Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość5556

Wielokrotnie oplułam chłopaka na randce :(

Polecane posty

Gość gość5556

byłam na randce z fajnym facetem z którym dobrze sie dogaduję, i miło spędziłam czas, ale mam taka wade, że gdy szybko mówie, albo sie smieje to pluję niechcący i go kilkukrotnie oplulam na randce podczas wybuchów śmiechu albo gdy coś opowiadałam :( Czy myślicie że to mogło zrobić mega zle wrażenie na nim? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też kiedyś oplułam chłopaka, na którym mi zależało. nic nie powiedział, nawet nie wytarł się, wieć udal , ze nie zauwazył. :) skoro Twój zachował się tak samo to chyba nie masz się co martwić. jesli mu zależy to nie będzie stwarzał niezręcznych sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapluty karzel reakcji
Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu, Gdy pisałaś: "tak mi źle, Urwij się choćby zaraz, coś ze mną zrób, Nie zostawiaj tu samej, o nie". Żebrząc wciąż o benzynę, gnałem przez noc, Silnik rzęził ostatkiem sił, Aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć, Wszystko było tak proste w te dni. Dziecko spało za ścianą, czujne jak ptak, Niechaj Bóg wyprostuje mu sny! Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak słodkie były, jak krew Twoje łzy Emigrowałem z objęć Twych nad ranem, Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem, Dane nam było, słońca zaćmienie, Następne będzie, może za sto lat. Plażą szły zakonnice, a słońce w dół, Wciąż spadało nie mogąc spaść, Mąż tam w świecie za funtem, odkładał funt, Na Toyotę przepiękną, aż strach. Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło, Narzeczoną miał kiedyś, jak sen, Z autobusem Arabów zdradziła go, Nigdy nie był już sobą, o nie Emigrowałem z ramion Twych nad ranem, Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem, Dane nam było, słońca zaćmienie, Następne będzie, może za sto lat. W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak, Wypełzaliśmy na suchy ląd, Czarodziejka gorzałka tańczyła w nas, Meta była o dwa kroki stąd. Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak, Czemu zgasło też nie wie nikt, Są wciąż różne koło mnie, nie budzę się sam, Ale nic nie jest proste w te dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można pluć jak sie mówi? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mają ubytki w paszczy albo sztuczną szczękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×