Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam się nad tym

Dziwię się młodym dziewczynom, które decydują się na macierzyństwo

Polecane posty

Gość zastanawiam się nad tym

Po pierwsze to studia, ja nie wyobrażam sobie na studiach mieć dziecko. Jasne, że sa kierunki typowo "mamusine":P gdzie jest mniej nauki no i idą cieżarnym na rękę, ale jak ktoś studiuje poważniejszy kierunek to bez większych pieniędzy się nie da po prostu. Ja na studiach nie byłam zamożna, zajęcia miałam codziennie, nie było czasu na dziecko. Po studiach praca, realizowanie się. Naprawdę mam 29 lat i nie widzę teraz dziecka w swoim życiu, może to z wygody, bo wiadomo, że z dzieckiem znika spotanicznośc, jakieś fajniejsze jak dla mnie wakacje. Może za 5 lat pomyślę o macierzyństwie, ale póki co to abstrakcja. Dlatego dziwią mnie młode kobiety w wieku np. 22 lat, które chca być matkami i świadomie zachodzą w ciążę. Nie piszę tego złośliwie, ale jeśli nie pochodzi się z bogatej rodziny to w tym wieku nic się nie ma przecież. I ten brak wolności... młodość rządzi się swoimi prawami, niech się wypowiedza młode mamy to może bardziej zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj była taka 20 lat, praca na umowe o zlecenie a chciała dziecko mieć... żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tym
własnie nie rozumiem jak można dziecko, którego się pragnie tak bardzo skazywać na życie w biedzie. Ok, jak mąż zarabia dobrze, ale całe życie być zależnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty bylas na studiach, teraz pracujesz. te, ktore maja mozliwosc tylko na kasie albo na tasmie produkcyjnej pracowac wola siedziec w domu z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam mam 24 lata i 1.5 rocznego synka. Kocham go najbardziej na swiecie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. żadne pieniadze nie dadza takiej radosci jak postepy dziecka. I dodam ze nie zyjemy w biedzie mamy wlasne mieszkanie a ja nie jestem bezrobotna tylko przebywam na wychowawczym. Udało mi sie pogodzic studia z ciąża chociaz bylo bardzo ciezko ale warto bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolałam zostać matką , a nie iść na studia :-D teraz mnie zjedz bo dziś jestem już nie tą samą kobietą . Posiadam 5 dzieci zawsze miałam pracę , świadczenia a o studiach myślę teraz mimo wieku . Teraz możesz mnie zjeść za miłość do moich cudownych dzieci , i tego że chciałam być rodziną to było dla mnie najważniejsze ,gdyż nigdy rodziny nie miałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy odrazu uwazacie ze dziewczyny ktore wczesnie odczuwaja instynkt macierzynski to musza byc niedouczone biedne i nieszczesliwe, jestescie bardzo ograniczone bo to naturalne ze kobiety odczuwaja potrzebe posiada potomstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem te 29letnie dziewczyny płaczą ze nie mogą zajsc w ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tym
praca na tasmie czy w ogóle praca fizyczna jest ciężka, bardzo szanuję osoby, które ją wykonują, ale takie osoby też mają przecież marzenia. Naprawdę robienie sobie dziecka jest taką atrakcją? Ja wiem, że dziecko daje najwięcej szczęścia, ale przepraszam za niedyskretne pytanie: masz 24 lata i własne mieszkanie? pewnie odziedzyczyłas bądź to prezent od rodziców, bo nie wuierzę, że w tym wieku zarobiłaś na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli takie mieszkanie jest prezentem od rodziców, wujka czy stryjka to co z tego? :p ważne ze się je posiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie dziwisz mlodym, ze chca, a ja sie dziwie tym straszym, ze nie chca. Sama mam 25 lat, 5 lat staramy sie o dziecko. Jestesmy w trakcie in vitro, w poniedzialek mam transfer. Nie jestem smutna osoba bez przyszlosci i zanteresowan. Nie jestem rowniez zamozna. Poprostu probuje wszystko ze soba pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tym
dlaczego miałabym cię zjechać? Skoro to świadoma decyzja i kochasz dzieci to nie widze problemu. Ja po prostu nie rozumiem tego, że nie miałaś jakichś innych marzeń, planów, chęci zwiedzenia czegoś, poczucia trochę wolności w dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po studiach mam 27 lat i rocznego syna. Mam prace i wrocilam pol roku po urodzeniu do pracy (na pol etatu). Mieszkalam na studiach w akademiku i wyszalalam sie az za duzo. :-P Mysle ze jak maly podrosnie troche to spokojnie bedziemy jezdzic na wakacje itp. teraz na luzie jezdzimy gdzies w Polsce. Co do braku wolnosci to jakos tego nie odczuwam bo od poczatku spotykam sie z kolezankami chodze na basen itp. Razem zabieramy malego w rozne miejsca i jest ok :-) No to zalezy jak sobie to wszystko zorganizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 22 tez nie chcialam miec dzieci. Teraz jestem autorko w Twoim wielku i powiem Ci, ze jak juz wszystko mam :) to juz tylko mi dzidziusia do szczescia brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tym
niz z tego:) napisałam tylko, ze samemu nie da się zarobić w tym wieku na mieszkanie. Onlydreams nikt nie uważa, że jesteś smutną osobą, bo pragniesz dziecka. Po prostu nie wierzę w to, ze da się zawsze wszystko pogodzić. Może ty akurat masz takie pasje, że nie wymagają zbyt wiele czasu i możesz wszystko pogodzić. Ja piszę akurat w oparciu o swoje doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gdybym nie wpadla (mam 23lata) to nie zdecydowalabym sie na dziecko poki co napewno! ale coz, musialam znienic swoje zycie o 180 stopni i z wielu rzeczy, celow i marzen zrezygnowac dla tego malutkiego mojego ktory urodzi sie za 3tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam w wieku 19 lat. Najwiekszy bol jaki przezylam to rezygnacja z wolnosci. Znajomi sie spotykali a ja na prawie dwa lata mudislam zrezygnowac ze spotkan. Ale gdy corka miala rok poszlam na studia zaoczne nocki zarywalam bo sie uczylam...facet konowal nic mi nie pomagal. Nadawal sie tylko do robienia kasy. Wiec on w delegacjach a ja z corka w domu a w weekendy na uczelni. Wolne weekendy spedzallismy na imprezach w klubach jakis domowkach. Dziecko nas nieograniczylo. Zylismy tak 7 lat az w koncu sie rozstalismy. Ja zrobilam magisterke poszlam do pracy kilka lat bylam sama . Gdy chcualam wyjsc z domu nie bylo problemu moja mama byla z corka. Poznalam meza i znow jestem w ciazy. Teraz czas sie uspokoic i zaczac normalne zycie mam 31 lat. Corka jest dla mnie i zawsze byla calym swiatem wiez ktora mamy jest nierozerwalna i nigdy nie zalowalam ze ja urodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest pewna roznica. 1 dziecko rodzilam majac 21 lat bylam pelna zycia i energi. Z dzieckiem robilam cuda niewidy poswiecalam mu caly swoj czas. Za 3 tyg rodze 2 dziecko mam teraz 32 lata i wiecie co nie chce mi sie!!! Autentycznie! Nie widze siebie jak ukladam z dzieckiem klocki jezdze rowerem gramy w pilke itp.... czuje sie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję od 2-óch lat. Zaczełam pracę od praktyk studenckich po których zaproponowali mi etat. Menadżer cenił mnie i moja pracę więc pozwolił na kontynuację studiów dziennie. Wiadomo, że w późniejszych latach studiów ta nauka wygląda inaczej, student sie wycwani i nie chodzi na wykłady, a jedynie na ćwiczenia. Obecnie jestem na 5 roku uniwersytetu ekonomicznego, kierunek-ekonomia, więc studia wymagające. Także od 2-óch lat moje życie to ciągła praca, z przerwami na wyjście na uczelnie, pisanie pracy magisterskiej, a w weekend szkoła językowa. Mimo "ambicji" i chęci rozwoju cenię sobie równiez rodzinę i tak po zdanym licencjacie, wyszłam za mąż (o zgrozo miałam 23 lata!!! a wówczas z narzeczonym byłam 5 lat ). Teraz myślimy o dziecku, które staje się naszym coraz większym marzeniem. Także wasze generalizowanie, że młode matki to osoby bez wykształcenia i perspektyw to głupie gadanie i tłumaczenie przed samym sobą z niechęci do dziecka. PS. Mam 25 lata:-) Obyście sie nie obudziły jako 35 latki, które nie mogą zajść w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie jestem optymistka i chyba wole wierzyc, ze jednak wszystko da sie ze soba pogodzic ;) co nieznaczy, ze moge sie mylic. Latwo na pewno nie bedzie, to fakt. W mojej sytuacji, lepiej ze zaczelismy sie starac tak wczesnie(okazalo sie, ze mamy problemy i naturalnie nie moglibysmy poczac dziecka). Pewnie gdybysmy odkladali decyzje o dziecku, trwalo by to znacznie dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pieprzycie o tych 30latkach co nie moga zajść w ciążę. Jakoś niewiele znam takich przypadków, może 40latki tak..ale 30latki? przesadzacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 29 lat i zaczniesz myśleć o dziecku za pięć lat jak moja przyjaciółka teraz ma 39 lat i płacze po nocach, bo niestety nic z tego nie wychodzi mimo leczenia, a im później tym szanse mniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany to,że wasza koleżanka nie może zajść w ciąże to nie znaczy,że każda tak ma :) a ja znam bezpłodne 19,20 latki (choroba) i co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasta
w wieku 34 lat będę płodna albo i nie jak teraz. Pod tym względem akurat nic się nie zmieni. jak nie będę mogła zajść w ciążę, a będę chciała mieć dziecko to adoptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem mamą 3,5 letniej Zuzi i studiuję na 2 roku studiów stacjonarnych na kierunku rachunkowość. Jest cięzko bo trudno się skupić na nauce i projektach gdy obok biega dziecko i cały czas coś chce, ale dzięki pomocy rodziców, mam czas na nauke. Moj mąż ma 29 lat i pracuje w korporacji na stanowisku kierowniczym. Dzięki jego pracy jestesmy w stanie żyć na fajnym poziomie w kupionym na własność mieszkaniu. Może teraz jestem na jego utrzymaniu, ale przyjdzie czas że pójde do pracy, a wtedy nie bede myslec o rodzeniu dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tym
wyżej to ja autorka tematu:) Ja ptrząc na to z mojej perspektywy to choćbym i nie wiem jak chciała to na studiach nie mogłabym mieć dziecko. No chyba, ze bym ze studiów zrezygnowała. A teraz? Mam pracę, w której czeka mnie awans, muszę chociaż z rok na awansowanym stanowisku popracować. Mamy mieszkanie dwupokojowe, nie ma w nim miejsca na dziecko, chyba, żebyśmy z sypialni zrezygnowali, a tego bym nie chciała. Za jakieś 5 lat będziemy mieli już odłożone więcej pieniędzy, sprzedamy obecne mieszkanie (na które i tak mamy kredyt, ale się kończy za 2 lata) i dołozymy by kupić za gotówkę większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy moze miec problem z plodnoscia, nie zaleznie od wieku. Mimo to z medycznego punktu widzenia, plodnosc wraz z wiekiem maleje. Czasem lepiej sie przebadac, dla swietego spokoju, nawet jezeli nie planujecie ciazy w najblizszych latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mając 23 lata wyszłam za mąż mamy własne mieszkanie TAK DOSTALIŚMY JE OD RODZICÓW i co z tego ważne ,ze mamy obydwoje stałą prace i dlaczego miałabym czekać z dzieckiem po co? zeby szlajać sie po dyskotekach? to mnie nie bawi. Urodziłam mając 24 lata i jestem pełną energi młodą i szczęsliwą mamą :) juz rozumiesz autorko , ze jak ma sie warunki to mozna miec dziecko w młodym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×