Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Ferdzi :)dziękuję, wieczorem obejrzę dokładniej bo w kuchni z telefonu trochę podglądałam. Zauważyłam, że Ciebie tam nie ma a miałam nadzieję ;). Wnusia podobna do mojej tylko moja ma jaśniejszy włos. He, he a może umówmy się, że sobie prześlemy swoje fotki do siebie? Śliwki to właściwie nie moje tylko zza płota, z niczyjego ogroda. Rozpanoszyły się tam bardzo tworząc istny gaj. Nie polecę Ci ich bo to mirabelki. Są miodowego koloru i tak też smakują. Obrodziły tak obficie, że złociście obciążone owocem gałęzie znalazły się nad moim dachem w zasięgu reki i jakby prosiły...,,zerwij mnie, jestem naturalnym zdrowym owocem,,..:D Własnie robię eksperyment czy dżemiki będą dobre bo już niedługo syn wkroczy tam z piłą spalinową, którą mu kupiłam i wytnie wszystko na szerokość metra za płotem . I tak myślę może tą jedną mirabelkę zostawię? bo dżemiki smaczne. M myślał, że to dżem brzoskwiniowy gdy mu dałam posmakować. Wyszło mi z 3kg 10 słoiczków. o Daa :) chciałaś kary to masz, widzę, ze Twój M spełnia wszystkie Twoje zachcianki...złoty ćhłop :D o Jolcia:) saama robiłaś pierożki czy gotowce? ja robiłam w poniedziałek ale koło mnie w sklepiku mają też pyszne, robione przez kogoś.Tyle, że tacka 12 sztuk 12 zł😭 gdy ktoś jest sam to może sobie fundnąć ;) o Saam :) mimo wszystko coś zrobiłeś i wcale nie mało. Przy gościach wiadomo, niby niezręcznie coś robić ale jeżeli to sami swoi to pewnie rozumieli :) Lustro już wisi i jak ? mrugnąłeś chociaż do siebie z uśmiechem dzięki niemu? o chyba już wszystkim coś napisałam :D Ja teraz z kury domowej przeistaczam się w kobietę biznesu i wyskakuję na małe spotkanie(niestety z kobietą😭)mam też coś do załatwienia w salonie plusa. o miłego letniego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Macie moze jakies pomysly co mozna zrobis z porzeczek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cal ,no od poczatku mowilam ,ze to zloty chlop :D Uwazajcie z ta wycinka drzew ,bo kary sa ogromne . Moj Gdanski ,a bardziej Sobieszewski brat zawsze wekowal mirabelki a jego 4 corki nie mogly patrec na ten kompot :D Ferdzi ,cos Ci wyslalam na poczte ,z pewna niesmialoscia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też na dziś zakończyłam wszelkie prace....zachciało mi się jeszcze zrywać ogórasy, ale nie chce mi się już dziś zaprawiać, więc poczekają do jutra. Poza tym w wolnych rządkach znów posadziłam fasolkę szparagową :D Pewnie myślicie że zwariowałam:D wszędzie sadzę fasolę, no ale to jest ulubione danie wnusi :D Te kupione są jakieś bezpłciowe, miękkie, jakieś takie inne. W zeszłym roku obiecałam sobie że jak tylko kupię zamrażarkę, to będzie pełna fasolki, truskawek i innych owoców :D Jak na razie tego się trzymam:D choć jeszcze w niektórych szufladach nadal upchane jest mięso :D Daa, no fakt masz rację, musisz wszystko robić wolniej i częściej odpoczywać, rozumiem. Pewnych rzeczy nie da się zrobić wcześniej, trudno, więc spokojnie rozkładaj siły, do wieczora jeszcze dużo czasu. Piszesz że żonkil wyjeżdża w poniedziałek a Ty co postanowiłaś ? Kiedy jedziesz do syna i czy w ogóle jedziesz ? A może przeniesiesz się do tego synia co bliżej mieszka ? Fajną karę wymyśli żonkil, popieram :D może przestaniesz tak chomikować :D a tu się kłania powiedzenie;"przyganiał kocioł garnkowi ":D bo ja też straszny chomik jestem :D Hej Zuzanno pytasz jak nam mija dzień...ja o swoim dniu piszę cały czas, może napisz jak Tobie minął i co porabiałaś od rana, skoro dopiero teraz się pokazujesz. Saam, oj to się cieszę że praca ruszyła z kopyta, chyba ta wizja podwyżki tak Cię uskrzydliła :P:D Cieszę się podwójnie, bo coraz bliżej końca prac, a co za tym idzie, mam nadzieję na większą Twoją obecność na topiku a poza tym ciągle czekam....:P Jolu, fajnie że syn ma kolegów, ale to już nie długo zacznie się czas na dziewczyny i wtedy nie ma przeproś, mama musi być trochę na boku... Oj zjadałabym pierogów z jagodami, mam nadzieję, że sama lepiłaś, na pewno pyszne były..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza ,mozna zrobic kompoty ,dzemy ,konfitury itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Ja spedzilam dzien pracowicie. Porzadkowanie , sprzatanie i takie rozne. Dopiero teraz usiadlam do kompa ale przyznaje - padam. Nawet wirtualnego ciasta nie chce mi sie szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi ,chyba jednak pojade do Bydgoszczy ,jezeli syn po mnie przyjedzie :D.Wole jechac tam ,bo on ma taka prace ,ze moze wpadac do domu na kawe ,czy na sniedanie czy ot tak sobie .Nie siedzialabym sama wiele godzin ,a miejscowy syn pracuje normalnie czyli od deski do deski 8 godzin .W sumie wole byc w bloku anizeli saama w calym domu ,jeszcze ktos by mnie wystraszyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj strasznie długo chyba pisałam, bo i Calinessa się pokazała i Daa pisała... Calinessa, mirabelkę jadłam kiedyś dawno u swoich teściów na wschodzie, szkoda że nie mam takiego drzewa, pewnie też bym wykorzystała do dżemików. Myślę że jeśli chcecie wyciąć co rośnie przy ogrodzeniu, to tak zróbcie, ale drzewa nie wycinajcie całkiem, najwyżej gałęzie które przeszkadzają, szkoda byłoby takich owoców się pozbywać. Powodzenia na spotkaniu biznesowym👄 Dziewczyny, wysłałam fotki wnusi, bo ja wolę zostać incognito. Na razie wolę by tak zostało, choć i tak dużo o mnie wiecie, dużo pokazuję ze swojego życia, a moja skromna osoba, niech jeszcze kojarzy się z kimś kogo macie z wyobraźni, bo real mógłby za bardzo rozczarować a po co ? :D Daa, ja się tak nie bawiłam jak wnusia :D Pisałam kiedyś że mam uszkodzony błędnik i nie mogę fruwać w powietrzu, czy kręcić się na karuzeli. Ona była wszędzie tam, gdzie mogła wejść sama i wiek jej na to pozwalał, więc korzystała ze wszystkiego ile się dało:D ja tylko kibicowałam, robiłam fotki i byłam szczęśliwa widząc jej radość w oczach. Zuzanno, myślę że z porzeczek dobre dżemiki wyjdą, nawet nie trzeba dawać dżemfixów , one mają sporo pektyn, więc stężeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Mieszla ktoras z Was rozne porzeczki razem czy kazdy kolor na oddzielny dzem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już a może dopiero, miałam pilną rozmowę i tak mi zeszło. Daa, dzięki niezmierne za @ i wszystko co w nim zawarte👄 😍 Jak tylko się jakoś ogarnę, to napiszę @ ale nie obiecuję rewanżu, bo pisałam wyżej dlaczego, przynajmniej na razie a z czasem się zobaczy. Zuzanno, ja nigdy nie mieszałam porzeczek z tym, że miałam zawsze tylko czarne i czerwone. Niestety, usunęłam krzaki ,które trochę się połamały a na ich miejsce nie posadziłam nowych. U mnie nie ma amatorów porzeczki, żadnej zresztą, więc jakoś się nie przejmuję tym, że jej nie mam. Tz mam po jednym krzewie ale tam tyle owoców, że prawie mała pozrywa do buźki i o zaprawianie nie muszę się martwić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, te butki chyba za wysokie, przynajmniej dla mnie :( muszę niższe, takie jak Jolka zakupiła byłyby w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę jeszcze podłubać w p go-g-le w poszukiwaniu dobrej odmiany jabłoni, chcę zakupić ale taką by nie owocowała naprzemiennie. Może ktoś coś poleci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Joluś, jednak czas szybko leci..a możesz napisać gdzie teraz mieszka ten starszy syn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak moi, też w kwietniu minęły 2 lata a wcześniej od 2005 w Irlandii. Mieszkają koło Londynu, koło, to nie znaczy na przedmieściach, ale w niedalekiej odległości od Londynu w innym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow!!! aż 13 lat ??? to znaczy że starszy ma 30. Czy jest już żonaty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę z innej beczki...znalazłam odmianę, którą miałam kiedyś, niestety musiałam usunąć drzewo, ale owoce były świetne. Ta odmiana to James Grieve . Muszę poszukać w naszych szkółkach a jeśli nie znajdę , to zakupię via net.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, nie płakusiaj :D coś się może urodzi w mojej głowie, ale muszę poszukać w zbiorach, świeżych fotek nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×