Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasz codzienny makijaz wyglada tak jak nakazuja to media

Polecane posty

Gość podnoszę bo mogę
Za to niestety przy jasnej karnacji jak tylko choroba skory sie uaktywnia, to wszystko bardziej widac niz jak bym miala ciemniejsza cere. Mi sie podoba zarowno przerysowany look jak i taki naturalny. W ogole uwielbiam pin up, niestety tak jak cienie potrafie dobrze nakladac to do takich kresek to juz kompletnie nie mam talentu a chetnie bym sie tak malowala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
a ja potrafię i nawet mogę ci zdradzić sekret :P Kup eyeliner z bardzo cienkim pędzelkiem, najlepiej z takiej gąbeczki (bez włókiem bo one z czasem wychodzą i ciężej zrobić ładną kreskę). Rysując zaczynaj krótkimi, delikatnymi pociągnięciami przy samej linii rzęs od zewnątrz do środka oka. Jak dojdziesz do środka to tym co zostało na pędzelku powtórz proces od wewnętrznej strony do środka, potem "nadbuduj" grubości wedle uznania dalej używając krótkich pociągnięć. Jak będziesz zadowolona z kreski to dorysuj ten "spiczasty ogonek" i zrobione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie są posty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę bo mogę
Samo wykonanie to może mniejszy problem niż dobranie kreski do oka bo mi trochę powieka opada :/ A gabeczki tez wolę niż pedzelki, bo sa precyzyjniejsze. Myslalam ostatnio zeby sobie permanentny zrobic gorna kreske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
Ja bym nie ryzykowała - jak coś pójdzie nie tak to masz krzywą kreskę na następne kilka lat. Usiądź przed lustrem i porysuj trochę, zobacz która kreska najbardziej pasuje. Kiedyś słyszałam, że przy opadającej powiece dobrze jest ciągnąć kreskę prosto od kącika oka, zamiast od razu do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę bo mogę
Akurat mam namiar na swietna babeczke ktora naprawde super robi, kupe lat w tym pracuje. Mozna zrobic tez odwrocona kreske, ale wolalabym zeby raczej podkreslic skosnosc moich oczu a nie ja zniwelowac. Pozostaje cwiczyc po prostu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę bo mogę
A i jeszcze nierowna linia rzes mi wcale nie ulatwia robienia kresek :O No nic, ide spac juz, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo de migacz
No dobrze, ale gdzie można umówić się na degustację pani w ładnym makijażu? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę bo mogę
Czego znowu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
JakoPisanka i podnoszę bo lubię Jest taka sytuacja: ktoś pisze że jego zdaniem wygląd - ubiór, makijaż itd. jest wypadkową upodobań, wychowania, środowiska, gustu, stanu konta, a także głębszych psychicznie, często nieuświadomionych czynników, w tym dojrzałość osobowości. I teraz mamy dwie odpowiedzi/ dwa kierunki dyskusji: 1/ Rozumiem twoje zdanie, ale nie zgadzam się. Według mnie tak nie jest, bo to, to , to i tamto. 2/ To dopiero trzeba być niedojrzałym i zakłamanym, żeby coś takiego pisać. Do tego na co te lata edukacji, że nie rozumiesz, że jesteś w błędzie. Jak myślicie, która odpowiedź prawdopodobnie pochodzi od osoby bardziej dojrzałej, przyjaźnie nastawionej do ludzi, nie mającej żadnych kompleksów? To raz. Dwa - to nie jest "mój wymysł", wspominałam już że coś podobnego powiedział mój prof od psychologii, starszy już pan. Jak myślicie, czyje zdanie w tym temacie (mocne zmienianie wyglądu, nie jedynie mocny makijaż - przypominam) jest dla mnie (i obiektywnie) bardziej kompetentne i obiektywne? Tego 70letniego profesora, czy 22latki? Po trzecie. Mamy kobietę, która nie wyjdzie z domu bez co najmniej wytuszowanych rzęs i eleganckich butów. "Lubi" spędzać codziennie godzinę na to, by "wyglądać luksusowo, elegancko, zadbanie". Mamy drugą kobietę - czasami się pomaluje, jak ma akurat ochotę, ale nie ma problemu, by wyjść na luzie, bez make upu, czuje się tak samo dobrze. Obie pracują w tym samym środowisku. Dlaczego pierwsza nie wyjdzie nigdzie na luzie, a druga nie ma z tym problemu? Dla pierwszej jej wygląd jest bardzo ważny, a dla drugiej nie tak bardzo. Wygląd jest przede wszystkim kwestią ego. Każdy człowiek z natury jest egotyczny, ale można być egotycznym w mniejszym lub większym stopniu. Dojrzałość w rozumieniu wschodnim to minimalizowanie ego. Można ją rozumieć też inaczej, ale (generalizując) im człówiek starszy, tym większy ma dystans i luz do wszystkiego, w tym do siebie i swojego wyglądu. (Tu też jako argument post tej kobiety, co niedawno stwierdziła, że makijaż nie jest już dla niej taki ważny). Dziękuję za przeczytanie, i polecam na przyszłość w dyskusjach powstrzymywać się od złośliwości i rzucania w kogoś błotem, a skupiać się na argumentach. Bo takim zachowaniem tylko działacie na korzyść mojej tezy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
To nie ty napisałaś, że wygląd to wypadkowa różnych czynników, o tym pisali wszyscy tylko nie ty...ty ograniczałaś się do bardzo płytkich skojarzeń i zacytowałaś "profesora psychologii" który równie dobrze może być woźnym. Poza tym najwyraźniej 70letni profesor nie zna "najnowszych" badań (czyli takich do 15 lat do tyłu co w nauce jest bardzo długim okresem), więc nie sugeruj się za bardzo jedną wypowiedzią jakiegoś ignoranta. Skoro wszyscy wytykają ci odwracanie kota ogonem to może się po prostu poddaj - to działa tylko wtedy kiedy nikt się nie zorientuje. Zabawne jest tylko to, że tak jak wcześniej można się było domyślić - WYMYŚLIŁAŚ nową definicję dojrzałości i zrobiłaś z niej "wschodnią". Z tobą nie można rozmawiać nie odnosząc się do twojej hipokryzji i tendencji do podawania pomysłów w formie faktów bo na tym bazują wszystkie twoje wypowiedzi. Więc polecam na przyszłość dyskutować, a nie próbować szydzić z rozmówców i na poczekaniu wymyślać fakty które podpierały by argumenty, to smutne i śmieszne zarazem jak wykształcona kobieta pisze nowe definicje do słownika. Nie ma większego zakłamania niż próba manipulacji faktami i przekręcanie wypowiedzi wszystkich (w tym własnych) żeby tylko nie przyznać się do gafy...na anonimowym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę bo mogę
Rozumiem tralcia że chcesz się bronić, ale znowu przeinaczasz wypowiedzi innych, znowu próbujesz wydrwić. To nie jest dyskusja prowadząca do jakichś wniosków tylko przepychanki z twojej strony. Długo myślałaś nad tą odpowiedzią, tak swoją drogą. A moja odpowiedź do Ciebie jest następująca: skończ waść, wstydu (sobie) oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
Nic bardziej merytorycznego od ciebie nie oczekuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
PIsanka mój długi post jest ostateczny i naprawdę możesz myśleć o mnie co chcesz, ale mojego stanowiska to nijak nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
tralcia - chyba znasz coś takiego jak "projekcja", co? Właśnie to stosujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
akurat na zmianie "twojego stanowiska" niespecjalnie mi zależy, znowu wprowadzasz projekcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
A czy ja cos wspomnialam o tym ze ci na tym zależy? Właśnie stosujesz projekcje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
I znowu tralcia wchodzi w przepychankę...tak, próbowałaś przez 12 stron przekonać wszystkich do swoich na niczym nieopierających się poglądów i wbijać szpile. Powiedziałabyś "taka jest moja osobista opinia" nikt by nie polemizował, podawałaś swoją opinię jako fakty i zmyślałaś (dosłownie!) dowody dlaczego masz rację, a za każdym razem jak ktoś ci zwrócił na to uwagę twierdziłaś, że to personalny atak i ty wcale nie twierdzisz, że masz rację. Z kogo próbujesz teraz zrobić głupią? Zrób tak jak miałaś zrobić i po prostu odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej rzadko się maluję, bo nie przejmuję się tym jak wyglądam i mi się nie chce tyle nad sobą skakać. Jeśli już się maluję to najczęściej albo same rzęsy tuszem, czasem podkład i ewentualnie czarna kreska nad powieką. Ostatnio odkryłam, że dobra baza pod podkład działa cuda. Zwykle wkurzało mnie to, że nawet najlepszy podkład potrafił podkreślić każdą łuszczącą się skórkę (której co ciekawe przed nałożeniem makijażu nie było widać; tak robię pilingi twarzy), podkreślić zmarszczki, a kiedy nakładam bazę - nie ma tego. Dodatkowo mogę cały dzień nosić makijaż, nic mi się nie zaczyna kleić, ani swędzieć. Także jak już się maluję, to z bazą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
Nie mam juz siły dyskutowac. Ale z chęcią przeczytam post z cytatami moich szpil i radykalnie narzuconej opinii, z oznakami zamkniecia na wszelkie kontrargumenty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
Może ten z 15.01 o 12.32? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
Poczytaj cały temat, ostatnie na co mam ochotę to wyciągać cytaty z 12 stron tekstu żeby karmić twoje spragnione uwagi ego. Mam dziwne wrażenie, że twoje zainteresowanie narcyzmem wynika właśnie z twojego narcyzmu. Mam lekki niesmak i kończę tę dyskusję, mdło się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
Przeczytaj 4 i 5 stronę i zobacz kto się zaczął miotać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajkoPisanka
tam się dopiero rozkręcałaś i zachowywałaś jak ktoś kto na siłę stara się udawać, że nie rozumie. Baw się dobrze, mnie ta rozmowa już ani nie interesuje, ani nie bawi. Nie lubię zadufanych w sobie osób które zamiast czytać wolą wymyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
Tak, ten post z tej strony mam ochotę wkleic jeszcze trzy razy ale powstrzymam się. Zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralcia
:-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię sie malować. Nikt mi nie powie ze bez makijażu wyglada kobieta ładnie, pociągająco, elegancko. Nie. No chyba ze ma 18 lat i nieskazitelna cerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do kresek - polecam filmiki RedLipsticMonster i Alina Rose - dzięki nim nauczyłam się malować kreski i to takie, które pasują do mojego oka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×