Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeżeli pierścionek zaręczynowy, to tylko z brylantem.

Polecane posty

Gość gość
trafiłeś w sedno. No ale kobiety lubią tandetę i myślą, że jeżeli facet rzuci się na pierścionek za kilka koła, to na pewno je kocha. co za idiotyzm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diament wygląda ładnie i jest wart swojej ceny. I jak już wspomniałam, nie mówię o szczerych, mniej zamożnych super panach. Mówię o takich, których stać, a skąpią. Po drugie: tak, miło dostać brylant. Nie noszę biżuterii, nie lubię. Całe życie bez kolczyków, bransoletek, łańcuszków. Ale pierścionek z brylantem... To jest coś, co tylko prawdziwa kobieta doceni. Takie wypłosze jak te panie powyżej, nie wiedzą nawet o co chodzi. Kierujecie się drogie cebulaczki modami, a to na biednych lepiej, a to może jakiś pseudooryginalny kamień, bo na studiach mi powiedzieli hahahahaha. Dno. Tylko prawdziwe kobiety docenią brylanty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak komuś szkoda kasy na coś co ma przetrwać lata to chyba bym się z taką osobą nie dogadała. Diamenty są uniwersalne bo do wszystkiego pasują kolorem, po prostu...i byłoby mi przykro gdybym dostała nakrętkę. Moja mama miała bardzo dużo pięknej biżuterii i chociaż jej pasji nie podzielam to ten jeden pierścionek powinien być piękny i wartościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale są do jasnej cholery takie sytuacje w życiu, kiedy aż się prosi o gest x Bo czymś trzeba się pochwalić przed koleżankami i rodziną "patrzcie, mój mężczyzna kupił mi pierścionek z brylantem, tak mnie kocha"(czyt. na tyle mnie wycenił). Tylko że dziś nie robi to żadnego wrażenia, bo to takie pospolite i oklepane. Są ładniejsze kamienie i rzadziej spotykane w jubilerstwie niż diamenty, pomimo tego że są znacznie tańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję, że mogłybyśmy się napić razem herbaty :) Pisze to autorka topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierscionek z brylantem? jeszcze nie widzialam szczesliwych kobiet z brylantami. pomyslcie skad pochodza BRYLANTY?ile ludzi zginelo ile lez!Brylanty Diamanty szczescia nie daja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja cię zapewniam że bardziej zaciekawisz innym pierścionkiem z rubinem, który od razu rzuci się w oko niż diamentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie przesadzajcie z tymi brylantami. Ja nawet pierścionka nie chciałam ale dostałam. Nie liczy się pierścionek a to, ze kocha i chce z toba być. Dla mnie takie panienki co to czekają na brylancik i żeby się aż palec uginał to płytkie są i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ten pierścionek zmienia? co, jak dostaniesz brylant, to jesteś lepszą osobą? nie rozumiem takiego wyceniania. od kiedy szacunek do kobiety ma cokolwiek wspólnego z pierścionkiem? ja bym tombak od swojego dostała i bym się cieszyła, bo wiem, jakim jest człowiekiem, i nie potrzebuje pierścionka, aby być pewna jego uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochwalić? Mylisz pojęcia. Dla prawdziwego faceta to ZASZCZYT obdarować przyszłą żonę tym, co najlepsze. Wk... mnie to, co piszesz o innych mniej popularnych kamieniach, znacznie tańszych. Wk... mnie to nagabywanie do zamiany tego, co piękne na badziewie w imię mody przez małe m. Nie zamienię brylantu na rubin, wieczoru w spa na solarium, ani restauracji na pizzerię. SORRY, PANI NOWOCZESNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochwalić? Mylisz pojęcia. Dla prawdziwego faceta to ZASZCZYT obdarować przyszłą żonę tym, co najlepsze. Wk... mnie to, co piszesz o innych mniej popularnych kamieniach, znacznie tańszych. Wk... mnie to nagabywanie do zamiany tego, co piękne na badziewie w imię mody przez małe m. Nie zamienię brylantu na rubin, wieczoru w spa na solarium, ani restauracji na pizzerię. SORRY, PANI NOWOCZESNA. tego co piękne? rzeczywiście, z******te piękno. brylant - kamień, c*****y kamień. kawałek dziadostwa za kolosalne pieniądze. za te pieniądze można wykarmić jedną rodzinę przez rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrą herbatę też doceniam :) Skoro mowa o cenie diamentów - nie są wcale takie niespotykane, są inne, bardziej unikalne (niestety nie pamiętam nazw), ale bardzo ciężkie w obróbce, dlatego są drogie. No i są piękne. Sam diament nic nie zmienia...ale to myślenie na zasadzie "po co iść do restauracji, jak można wziąć kebaba na wynos".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać niektóre kobiety lubią przeliczać własną wartość na pieniądze i co najgorsze robią dobrowolnie. Ja rozumiem ładne, drogie, stać to kupuję, ale bez przesady... stwierdzanie jak pierścionek zaręczynowy, to tylko z brylantem jednoznacznie świadczy o poziomie kobiety i o tym na czym jej zależy. A teraz pytanie do autorki... co ty dałaś facetowi? Jakim gadżetem określiłaś jego wartość i swoją miłość do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki znowu zaszczyt obdarować kobietę? Zaszczytem dla mężczyzny jest to iż kobieta przyjmuje jego oświadczyny, ze chce z nim być a im lepsza partnerka tym mniej chciwa na diamenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe ZASZCZYT dorabianie ideologi do własnej pazerności i chęci zaspokojenia swojego ego, to zła droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że na oczy w życiu nie widziałaś diamentu, no chyba że przez szybę u jubilera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dajcie spokój, to jakies prowo. Teraz każda kobieta, która twierdzi że nie leci na brylanty to zdaniem autorki kretynka, która życia nie zna i w ogóle to nie jest PRAWDZIWĄ kobietą. :D Pewnie autorka pochodzi z jakiejś zabitej wiochy gdzie diamenty widziała tylko na filmach w swoim starym, czarno-białym telewizorze, wyjechała do większego miasta i czuje się jak Marilyn Monroe conajmniej :D Ja bym wolała szafir, tanzanit, szmaragd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Wy to nie boicie się nosić takich drogich pierścionków?? Ja to bym bankowo zgubiła - nie zliczę zgubionych elementów biżuterii - choć akurat nie pierścionków, bo tych nie cierpię, nigdy nie lubiłam, mam kilka i wszystkie leżą bezużyteczne. Szczerze to wolałabym ten brylant jako zawieszkę na łańcuszku - i jeśli kiedyś dostanę taki pierścionek, to pewnie na łańcuszku go nosić będę :D Wszelkie ozdoby na palcach mi przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość po 50tce
Jednym uderzają na głowę gry komputerowe,a innym filmy amerykańskie gdzie nikt nic nie robi i żyje w luksusie.Szkoda tylko że to tylko fikcja.Prawda jest taka że w tym złodziejskim kraju 70% zarabia do 2000 netto.Natomiast brylanty są tylko dla tych,którzy tyle płacą.W końcu obudźcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarzam, bo widzę, że tu nie dociera do niektórych. O nic nie prosiłam, to nie ja uważałam, że jeżeli pierścionek zaręczynowy, to tylko brylant. To mój facet to powiedział. i miał rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o przeliczanie wartości, a o bylejakość jaka jest ostatnio popularna. Ślub w 10 minut, najlepiej wcale, podróż poślubna to weekend na działce, pierścionek z rubinkiem i ze srebra który wygnie się przy otwieraniu słoika, a oczko porysuje. Sama jestem oszczędna i często wolę pizzę, ale raz na jakiś czas dobrze jest pójść do restauracji czy do kina zamiast kupić chipsy i czekać aż filn będzie na necie. Dobrze jest kupić drogą sukienkę na specjalne okazje. I dobrze jest chociaż ten raz w życiu dostać pierścionek z diamentem zamiast szkiełka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, raz zgubiłam tylko kolczyk, poza tym nic mi nie ginie. Wracając do kamieni to moim ulubionym jest stary, dobry ametyst...tylko dziwne byłoby gdyby pierścionek zaręczynowy niczym nie różnił się od całego pudełka taniej, srebrnej biżuterii z ametystami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze jest kupić drogą sukienkę na specjalne okazje. Ha ha ta i założyć ja raz na jakieś wesele lub inną imprezę i potem niech się kisi w szafie, bo już drugi raz nie założę. To samo tyczy się pierścionka zaręczynowego, po ślubie i tak zamienię na obrączkę iż nie lubię nosić kilku pierścionków na palcach. A co do restauracji i kina, czy jedno wyklucza drugie? Twoim zdaniem jak nie mam brylantu to do kina i restauracji też nie chodzę? Po za tym lepiej tańszy pierścionek kupić i dać niż droższy bo to tylko karmi materialistki i od razu widać z kim się człowiek wiąże. Z reszta brylant nikogo jeszcze od rozwodu nie uratował wiec w razie takiego to pieniądze w błoto i to podwójnie... Lepiej taniej niż drożej a potem płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty uważasz, że droższy pierścionek = gorsze pożycie? Bo kur/wa analogia, którą tępisz jest przez Ciebie popierana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że materializm to zmora naszych czasów i gdy kobiecie chodzi tylko o diament to tak pożycie będzie kiepskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiecie drogie mlode panie, ze pierścionek z brylantem jest wielowiekową tradycją. Brylant jest trwały, odporny na zarysowania, mężczyzna poprzez pierścionek z brylantem przyrzeka kobiecie miłość, tak trwałą jak ten brylant. Poza tym pokazuje kobiecie, ze nie jest skąpy (to paskudna wada!), i ze tę wybraną kobietę traktuje jak swój brylant, coś najcenniejszego w zyciu. Trochę romantyzmu drogie panie!:) Codziennie na kafe czytam o - ciążach, zdradach, patologii, porno, motylach, makijażach, homo niewiadomo, wieloletnim partnerstwie czyli spółce z o.o, analu, o***tach, prętach, kompleksach, bólu egzystencjalnym, fobiach, lękach...uff! Zapomnieliście wszyscy o miłości? O takiej prawdziwej miłości, ze aż boli? Ze tęskni się do ukochanej osoby, bo się jej nie widzi przez kilka godzin? Co jest z wami, kobietami, mężczyznami???? Wyśmiewacie miłość, wierność, moralność, przyzwoitość, dezawuujecie uczciwość i potrzebę zasad moralnych w codziennym zyciu. Wracając do pierscionka- kazda narzeczona, lub zona, zasługuje na pierścionek z brylantem, malutkim, większym, to kwestia zasobnosci porfela męzczyzny. Moze być okruszek na skromny początek, z czasem wymieniony na większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, skoro skąpisz na pierścionek to jestem pewna, że do restauracji często nie chodzisz. Ja nie miałabym problemu nosić pierścionka i obrączki, najwyżej nosiłabym jedno na drugiej dłoni. Większość sukienek można założyć drugi raz, np. na randkę w restauracji :) Lubię ładne rzeczy, jak dla Ciebie to materializm to ok, najwyraźniej się nie dogadamy. Dobrze, że mój chłopak jest takim samym materialistą jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie to tradycja z początku 20 wieku, więc dość młoda, podobnie jak biała suknia ślubna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako autorka topa dziękuję dziewczynom z ostatnich wpisów. Dzięki Wam wiem, że w tych zapędzonych, przewrotnych czasach są jednak osoby, które myślą podobnie jak ja i mój przyszły mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój boże drogi, nie diament jest wyznacznikiem tylko ludzka dobroć. Tradycje przemijają i słusznie, gdyż moim zdaniem głupotą jest dawanie małego diamentu(okruszynki) mimo, ze kogoś nie stać i na siłę udawanie zamożnego skoro można kupić coś innego większego i dać z serca i jest dla mnie to samo. To nie jest romantyczne to jest materializm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×