłodny wiatr ale już widać poprawę w pogodzie. l l

/////

Chyba za dużo piszemy :P topik ciężki i nie przewija się strona

Czyli u Saama widać już początek końca remontu :) U mnie cały dzień słońce lampiło i jest dalej słonecznie ale wiaterek chłodny i chwilami silny. Trzeba zrobić podlewanie bo wiatr wysuszył całą wilgoć roślinkom.

Cal ,siostro Ty moja :D,a wiesz pomyslalam piszac o tym moim wygibasie ,ze kazdy kto o tym przeczyta ,pewnie sie usmiechnie :-) Dopoki nog nie polamie ,to spoko ,tylko ,ze powtorzylo sie to ktorys raz to jestem zla ,ze tych plytek sobie nie obejrzalam dobrze przed polozeniem.Zakupilismy je ok.5 lat wczesniej ,bo mial byc remont ,ale tak sie go balam (z tego wzgledu ,ze musielismy mieszkac na ten czas w mieszkaniu ,w jednym pomieszczeniu ),ze wzgledu na kurz ,a tym bardziej ,ze wymienialismy przewody elektryczne i zdejmowalismy boazerie z przedpokoju i maz skuwal plytki w lazience ze scian i podlogi ,cos okropnego .Gdy wspomne sobie tamten czas ,to juz niczego nie chce zmieniac .No i juz nie pamietalam jak te plytki na podloge wygladaly ,bo przelezaly w paczkach w piwnicy i potem gdy doszlo w koncu do remontu ,nawet za bardzo nie interesowalam sie nimi ,a raczej siedzialam w pokoju zamknieta ,aby za duzo kurzawy nie wpuscic i facet zaczal je klasc ,gdy wyszlam z pokoju to praktycznie bylo po PTOKACH :D Ale jak sie kiedys wkurze ,to je wymienimy ,tylko zeby byla jakas metoda zdejmowania ich bez takiego balaganu .Pisze i dyskutuje z zonkilkiem o tym wszystkim bo on wie ,ze one mi sie nie podobaja od poczatku .Mowi ,ze mozna polozyc nowe na te stare ,ale wowczas beda progi bo bedzie wyzej .W kuchni mam ładne i sa troszke chropowate i nie sa sliskie . Popoatrzcie jakim wdziecznym tematem moga byc remonty ,a tym bardziej plytki :D Moi goscie pojechali i chyba sie zbierzemy na te zakupy choc juz mi sie nie chce .

Ca - poscisz w piatki ? U mnie pogoda zapowiada sie prawdziwie letnio. Trzeba bedzie wykorzystac okazje na opalanie. Moje kalie dalej zyja. Chyba je przesadze do gruntu. Czy ktos zrobi jakies ciasto na podwieczorek ?

Zycze wam miłego wieczoru oraz nocy

Zuzia :) czasami mi się zdarza nie pościć, to zależy na co mam smaka w danym dniu. Bo sumie staram się rzadko jeść mięso i czasem nie jem pół tygodnia. A mój M nie uznaje żadnych postów więc czasami trudno coś nie skubnąć gdy jemu gotuję:D o Daa :) na czas skuwania płytek musiałabyś się przenieść na trzy dni do syna, ale to łatwo mówić. Może jakieś dywaniki antywpoślizgowe połóż na ,,swojej trasie'' po kafelkach. o Ja ugotowałam właśnie budyń śmietankowy. Jak ktoś ma smaka to proszę... http://anulekkkk.blox.pl/resource/IMG_1983n.jpg o ciekawe kto to nam życzy? dzięki i nawzajem :)

Jestem :-) Cal ,nie ,nie ,wole robic szpagaty :D ,anizeli zakurzyc cale mieszkanie . Wszystko w szafach mialabym zas....one ,o nie !!! ,Ale kolano boli dosc mocno ,cztery litery nie tak bardzo ,bo jak mi sie nogi rozjezdzaly to troche zamortyzowal sie przysiad :D:D,nawet rozjezdzajac sie mialam czas na krotki monolog :D,nie powtorze tego :D W Bierdonce widzialam nawt ladne buty na koturnie (Ferdzi :-)) i torby calkiem ladne ,takie w stylu plazowym ,chociaz nie ,moga byc byc na zakupy i nie tylko .Ladne kolory ,biskupi ,jasny seledyn .Jrdno i drugie niedrogie ,promocja .

Pryszlam Wam zyczyć spokojnej nocy i miłego dzionka jutrzejszego

Spokojnej i przespanej nocy Jolcia :) lubię to imię, miałam sąsiadkę, przyjaciółkę z piaskownicy i szkolnej ławy o tym imieniu. Ale już nie żyje kilka lat, tak się jej młodo zmarło na serce :(

:D Daa :D widać trzeba monologiem sypać bo to amortyzuje :D potłucz liścia białej kapusty i przyłóż na kolano lekko obandażowując, zostaw tak na noc, podobno pomaga ale nie sprawdzałam tego jeszcze na sobie.

To przykre jak mlodzi ludzie umieraja. Chociaz z drugiej strony nie wiadomo jakie by miala zycie gdyby zyla. Zapal jej ladna swieczke i cieplo o niej pomysl.

Jolka ,dla Ciebie :-p https://www.youtube.com/watch?v=TV8_7Ev_1IE

Daa - pomyslalam o tej samej piosence

:-) Zuza ,przy tym imieniu ,to chyba kazdy w naszym wieku pomysli o tej piosence :-) Cal ,do wesela sie zagoi :-)

Sorry dziewczyny Te piosenkę kiedyś bardodawno uwielbialam a teraz jej nienawidzę Bawcie sie dobrze Do znów

Rozumiem ,ze masz powod jej nienawidziec ,przykro mi ,bo piosenka jak piosenka ,niewinna :-) Dobrej nocy Jolu

Zmarzły mi stopytrzeba założyć skarpetki.

Daa - w naszym ?

Zuza ,przepraszam ,ale Ciebie nie mialam na mysli bo pewnie jestes mloda jak jagoda :-),mialam na mysli siebie :D

Cal ,ja juz od 3 dni chodze w skarpetkach i dlugich dresikach :-)

A ja myslalam , ze Ty jestes mlodsza ode mnie