temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Olcia pamiętam o nawaddnianiu.... min te 2l wody staram się wypijać.Mam zamiar zacząć treningi z shaunem t zobaczymy czy uda mi się znaleźć wszystkie treningi :( bo na yt coś tylko urywki są

Fajnie że masz chęci chociaż;-) Ja wypadam z ćwiczeniami w taki upalny dzień-siedzę przy wentylatorze i marzę o kąpieli w zimnej wodzie.Jutro chyba się na basen wybiorę.

Olcia mi brak progresu... myślałam że z zuzką jakoś będzie mi się chciało... fakt jej treningi są dość mocno siłowe ale dla mnie bez większego celu. Z ewką ćwiczyłam cały miesiąc i widziałam postępy a tu nie wiem jak to ugryźć co mnie strasznie demotywuje. Z shaunem t musiałabym przełamywać w sobie bariery bo też dość ciężki i choć pogoda wysiłkom nie sprzyja to jestem teraz w takiej formie że bym dała wogóle radę to ćwiczyć ;) Wróciłam dopiero z 3godz spędzonych na placu.. mam nadzieję że pociechy szybko usną :)

Hej Flu.Dostałam @ w sobotę i strasznie źle się czuję z tego powodu.Upał plus @ to jak dla mnie okropne połączenie. Co u Ciebie? Zanotowałaś już spadek wagi?

hej. U mnie od soboty ( po wizycie u mamy) mam 54,3kg aż dziwne że po takim obżarstwie jakie tam zaserwowałam poszło w dół :) dziś zrobiłam fit test i wcale źle nie wypadłam... najbardziej bałam się pompek ale aż 20 zrobiłam :D muszę kontrolować wagę bo nie chce zejść wagowo tylo spalić tkankę tł. i wyrobić mięśnie :) więc trzeba trochę więcej jeść myślę że będę nadrabiać orzechami... kaloryczne a nie dużo objętościowo :). A co do pogody to do środy takie upały... u mnie dziś ranek ładny a teraz niebo zachmurzone... nie luubię takiej nijakiej pogody

Flu gratulacje i zazdroszczę pogody bo u mnie żar z nieba się lepiej i nie mam siły na nic. W takie dni to nic tylko leżeć w morzu zimnym lub oceanie z chłodna wodą w dłoni.

Ola u mnie pogoda w kratkę raz pada raz nie a duszno.. gdyby słońce było to byśmy na plaże pojechali a tak to w domu uwięzieni :(

Flu wyslij do mnie ten deszczyk i po kłopocie a ja się ucieszę bardzo z odrobiny deszczu i chłodu.Mam tak napuchnięte kostki że aż dzwoniłam do lekarza.Ten skwitował żebym siedziała w domu,w chłodzie i piła więcej płynów.Porada na telefon bezbłędna:-( Przypomnij mi z jakiego rejonu jesteś..że macie deszczyk ;-)

Olcia ja z podlasia całkowicie po skosie od ciebie ;) właśnie na starcie wyświetliło mi że na podlasiu wczoraj nawałnice były aż straz interweniowała no u nas aż tak źle nie było. Po wczorajszym teście czuję moją wewnętrrzną część ud :D i -300 g czyli dziś mam 54kg równo :( Waga już spada a ja nawet nie zaczęłam na dobre ćwiczyć... wsuwam owsiankę... odczekam swoje i biorę się za pierwszy poważny trening :). Dziś pogoda słoneczna póki co... ale powietrze lepsze niż wczoraj takie chłodniejsze... nawet jak w cieniu usiadłam na balkonie z kawą to się musiałam na słonko przenieść bo zimno :)

Flu czekam na nawałnice ale nie widać nawet małej chmurki.Smacznej kawy życzę ,tez się dołączam bo wstałam dopiero

no i skończylam trening... na końcówce wymiękłam :/ następnym razem będzie lepiej... jutro kolejny trening ale bardziej w moim stylu czyli cardio + siłowy :)

Flu podziwiam Cię :-) Ja w taki upał nie mam siły na przysiady;-)

hej hej dziewczynki jak waga? udało się Wam schudnąć?

Dnia 17.06.2015 o 11:23, Malinkaberry napisał:

Witaj Flu Gratuluję, 20 kilo to faktycznie osiągnięcie Podziwiam i zapał do trzymania diety i do ćwiczeń. gdzieś nam znowu Olkę wcięło. Ja sprawiłam sobie dodatek do porannej owsianki - jagody goji, ponoć mają dużo żelaza. Pomyśle jeszcze nad jakimis innymi dodatkami, żeby iść bardziej w kierunku muesli niz czystych płatków owsianych.

haha.