Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wieczorny problem zasypiania

Polecane posty

Gość gość

Córka ma 15 miesięcy, niekiedy na dniu robi sobie godzinną drzemke i zasypia ladnie. Przytuli się do poduszki trochę pokreci się i spi. Przychodzi wieczór i ZAWSZE, każdej nocy jest jedną zabawa, wyrzucanie poduszki przez lozeczko. Widać ze jest śpiącą, paluszek w buzi, delikatne marudzenie i poduszka ląduje na ziemi. Widzę ze traktuje to jako formę zabawy bo wyrzuci i śmiech. Czasem taka 'zabawa' potrafi trwać godzinę - poltorej az w końcu się rozdrazni i straszny placz. Zabieralam poduszkę i wychodzilam z pokoju, sadzilam ze pokreci się po lozeczku i zaśnie bez niej ale nic z tego. Każde wieczorne zasypianie kończy się prawie tak samo. Nie wiem od czego to zależy ze na dniu choć nie zawsze idzie spac to jednak trwa to kilka minut a wieczorem poduszka zawsze ląduje na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może naucz zasypiania bez poduszki czy to dzień czy noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie rytuały, staly plan dnia itp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, śniadania, obiady czy inne posilki, kąpiele i tak dalej zawsze trzymają się w miarę możliwości tych samych godz. Okolo 19.30 córka dostaje ostatni posilek i jest pora spania. czasem jest tak ze pójdzie spać od razu, pokreci się w lozeczku i spi ale zazwyczaj wyrzuca i zabawa dla cory się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn miał w tym wieku też taką zabawę tylko z kołdrą, poduszki nie miał bo nie lubił. W pewnym momencie poprostu wsadzalam go do lozeczka bez kołdry i przykrywalam jak zasnął. Z czasem samo minelo i juz tak nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydaje ze to po prostu minie. Coz będę cierpliwie czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a co ty myslalas ze jakies dziecko tak dobrowolnie pojdzie wieczorem spac? wiadomo ze dzieci wieczorem dopiero dostają energii. moje to wariują wiecej niz przez cały dzien,wiedza ze wieczorem trzeba isc spac i dopiero się do siebie tulą,bawia wariują ze az serce się kraje ze trzeba ich rozdzielic:) ale mam swoj sposób i dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×