Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja 8 letnia córka zamiast obiadu chce jeść chleb smaożony w cieście

Polecane posty

Gość gość

ubijam jajka z odrobiną mąki i przyprawami, następnie smażę i je ten chleb lub bułka pokrojona ,do tego keczup, bardzo jej to smakuje i nie chce obiadu jesli jej tego nie zrobie to nie zje nic co sadzice na ten temat ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że masz szczęście, że lubi zjeść coś innego oprócz czipsów i słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że ten chlebek w jajkach smażony na patelni jest bardzo tuczący :) dziecko ma nadwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mała i nie chciałam czegoś zjeść to mama nie robiła mi oddzielnego jedzenia, chodziłam głodna, aż w końcu załapałam, że z mamą nie wygram no i zaczęłam jeść wszystko. Twoja córka nauczyła się, że jej ulegasz, więc pewnie już zawsze taka będzie. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zmuszacie dzieci do jedzenia niesmacznych rzeczy to że wy coś lubicie nie znaczy że one lubią mi mama robiła co chciałam z tym że ja mam coś takiego że jak coś lubię to jem to tygodniami więc jak mama zrobiła to dużo tego było na kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka nie jest gruba, jest wysoka i szczupła a na pewno nie zje jesli czegoś nie lubi i marne szanse na łudzenie się że zje jak ją przzegłodzę bo jak przegłodzę to będzie szukała czegoś innego w lodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że jeśli teraz nie dasz dziecku do jedzenia tego co lubi, to na starość ono również nie będzie miało dla ciebie litości. leżąc na łożu będziesz prosić o chudy rosołek na skrzydełkach, a dostaniesz karmę z puszki i szklankę przegotowanej wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci są takie pamiętliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech zje to co znajdzie w lodówce, nie rozumiem. po prostu nie rób jej tego chleba. albo rób raz na tydzień. rób obiady z tego czego szuka w lodówce żebym ja uczyła jak dzieciaka karmić, świat sie kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt robieniem żarcia berbeciowi okazujesz miłość berbeć czuje się kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko dlaczego nie chcesz robić jej tego chleba? jak chodzi ci tylko o jej zdrowie to nic jej się nie stanie i w końcu się znudzi ale jak ci za ciężko to po co sobie bachora zrobiłaś ja rozumiem że może nie masz czasu ale rodzice powinni właśnie znaleźć czas i siły dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do tej pory pamiętam jak musiałam wp*****lać fasolkę po bretońsku. aż wymiotowałam na talerz. do dziś jej nienawidzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czyli robisz córce French Toast. Jedną z moich ulubionych "przekąsek" :-) Do tegomożesz dodać cynamon, bitą nie słodzoną śmietaną albo polać syropem malinowym (bez dodatkowego cukru tylko naturalny lub posypać nierafinowanym cukrem trzcinowym) albo posypać owocami. TO wystarczy aby dostawała dzienną dawkę witamin. Nie martw się za bardzo bo nie ma czym. Ty tylko myślisz ciut stereotypowo że dieta wymaga mięsa, warzyw itp. Nie wymaga. Zmień myślenie i nastawienie do żywności a uszczęśliwisz córkź i siebie. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adam i Ewa w raju jedli same owoce i żyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego dieta miałaby nie zawierać warzyw? ja słyszałam, że to właśnie owoce są mniej potrzebne, a warzywa i wszystko co ma białko to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brokeninside. To kwestia chęci zapoznania się z żywnością i jej zaletami oraz co dany owoc/warzywo zawiera. Stereotypy przeważają. Od Ciebie będzie zależeć które wiadomości czytasz i z jakich źródeł pochodzą co może być męczące i czasochłonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdzie jej, w końcu zbudzi się tym pieczywem maczanym w jajku, też miałem na to fazę w dzieciństwie, ale po 2-3 tygodniach minęło. To akurat lepsza opcja niż słodycze, jajka są zdrowe, więc nie masz co panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 dziś aha bo Twoje źródła są twojsze? Obejdzie się bez przytyku z twojej strony. Nie napisałam że mojsze są lepsze. Mojsze dotyczy sprawdzenia skąd dana żywność pochodzi i czym jest faszerowana/spryskana przez co zmiejsza się wartość owocu lub warzywa. Widzisz w tym coś złego?Ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie przed chwilą córka znowu zjadła smażone pieczywo tostowe w cieście , zajadała się prosiła mnie żebym zrobiła, trudno odmówić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podsuń jej jakieś czasopisma kulinarne, najlepiej z dużą ilością kolorowych obrazków, od razu zachce się jej czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Autorko, czyli robisz córce French Toast. Jedną z moich ulubionych "przekąsek" usmiech.gif Do tegomożesz dodać cynamon, bitą nie słodzoną śmietaną albo polać syropem malinowym (bez dodatkowego cukru tylko naturalny lub posypać nierafinowanym cukrem trzcinowym) albo posypać owocami. TO wystarczy aby dostawała dzienną dawkę witamin. Nie martw się za bardzo bo nie ma czym. Ty tylko myślisz ciut stereotypowo że dieta wymaga mięsa, warzyw itp. Nie wymaga. Zmień myślenie i nastawienie do żywności a uszczęśliwisz córkź i siebie. Powodzenia usmiech.gif xxxxx Uuu French Toast, jakaś ty światowa! Ta przekąska od dawna była sposobem na zjedzenie przysuszonego chleba. Ty to ogólnie genialna jesteś. Pszenica nie ma żadnych wartości. Jest kwasotwórcza, ta ilość witamin, którą posiada przy tej właściwości jest bezwartościowa. Jajka w połączeniu z węglowodanami i tłuszczem roślinnym też to za zdrowe nie jest. Dziecko lubi do tego ketchup, a ty zamiast ketchupu proponujesz syrop malinowy, który tak naprawdę większych wartości od ketchupu nie ma. I to i to ma jakieś witaminy plus fruktozę. A wcześniej proponujesz niesłodzoną bitą śmietanę posypaną cukrem ha ha ha. Równie dobrze można dziecku naleśniki codziennie robić. Wychodzi dokładnie na to samo. Guzik wiesz na temat jedzenia! x Autorko jeśli dziecku to smakuje, to rób, ale nie codziennie. Musisz z córką wypracować sobie jakiś kompromis. Zrobię ci jutro chleb w jajcu, jak dzisiaj zjesz ten kawałek kalafiora, czy brokuła z tym małym kawałkiem mięsa. Wbrew pozorom taka grzanka jest dość ciężka do strawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałabym pani French. "Ty tylko myślisz ciut stereotypowo że dieta wymaga mięsa, warzyw itp." To nie stereotyp. Dieta wymaga mięsa i warzyw. Czego człowiekowi tak naprawdę nie potrzeba, to zboża. Owoców też organizm nie potrzebuje. Człowiek nie potrzebuje więcej ja 100g węglowodanów dziennie. Ty pewnie zjadasz ok 200 jak nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz przede wszystkim zwrocic uwage czy w diecie dziecka jest odpowiednia ilość owocow i warzyw, w okresie dojrzewania witaminy sa niezwykle wazne. Ja zawsze kupuje dla mojej rodzinki owoce z http://swiezeowoceiwarzywa.pl/ wedlug mnie sa najsmaczniejsze i mam gwarancje ze sa zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×