Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grubaskaxxl

od jutra GŁODÓWKA... kto ze mną?

Polecane posty

Gość gość
Hej i jak, zaczelas glodowke? Jesli jeszcze tu jestes to ja chetnie sie przylacze ;) odchudzam sie od 2 miesiecy, spadlo 10 kg, ale teraz kg nie chca juz za bardzo spadac. Zostalo mi jeszcze ok 7 kg do zrzucenia, dlatego chce zrobic glodowke oczyszczajaca, licze tez na to, ze chociaz z 3-4 kg spadnie :D chce zaczac od jutra, moze jeszcze ktos sie przylaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chętnie tylko nie wiem jak?pijemy tylko wode???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja stosuję dietę 5/2 tzn. dwa dni głodówki (nienastępujące po sobie), normalnego jedzenia i też działa, a człowiek tak się nie męczy, wiedząc, ze następnego dnia zje, co zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 dni jedzenia a 2 dni nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Jest topik na tym forum " dieta mosleya". Na początku chudłam ok kilograma na tydzień, teraz mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem , widzialam topik, ale tam pisalo ze w dni chude to ok 500 kcal mozna zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założeniem tej diety jest głodówka, ale jak trochę zjesz to jest łatwiej, te 500 kcal nie ma znaczenia, chodzi o to żeby dać odpocząć swoim flaczkom. Ja albo coś jem, raz lub 2 razy dziennie (wtedy nie przekraczam 500 kcal i nazywam to poszczeniem), albo nie jem przez 24 godziny, zależy od dnia, samopoczucia itd. Mnie to bardzo odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze tak sprobuje schudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozesz podbic topik mosleya jak masz zapisany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje ,jak ugotuje obiad to poczytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz raz bylam na glodowce, ale wytrzymalam tylko 6 dni. Teraz planuje 10 dni, a jesli nie dam rady to po paru dniach glodowki przejde na soki warzywne, po jakims czasie dodam owoce i warzywa w calosci ;) no i planuje tak okolo 3 tygodnie w sumie detoxu, najpierw glodowka pozniej soki warzywne, pozniej owoce z warzywami no i po tych 3 tyg bede stopniowo dodawac inne produkty. Mam nadzieje, ze ktos sie przylaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PatiGrati
Witam laseczki :) ja chetnie od jutra sie przylacze ale mysli o 3 dniowej :) w grupie zawsze razniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny, zgłaszam się również na ochotnika do Waszego klubu głodówkowego, jeśli pozwolicie oczywiście ;) Ja zaczynam głodówkę w ten weekend. Obecnie jestem na etapie przygotowawczym. Bardzo dużo czytałam na temat głodówki, sama też przeprowadziłam ją w maju zeszłego roku, 9 dni i schudłam 5 kg. Głodówkę należy przeprowadzić rozsądnie, aby nie było szkodliwych skutków ubocznych dla naszego organizmu - to nie tylko "nic niejedzenie". Zaplanowałam rozpoczęcie głodówki na piątek, w zasadzie stricte od soboty, ponieważ pierwsze 2-3 dni organizm się przyzwyczaja i "czeka na posiłek". Wówczas pojawiają się bóle głowy, osłabienie i kiepski nastrój. Ten trudny okres wolę spędzić z dala od pracy, w zaciszu domowym. Dopiero po tych 2-3 dniach, organizm uświadamia sobie, że nie ma co liczyć na posiłki z zewnątrz, a funkcjonować przecież musi, więc przestawia się na tzw. odżywianie wewnętrzne, i to wtedy sięga po swoje zapasy, czyli ten tłuszczyk, który nam zalega tu i ówdzie. Wiem, że niektórzy zwolennicy głodówki stosują również lewatywę tuż przed kuracją i czasem w trakcie, ja jednak nie mogę się do tego przekonać. Pamiętam z mojej poprzedniej głodówki, że bardzo poprawiła mi się cera, miałam bardzo dużo energii, czułam się świetnie. Ubrania w szybkim tempie zrobiły się luźniejsze, no i nieocenione pochwały innych, że super wyglądałam. Nie miałam problemu z efektem jojo, jednak ostatnio sobie pofolgowałam, i na własne życzenie przyjęłam na bioderka, i nie tylko, nadprogramowe kilogramy. Mam 32 lata, 170 cm i 75 kg. Mój ideał to 15 kg mniej, ale jestem realistką i jeśli osiągnę połowę to również będę zadowolona. Przed głodówką ważyłam 78kg i schudłam do 73kg, potem przy wychodzeniu z głodówki kolejne 2kg mniej. To był mój sukces. 71kg!!! Trzymałam się całe lato, jesień i tak do zimy. Potem wiadomo, święta, karnawał, ostatnio też sporo stresu, i wskoczyło mi do 75kg. Marzy mi się zobaczyć na wadze magiczne 69kg, już dawno, od kilku lat nie ważyłam poniżej 70-tki. Zatem: cel nr 1: 69kg cel nr 2: 65 kg cel nr 3: 59-60 kg Ruszamy dziewczyny do boju !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast głodowania polecam koktajle odchudzające www.limvena.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×