Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ubrałbyście ciuch który nie podoba się waszemu mężowi

Polecane posty

Gość gość

i=Ubrałybyście ciuch albo buty albo biżuterię która by się wam podobała ale wiedziałybyście że waszemu mężowi nie? np mąż nienawidzi koloru żółtego a wy widzicie w sklepie wg was śliczną sukienkę i ją kupujecie czy jednak rezygnujecie? albo podoba wam się wielki naszyjnik w stylu boho a mąż nienawidzi boho to go nosicie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. To ja się mam w czymś dobrze czuć. Mój mąż chciałby żebym cały czas chodziła w mini, często mówi, że noszę za długie spódnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielokrotnie kupowałam i zakłądałam to co mi się podobało, a mojemu mężowi nie. Mam w szafie parę ubrań które mąż uwaza za niefajne, a ja i tak je lubię i chodze w nich często. Może na jakas wspolną impreze starałabym się ubrac cos co nam obojgu się podoba, ale jak ide do pracy czy na zakupy to ubieram się pod mój gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam tak że często rezygnuje z jakiegos ciucha bo wiem że są nie w guście meża :( teraz to sobie uświadomiłam :( to za żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie! ubieram się tylko dla swojego meza i dla niego chce być sexy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj byly z ktorym bylam 10 lat uwielbial jak nosilam koszule spodnie najlepiej na kant typ pani z biura a ja z kolei koszul niecierpie. Mialam kilka w szafie na szczegolne okazje typu swieta do szkoly czy cos w tym stylu. Nie bylabym w stanie tak sie poswiecic i nosic to co sie facetowi podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
a czy twój facet nosi tylko to co tobie się podoba? no bo to powinno działać w obie strony... mój mąż lubi mnie oglądać w krótkich spódnicach i wysokich szpilkach, więc jak idziemy gdzieś razem to czemu nie, ale wtedy ja potrafię powiedzieć by zmienił spodnie czy koszulkę bo ta mi się nie podoba i on też się bez sprzeciwów przebiera. do pracy czy na zakupy wolę jednak dżinsy i trampki i mimo że mąż kręci głową to moja wygoda jest ważniejsza niż jego upodobania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy jest indywidualnością, a nie dodatkiem do drugiej osoby. Zacznijcie mieć swoje zdanie, to was zaczną szanowac. Mnie kiedyś mąż powiedział, że najbadziej mu się podoba to, że zawsze mam swoje zdanie i je wyrażam, nawet przy kimś. Nie chamsko, ale miło i kulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja nie słucham męza,mój mąz by mnie ubrał jak Pania po 40:/ ja ubieram sie normalnie rurki jeansowe,podkoszulek dłuzszy bo nie lubie jak brzuch mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,mamy zupełnie różne gusty i każdy ubiera SOE po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×