Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boże, dokonałam strasznego odkrycia. Od zawsze nosilam legginsy

Polecane posty

Gość gość

bo dla mnie to była najwygodniejsza alternatywa na codzień, mam takich zwykłych ze 40 par. Dzisiaj przez przypadek obejrzałam mój tyłek w lustrze i się przeraziłam, przecież to wygląda strasznie wulgarnie!!! Już wiem czemu cały czas ktoś mnie zaczepiał. Ja sobie nie zdawałam sprawy, że to aż tak eksponuje pośladki i do tego majtki się odznaczają. Masakra hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest prowo. Uwielbiałam bawełniane, czarne legginsy i zawsze po uczelni przebierałam się w takie jak szłam na jakieś psotkanie, zakupy, do kina itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nos tuniki a nie z tyłkiem na wierzchu, wyglądałaś jakbyś same rajstopy założyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam laski w czarnych a la lateksowych legginsach ;) barrrrrrrrrdzo seksy, pod warunkiem, że ładne nogi i tyłek szczupły, nie jakiś wielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to masz surprise generalnie ja z tego powodu nosze je jedynie po domu, albo do ćwiczeń. nawet jak już sie ma figurę do tego to jednak no nie jest to eleganckie, i zwróciłam uwagę, że raczej wsioki na leginsy lecą. każdemu facetowi się spodobają, ale nie każdy chce by krocze/tyłek jego laski oglądał każdy na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie nie podobaja. Nie lubie wulgarnosci. A jak juz odslaniac, wole ponczochy :) Mi sie kojarza z paniami ktore jak najszybciej chca kogos wyrwac i nadaja sygnaly "lubie sex, przelec mnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet lubi, ale tylko po domu właśnie, po ulicy to głupio po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18;12 - masz stuprocentową rację!!! To właśnie dzisiaj odkryłam oglądając swój tyłek w lustrze. Nie spodziewalam się, że tak wyglądam od tyłu. Jestem zgrabna na całe szczęście, legginsy były z grubszego materiału a nie rajstopowoego ale jednak to i tak się rzuca w oczy. Od teraz legginsy tylko po domu!!! Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się podoba na ulicy :D lubię trochę wulgarności i nie jestem wsiokiem :D lubię i elegancję i wulgarność takie smaki cześć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo do legginsów nosi się stringi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że żeby nosić leginsy to trzeba mieć bardzo zgrabną, szczupłą figure najgorsze są te z wielką duupą które je noszą i chyba nigdy sie w lustrze nie widziały, ja gruba nie jestem ale nogi mam lekko masywniejsze i nie zakładam leginsów bo mam w sobie troche samokrytyki, jak schudne może je założe, ale do tych rajtek powinno nosić się tuniki, chodzą takie w samych leginsach niektóre jeszcze w takich luznych, kozaki do kolan i wstęp na trase za darmo :D a w ogóle to w życiu bym w nich nie poszła na uczelnie, jak to wygląda:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię natrętnego eksponowania swoich walorów. To tak, jakby wyjść w pończochach albo majtkach na ulicę (widziałem w autobusie jedną pannę w majtkach i koszulce - a niektóre letnie spodenki też podobnie wyglądają). Może i ładnie wygląda, ale kojarzy się jednoznacznie. Kwestia smaku. Jedni wolą kobiety w typie damy, inne w typie spod latarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie przesadzajcie. Legginsy dobrej jakości nie wyglądają bardziej wulgarnie od dopasowanych spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami jak czytam to forum to mam wrażenie, że jest pełne dewotek z 19 wieku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie każda lubi wyglądać jak pani spod latarni?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 134
wulgarne są minispodniczki legginsy za to mają w sobie to coś co lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz się, że Cię nikt w nich nie w*****ał rzucając banknot 10 złotowy to byś dopiero biegła na złamanie karku po normalne galotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha :D "Pani spod latarni" "wyglądają jakby mówiły lubie sex, przelec mnie" - co ja czytam hahah.. Lubie leginsy a na pewno w myślach nie mam takich głupot jakie tu piszecie. Lepsze takie leginsy niż panie z miniówkami co prawie im tyłki widać...- to mi się kojarzy z latarnią :) Jeśli by było tak jak mówicie to moja szkoła była by dla prostytutek co najmniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nigdy nie pomyślałam, że wyglądam jak d***** przez obcisłe ubranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ateistą więc trudno, bym był dewotką, ale wolę modę z 19w. od obecnej, istotnie. Strój należy dopasować do okazji. Toteż stroje z głębokimi dekoltami, obnażonymi biodrami, obcisłe - nadają się na randkę. Legginsy to ubrania uwypuklające anatomiczne cechy płciowe. Nadają się jako bielizna, na ćwiczenia - ale moim zdaniem nie do pracy, na ulicę. Ale jeśli wg Was synonimem nowoczesności jest bycie sprowadzaną do własnego ciała i jego strony seksualnej, to "gratuluję".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście żadnej z kobiet na ulicy nie czynię uwag na temat stroju, bo to niestosowne. Autorka sama dokonała refleksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się mylić, ale pośladki nie mają funkcji seksualnej...służą do siedzenia (dosłownie, nasze pulchne, wypukłe dupki są wynikiem naszej postury - musieliśmy na czymś siedzieć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
erestor ja się w zasadzie z tobą zgadzam, ale wyłącznie na gruncie intelektualnym i moralnym i częściowo estetycznym ale na gruncie "ale fajna suczka" ;) to już zupełnie nie :D i będę się tego trzymał, bo lubię trochę wyzywające kobiety mnie to bardzo cieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
erestor jak długie masz włosie? :p kiedyś już weszłeś na mój temat o włosach ale zniknąłeś chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie długie jak dla faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okay, ale pewne rejony damskiego ciała kojarzą się seksualnie (piersi, usta). A większość dziewczyn, jaką widzę w legginsach, z uporem nosi prześwitujące i wbijające im się w rowek między półkulami albo (pardon) między wargami sromowymi - więc jak patrzeć na nie inaczej niż jak na obiekty seksualne? A tak naprawdę seksowne może być wszystko. Zapach. Włosy. Usta. Mózg. :) Chyba cała sztuka w tym aby byc seksy bez obnażania, nie wulgarnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty już mówisz o tych tanich leginsach, a usta nie są seksualne. Ty naprawdę jesteś z 19 wieku, kiedy nawet naga kostka wywoływała u mężczyzn podniecenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej podnieca mnie naga kostka kobiety z klasą niż nawet goła "rzyć", wulgarnie wystawiona na widok publiczny. Nagich "rzyci" dość się już w różnych kontekstach naoglądałem. Wolę uważać, że mam wyższe wymagania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×