Dlaczego dajecie dzieciom syf do jedzenia?

Ja uwaAm ze czy rosol z kurczaka czy z kostki to jedno dziadostwo , Rosol z kury jest ok , ale jak masz swoja kure a nie taka z marketu , najpierw nafaszerowana hormonami, antybiotykami itd , potem naszlrycowana dziadoatwem zeby zachwac "swiezosc " Takze nie oceniajmni co jest mniejszym zlem , bo zadna z tych opcji zdrowa nie jest

Używacie samych kostek? Czy do badziewnego kurczaka dajecie badziewne kostki? Jest różnica miedzy rosołem z kurczaka (jaki on by nie był) a rosołem z kostki bo oprócz chemii kurczak ma zawsze wartość odżywczą białko itd, rosół z kostki ma zawsze tylko chemie, tłuszcz i nic więcej.

a gdyby autorka wiedziała ile te jej "zdrowe "pomidorki koktajlowe mają chemii i innych dziadostw w sobie zeby mogly lezec w sklepie ?? wie czy nie wie?? jak myślisz dlaczego warzywa są takie piękne , świecące , bez robaczków ?? tony nawozów i środków chemicznych jest ładowana na plantacjach ! i zwykłe umycie pod wodą nic nie da :D ale co tam dalej zyj w przedswiadczeniu ze jesz "zdrowo"

Akurat są sposoby na pozbycie się pestycydów z warzyw i owoców , ale co takie kafe szczekaczki mogą o tym wiedzieć.

To może zdradzisz te sposoby?

no właśnie zdradź te sposoby ?? i nie szczekaczki tylko mieszkam na wsi , sama kiedyś miałam warzywa , sąsiedzi mają warzywa i dobrze wiem ile oni dają nawozów i środków chemicznych ... a to wnika w całą roślinę i owoce tych roślin ... i tak nagle nie wyparuje :D

pewnie chodzi o plukanie warzyw i owocow najpierw w wodzie z octem a pozniej z sodą oczyszczona ale podobno to nie usuwa wszystkich pesytcydow

Tak dokladnie o to chodzi. Owszem nie usuwa wszystkich, ale przynajmniej część. Ja akurat mam dużo swoich warzyw i owoców, ale kupne zawsze tak płuczę. I nie jem żadnych świńskich kostek ani pomysłów na. I ekstrakt z drożdży to właśnie glutaminian sodu pod inną nazwą. Także na zdrowie :).

A ja uzywam kostek rosołowych , jako przyprawy do zupy :D Uzywam tez sosów w proszku :D Mam glutainian sodu i go czasem uzyje :D Uzywam tez swoich warzyw z ogrodu :D Miesa od "zaprzyjaznionego " rolnika ;D Jajka i mleko od innego :D Dzisiejsze jedzenie jest po prostu plastikowe i NIE MA ZNACZENIA skad pochodzi, i tak jest skazone jak nie tym to czys innym. Jak nie pestycydy to gmo, hormony i antybiotyki itp. Chocbyscie stawały na głowie- nie dacie rady. Wydaje sie wam , ze minimalizujecie zagrozenia, ze walczycie z tym na co macie wplyw.. Wydaje sie wam.. Srodowiska nie zmienicie, nie oczyscicie powietrza, wody itp. Aaa tak macie wpływ na to co jecie.. Powaznie ? :D Dzisiejsze 30 latki nie maja pojecia jak smakuje realna zywnośc.. Bez polepszaczy smaku bysmy nic do ust nie wzieli. Bez hormonów, pestycydów i gmo bysmy umarli z głodu.. Oczywiscie zawsze mozna próbowac i zyc z przekonaniem , ze sie robi dobrze :) Tylko nie wywyższajcie sie tym , ze nie dajecie dzieciom syfu :D Kazdy z nas je syf.. mniejszy lub wiekszy..

to ja wole mniejszy :D

"a gdyby autorka wiedziała ile te jej "zdrowe "pomidorki koktajlowe mają chemii i innych dziadostw w sobie zeby mogly lezec w sklepie ??" Akurat pomidorki koktajlowe sa bardzo zdrowe i o tej porze roku TYLKO te powinno się jadać.

Ja wraz z mezem i dziecmi zdrowo się odzywiamy, tylko sprawdzone i zdrowe produkty. Slodycze ograniczamy tylko to wyjatkowych okolicznosci. Ostatnio sama pieklam tort na urodziny corki i zeby już troche to urozmaicic to znalazlam sklep http://www.all4cakes.pl/ z dodatkami do ciast tortow i wyszlo super, a najwazniejsze dzieciaki się nie mogli nachwalić.