Czy te mole to od sąsiadów

Od jakiegoś czasu latają mi po domu mole. Takie małe brązowe ćmy ( to na pewno to ...). Sprawdziłam w domu wszystkie szafy, nic nie ma. Nawet kupiłam lawendę. Podejrzewam,że są to mole spożywcze ale niby skąd? Jedzenie trzymam wyłącznie w zamkniętych pojemnikach. Przejrzałam wszystkie szafki Dodam,że mam w domu naprawdę czysto, często sprzątam. Czy to możliwe,ze przyleciały od sąsiadów przez wentylację z kuchni albo łazienki? Są jeszcze szpary tam gdzie lecą rury od ogrzewania. Na górze mieszkają dwie starsze osoby, mąż kiedyś tam był bo sąsiadowi zamek ugrzązł w drzwiach tak więc zszedł się zapytać. Ogólnie mają tam bardzo brudno ( mąż się zdziwił,ze w takich warunkach można wytrzymać). Myślicie,że to może być to?

raczej mało prawdopodobne. Poza tym współczesne :D mole jedzą również stary papier.Może gdzieś w papierzyskach się zalęgły? A buty nieuzywane przejrzałaś?

Właśnie ostatnio robiłam porządki w szafach i powyrzucałam niepotrzebne ubrania oraz buty. Z tym papierem to mnie zastanowiłaś ! Mam w kuchni miejsce pod stołem na ulotki. Ale co tydzień je wyrzucam to chyba nie to :( Kiedyś w poprzednim mieszkaniu zaplęgły mi się w jedzeniu chomiczym ale teraz też je trzymam w plastikowym opakowaniu. To juz nie wiem od czego to...

Mogły się "wprowadzić" z jakiegoś opakowania ze sklepu. Ja tak przyniosłam malutkie mrówki z psią karmą. Gdyb nie mrowi szlaczek nie wiedziałabym skąd się wzięły. Od tamtej pory wszystko trzymam w hermetycznie zamkniętych pojemnikach a wszelkie kartony, woreczki itp od razu idą na dwór do specjalnego pojemnika.

Ja przyniosłam kiedyś ze sklepu mole. Nie miałam czasu akurat przeszukiwać wszystkiego w szafce ale jak robiłam obiad to jedna przyprawa była jakby z pajęczyną w środku (taka poklejona). Jak ją wywaliłam i powybijałam mole w szafce to był już spokój.

A u mnie lecą od sąsiadów na 100%. Bo zaobserwowalismy i nawet na klatce schodowej są I ,tylko mam je w lecie jak są otwarte okna.