Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobiłybyście gdyby facet podszedł do was na uczelni?

Polecane posty

Gość gość

I powiedział że mu się spodobałyście i że chciałby się z wami umówić? albo jak inaczej zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy nie lepiej nawiazac jakas przypadkowa konwersacje, pogadac, pozartowac i w odpowiednim momencie poprosic o numer? :) Sposobem, ktory opisales mozesz dziewczyne co najwyzej wystraszyc... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem tylko z którego jest roku ale ja nie studiuję na tym wydziale, nie jestem z tej uczelni w ogóle. Po prostu widziałem ją raz, zapytałem kumpla jak się nazywa, powiedział że się dowie i dowiedział. Tyle, nawet nie mam z nia wspólnych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz ją na facebooku jak wiesz jak się nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam serio, dziewczyna mi się spodobała, ma niesamowicie nietypową urodę, jest wyjątkowa. Co najlepsze wygląda jak mój ideał, na fb przeglądałem jej profil i mamy identyczne zainteresowania i poglądy. Po prostu lepiej trafić nie mogłem. Chcę ją poznać i zobaczyć jaka jest ale nie wiem jak to zrobić żeby nie spalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się dowiedziałem. A potem jest marudzenie na facetów że się boją że c**y, a jak to zrobią to laska sie zamyka w sobie, stoi i sie głupio patrzy "co ty od niej chcesz"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Ci cos doradze. Napisz do niej o czyms, czym sie oboje interesujecie np muzka ktorej oboje sluchacie a pozniej rozmowa sie rozkreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładnie wygląda! Jak mam pisać do nieznajomej osoby, niby z jakiej przyczyny? serio łatwiej jest mi podejśc i ją zaczepić bo w gadce jestem lepszy ale nie wiem czy dla niej to nie będzie zbyt szokujące. Najgorsze jest to że też nie bardzo wiem jak na nią "wpasć" bo to jest inna uczelnia i wiem tylko że jest na drugim roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jakim wydziale Ty jestes a na jakim ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona na UAM a ja na pucie w poznaniu, jestem starszy o dwa lata... Nie wiem, stary baran ze mnie ale spojrzałem na nią i mi odbiło. Myślałem że ostatni raz tak miałem w gimnazjum i już nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładnie wygląda! do kogo jest podobna-pytam tylko z ciekawości bo stwierdziłeś ze wyjątkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiscie interesujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, serio pytam. Nie jestem geniuszem podrywu bo nigdy nie musiałem, po prostu mnie to nie jarało ale teraz bardzo mi zależy. Wiecie, łatwo pisać, napisz na fb ale co? hej jak się masz? dla 99% ludzi to żałosny spam desperatów, ja sam na miejscu kobiety tak bym to potraktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do niej tak : Czesc ......( imie) widzialem Cie na uczelni i zaintrygowalas mnie swoim sposobem poruszania się, zdarzylem sie zorientowac jakiej muzyki sluchasz i jyz wiem skad te ruchy.... i dalej jedziesz o muzyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli lepiej "na żywca" nie podchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozniej mozesz dopisac ze zartowales o tym jej sposobie poruszania sie bo chciales jakos zagadac i wybrales taki sposob niz zwykle czesc chcialbym cie poznac. Zazartuj coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czujesz sie na siłach to podejdz do niej ale wtedy chyba gorzej cos zagadac takiego na luzie. Moze podejdz i powiedz czesc jestem xxcxx i jestem tu nowy, nie znam uczelni ani nie mam tu nikogo znajomego dlatego moze pokazalabys mi gdzie jest biblioteka, bar oooo a moze napilibysmy sie kawy..... i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dowiedz się jakie ma zajęcia i jak ją niby przypadkiem spotkasz przed uczelnia to o coś zapytaj ... nie wal od razu ze ci się podoba tylko zapytaj czy nie wie gdzie tu jest .....? i tu wymysl coś co jest w pobliżu ... nie wiem biblioteka jakiś klub albo coś i od razu wymysl drugie pytanie dodatków żeby się od razu rozmowa nie skończyła. Może zechce ci pokazać albo jakoś temat pociągnie... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie tyle mam problem z tym żeby podejść i coś powiedzieć ale w tym żeby ocenić czy "wypada czy nie''. Robiłem różne rzeczy akurat nie związane z podrywaniem ale też wśród ludzi ale nie mam tego rozeznania czy ją to nie wystraszy i czy nie oceni mnie jako idiotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tak mój obecny narzeczony zdobył. podszedł na uczelni i zapytal, czy mógłby mnie zaprosić na kawę. wcześniej rozmawialiśmy może raz, ale tak, że wymieniliśmy max 2 zdania. byłam w szoku, fakt, najpierw odmówiłam. wykręciłam się jakoś, że nie mam czasu. on się jednak nie dał tak łatwo spławić i uznał, że naprawdę nie miałam czasu i że może innym razem. w końcu się zgodziłam... to było już parę lat temu, a niedługo bierzemy ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×