Nie lubie seksu

wspolczuje naprawde nigdy nie slyszalam zeby ktos tak w mlodym wieku mial takie problemy

staram sie nad soba nie uzalac ale jakos tak mam kiepski okres raz na jakis czas tak mam

W tym wieku to NORMALNE u dziewczyn. Dopiero koło 30-tki kobieta jest bardziej świadoma siebie i dojrzała psychicznie i emocjonalnie do przeżycia aktu, co się wiąże także z gotowością do macierzyństwa. U młodych osób lęk przed niegotowością do ewentualnej ciąży także obniża potrzeby seksualne, no i ma to w sobie uzasadnienie (bo ryzyko zawsze jest i trzeba brać odpowiedzialność za swoje współżycie i konsekwencje tego). Chłopcy natomiast szczyt libido mają akurat w wieku ok. 20 lat, potem stopniowo spada, u kobiet odwrotnie. Dlatego warto np. wchodzić w tę sferę jak on jest już po tym szczycie a ona blisko niego, bo wtedy łatwiej im się zrozumieć. v Wbrew pozorom, które narzucają media -to nieprawda, że wszystkie nastolatki są takie rozbudzone, to mit. Co nastolatka wie o sobie, o istocie zbliżenia? nic, tyle co w Bravo napiszą, a tam piszą to, co im pasuje (bo ktoś te artykuły sponsoruje i chce zarobić na akcesoriach intymnych). Chcą by każda dziewczyna czuła przymus, że musi wcześnie rozpoczynać życie erotyczne, by się czuła gorsza jeśli tego nie robi, by czuła presję by mieć nie wiadomo jakie pobudzenie i orgazm, co jest NIEREALNE. Za dużo przymusu dla młodych z tym narzucaniem seksu!! v Prawda jest taka, że człowiek psychicznie dojrzały zaczyna być od ok. 24 roku życia, więc jak wcześniej ma być psychicznie świadomy siebie, swego ciała i dojrzały do seksu?? v Myślę, że za wcześnie zaczęłaś wchodzić w ten świat, on jednak naprawdę jest tylko dla dorosłych i DOJRZAŁYCH osób. Myślę, że nie powinnaś się zmuszać, bo to przynosi odwrotny skutek. Nie możecie na razie być taką normalną parą "nastolatków" bez seksu? Może postanówcie że na razie, np. pół roku będziecie po prostu chodzić na randki itp. Jeśli Cię kocha, to zrozumie, że dziewczyna w tym wieku nie jest gotowa do przeżywania swojej cielesności. Przynajmniej zaoszczędzicie sobie tortur i rozczarowań ze zmuszania się do dawania i brania przyjemności. Zostawicie to na razie z boku i nie będzie aż tak przeszkadzać.

postanowilam odstawic sprawy lozkowe tylko dziwi mnie to ze ja moze naprawde jeszcze do tego nie dojzalam ale inne kolezanki wlasciwie wszystkie mowia ze u nich jest ok i mi sie strasznie dziwia :P