Boże, dokonałam strasznego odkrycia. Od zawsze nosilam legginsy

nie zgadzasz bo zapewne sama tak chodzisz ubrana rajstopy opinają tak samo jak legginsy zresztą legginsy to są właśnie takie rajstopy, tyle że z bardziej kryjącego materiału

Tak, noszę legginsy do tunik i dłuższych bluzek właśnie dlatego, że są z grubszego materiału.

Też wolę być dewotką z 19wieku niż wulgarną desperatką ;) która udaje, że nie rozumie o co biega (a wystarczy popatrzyć na 95% lasek w leginsach) mam leginsy po domu te niby grubsze a i tak wszystko uwypuklają, ŻADNE moje spodnie tak nie mają (jak kupujecie jakiś szajs spodniowy to pretensje do siebie). ale oczywiście, albo leginsy albo miniówa pokazująca c**e - innych możliwości w waszych głowkach nie ma :P

Autorko też dokonałam tego strasznego odkrycia któregoś pięknego dnia dwadzieścia kilka lat temu. Wydawało mi się, że na spacer z dzieckiem czy na rower jest to odpowiedni strój. Do czasu kiedy jakaś banda wyrostków wulgarnie nie skomentowała mojego tyłka jak jechałam rowerem. Przykre to było.

Inne możliwości jak najbardziej są, podobnie jak mniej wulgarne synonimy warg sromowych. Nawet jakbyś nosiła suknie balowe to damą nie będziesz.

Ale przynajmniej mogę sprawiać wrażenie, w przeciwieństwie do co poniektórych ;)

Z takm jezykiem? To bardzo krotkotrwale wrazenie

najgorszy widok to legginsy & krotka kurteczka zima :O poza tym dla mnie legginsy nawet na rower czy spacer z psem sa problematyczne, bo jednak wiekszosc facetow to zboki. jesli komus odpowiada jak na jego widok slinia sie robole, malolaty czy stare dziady to

Akurat męskie podniecenie na temat damskiego kształtnego ciała nie jest żadnym zboczeniem, a naturalnym, heteroseksualnym instynktem.

Ale chamskie okazywanie tego podniecenia jest bardzo nie na miejscu. Ja sie z tym czuje zle i mam ochotę przyj***c w mordę. Co innego spojrzec dyskretnie a co innego gwizdac i drzec ryja na cala ulice.

prawdę mówiąc nie rozumiem zawstydzenia przez gwizdy jakichś niewychowanych gówniarzy. Jednak dorosła kobieta powinna mieć więcej oleju w głowie niż dać się poniżać dzieciom przy drodze.

A co robić? Ignorować? Ja się w lato wstydze założyć krotkiej sukienki, to tych gowniarzy trzeba wychowywac. A potem jest "sama sie prosila".

ale tak nie powinno być, dziecior powinien wiedzieć, że nie wolno tak zaczepiać obcych ludzi, a nie, że się dorosła kobieta wstydzi bo leginsy (ubiór z założenia sportowy...) założyła na rower!

to prawda, leginsy są wyzywające, to prawie jakby chodzić w rajstopach po ulicy, nie wygląda to dobrze