rajska wyspa 3

.

.

.

witam,kawusia,zapraszam Wczoraj wieczorem padłam szybko do łóżka,juz o 22 spałam.Nie wiem dlaczego. Teklo pewnie bedziemy płacić oczywiscie za sukienki razem z Daisy,ciekawe moze córcia daisy bedzie wcześniej brała slub niz moja.? Daisy zdradz cos więcej. Betulko wiem ,ze nie mozesz od kręgosłupa chodzić,miałam to samo rok temu ,wiem jak to wyglada i nie wiem czy nawet balkonik by pomógł to po prostu odcina noge i kregosłup , czasem pewnie nie mozesz zrobić kroku. U mnie te problemy skonczyły sie wraz z kolejna blokadą,pewnie na rok wystarczy.Teraz nie mam z tym problemu . Betulko zeby choc rehabiltacje cos pomagały,mi ostatnio jak byłam u neurolga zapytał tylko czy chce skierowanie na reh . bo skoro u mnie nie działą to nie ma sensu.Napisz jest lepiej u Ciebie po zabiegach?Ja mysle ze ćwiczenia sa dobre ale trzeba samodyscypliny. Ja czekam tylko na cieplejsze dni i tak jak Tekla ur******** rower,samochód musi troszke odpocząć. Bastylko to czekamy na bolerko razem z Toba i sukienka bedize sie ładnie prezentowała. Dobrze,że nie musisz odsyłac. Orsejko czyli na wiosne zakończsz remont,wszystko nowe,jak ja to lubię.

Terix a masz zdjęcia nowych mebli dzieci? Vanilko co planuje syn po maturze?Studia poza domem? Miłego dnia.

Ploteczko ...ja tylko kawunie wypije i znikam ...jade z Tatą do kontroli ...miłego dnia dla wszystkich .....

Plotko ..kiedyś tam ukończymy .:)taki jest plan a jak będzie zobaczymy .....ostatnio mam bardziej poważniejsze problemy :O ..zresztą moje dziecko i tak wiecej jej niema z nami inż jest ...:)

Witaj Ploteczko - za kawusie dziękuje pięknie chlipu chlipu Nie mogłam wczoraj zasnąć, bo nie mogłam się rozgrzać :O W końcu wstałam, wypiłam ciepłą aspiryne, włożyłam pod piżame ciepłą barchanową koszulke i wtedy szybko zasnęłam. Ale było już po pierwszej. No i dzisiaj pospałam dłużej. Wiosna idzie ale dzisiaj mam mokro i pochmurno. Wypije kawusie i po śniadanku ruszam do roboty. W domu zawsze coś do zrobienia jest. Orsejko - trzymam kciuki żeby szybko i bez kolejek było.

a na śniadanko w roli głównej rzodkiewki i zieleninka http://4.bp.blogspot.com/-3JXwv3wPseY/UJtyhIAYCBI/AAAAAAAABDI/YlXP7_SGzkk/s1600/DSC_1109.JPG ale szyneczka też jest http://do-eat-yourself.pl/wp-content/uploads/2013/05/wpid-wedliny-.jpg

pozdrawiam! miłego dnia

Witam U mnie dzisiaj pada deszcz niestety a noc miałam nieprzespaną.Jednym słowem dupiato:p Dziewczynki weseliska nie będzie.Moja córka jak już Wam wspominałam ma w tym względzie bardzo stanowcze zdanie.Ma być tylko uroczysty obiad w restauracji dla najbliższej rodziny.No chyba że zmieni zdanie,choć od dłuższego czasu głosi ten pogląd wesela stanowcze ,,nie,,. Ja zostawiłam jej wolną rękę w końcu to jej hi,hi ślub nie mój.No i puki co ma się to wszystko odbyć w przyszłym roku.Najpierw chcą nabyć stabilizacji zawodowej,zdobyć jakiś kąt,dopiero potem rodzina. Sorki ale muszę zmykać,ktoś mi dzwoni do drzwi

Całuski. Melduję, że żyję ale tez dupiato. Po 1 mam mega problemy ze sprawami spadkowymi i uregulowaniem własności, a po 2 choroba siostry mojej koleżanki z pracy (31 lat dziewczyna trafiła na oddział z powodu plamienia, okazało się , że rak szyjki macicy). Może wpadnę wieczorem i więcej opowiem, na razie ręce i nogi mi opadają.

Daisy - to Łobuzico wiedziałaś od dawna tylko nic nie mówiłaś! :D:P Mnie sie bardzo podoba to, że młodzi nie chcą wywalać forsy na wielkie nasiadówki. Rozsądnie Ale kiecuszka i tak będzie prawie równo z Ploteczką kupowana :P. U mnie za wszystko sobie płacili młodzi z jednym wyjątkiem: suknie synowej kupowali rodzice a garnitur syna kupowaliśmy my (tzn płaciliśmy bo kupowali sobie sami tak jak uważali) I to był wkład rodziców w ślub. No i alkohol na przyjęciu płaciliśmy na spółę ;) Dorixiu - przykre jest jak młodzi ludzie chorują i to tak dramatycznie. Ale szczęście w nieszczęściu to nie Ty - więc wyluzuj Dziewczyno bo sie jeszcze nam pochorujesz I bez cudzych zmartwień swoich problemów masz co niemiara Trzymam kciuki za powodzenie spraw spadkowych. Terixiu - melduj co u Ciebie BeTulko - mysle cały czas o Tobie Rady typu "ćwiczyć i kręgoslup wzmacniać" są może i glupie ale tak nie do konca bo rozsądna rehabilitacja kręgoslupa na ćwiczeniach wlaśnie polega :O Spróbuj rozeznać ten temat. Kręgoslup od samego chodzenia też sie wzmocni ale trzeba coś jeszcze. Chciej to zrobić. CHCIEJ. Kawunie popołudniową zrobiłam (_)> (_)> (_)> (_)> Miłego wieczoru ps: Fruwająca - nie odpowiedziałaś na moją ostatnią "zaczepke" !!!!! :P

Ja dopiero teraz Siadłam żeby trochę odzipnąć :D Dobrze że Tekla kawunię zrobiła dzięki Miałam dzisiaj bardzo zalatany dzień. Najpierw wizyta u lekarza rodzinnego, później masaż. Dostałam skierowania od rodzinnej, na rtg kręgosłupa, do ortopedy i do gastrologa. Musiałam się zarejestrować. Na szybkiego zrobiłam obiad. Później wizyta i onko( nie powiadomili że lekarz nie przyjmuje i na darmo leciałam), później wizyta u gina. I to by było na dzisiaj. Teraz siedzę wypluta. Chociaż pogoda ładna to z przyjemnością chodziłam. Betulka nie poddawaj się, ja też mam bóle podczas chodzenia, sztywnieje mi kręgosłup i nogi. Przysiadam na jakiejś ławeczce, odpocznę chwilę i idę dalej.

Tekla cieszę się że będziesz miała tyle zabiegów na raz i jednocześnie zazdroszczę, też bym tak chciała. Bardzo lubię fizykoterapię a szczególnie masaże. Myślę że niedługo dostanę skierowanie do sanatorium i tam będę miała raj z zabiegami:D:D:D. Dorix trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie twoich spraw Daisy gratulacje, ale fajnie złożyło się , dwa wesela prawie w jednym czasie. I będziemy oczekiwać nowych wnuków:D:D:D

Czesć u mnie też słoneczko świeciło. Ja się herbatki napiję. U nas to w galeriach są organizowane co jakiś czas targi ślubne. Teklo syn planuję się dalej uczyć już po za domem. Życze udanego wieczoru i zdrowia oby nam go nie zabrakło. Tez mam koleżankę która 18lat nie była u gin a narzeka nawet raz kazała się zarejestrować razem miałyśmy pójść tylko ona zwiała ,ja próbowałam,ale nic na siłę.Ale naprawdę czasami ręce nogi opadają.

heloł witajcie w mały piątek;) dla mnie nie taki mały, bo przede mną dwa dni urlopu:D:D:D na dokładkę małżowiny do jutra niet, więc mam luuuuz;)

Teklo łał, aj podobnie jak Terix zazdraszczam;) Ci tylu zabiegów i tej ich regularności, sama o tym mogę pomarzyć:o chociaż dziś w końcu zarejestrowałam się do ortopedy z tym swoim biodrem - miałam pokazać się po rehabilitacji - tę skończyłam w sylwestra, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas żeby się zapisać;) na szczęście termin mam wcale nie tak odległy, bo już na 19 marca.

Betulka no właśnie gdzie Twój instruktor zaszalał, że zrujnował sobie kolano? nacierpi się biedak:o kiedy zabieg?

Bastylko ale jak bolerko przyjdzie to koniecznie poproszę o fotkę. bo sukienka naprawdę pikna:)

Dorix wiem co czujesz, moja koleżanka z tą samą diagnozą jutro ma się stawić na konsylium - będą decydować jak ją leczyć. martwię się,że zbyt długo to wszystko trwa, a oni nie mają pomysłu:o

Teklo brałąm karmę dla swego Ryśka z krakvetu. 6 kilowa paka jest tylko kilka złotych droższa od tej 3,5 kilowej, więc tylko brać. a dla panny F znalazłam karmę o - uwaga - 50 złotych tańszą niż w innym netowym sklepie. uważam, że 50 złotych to bardzo dużo.

Daisy super nowina:) gratki dla córy i faktycznie nic na siłę, to ich święto i oni decydują co i jak ma być, a będzie na pewno pięknie:)

Jestem wieczorkiem Daisy u mnie wcześniej nie było planowane weselisko,prosimy naprawde najbliższa rodzine,zięć tzn rodzice zięcia maja liczniejsze rodzeństwo, oni juz dorosłe dzieci ze swoimi dziecmi ,wypada zaprosic.A z mojej strony tak licze najblizsza rodzina jakies 50 osób. Teklo nasz wklad na pewno bedzie zapłącić za gości,kupic kiecke,a w sumie to sie nazbiera.Na pewnocos sie dołozy do innych wydatków.Jakos musimy dac rade.Aby zdrowie dopisało,bo cos ostatnio małzyk bardzo zaniemógł,tylko lekarze oj zresztą..... Zuleczko ,Dorix w moim przypadku było podobnie,moze nie tyle lat ale też unikałam jak ognia,dopiero jak pogotowie mnie zabrało nie było wyjscia,ale przezyłam.Miejmy nadzieje ze Wasze kolezanki tez wyzdrowieja.

Piszecie o karmach ,moja Grzecznota lubi Purine i nie próbuje jej dawac cos innego bo wtedy nie zechce Puriny,tak było z karmami kitkat whiskas.

Mam jeszcze pytanie,moze któras z Was zakladała w ub roku konto w getinie (zwracali za zakupy przez 6 miesiecy po 50 zl,placenie karta cos takiego jakas promocja była) Młody sobie załozyl konto i teraz nie wiem czy dostanie Pita z banku?Juz bym rolziczyła Pita razem z nim i nie wiem czy czekac na Pita z banku czy nie,tam sie człowiek nic nie dowie,ponc kwta do 760zl jest zwolniona ,ale roznie ludzie pisza w necie.Czy któras z Was cos takiego ma?

popycham

jeszcze raz