Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet bez ambicji...

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Wiem że długie ale proszę przeczytajcie Mam duży problem i potrzebuję oceny kogoś z boku ze świeżym myśleniem. Mam 22 lata Jestem od ponad roku w związku.. Faceta w życiu takiego nie miałam, tak kochanego, troskliwego od codziennie robi mi przed uczelnią śniadanie do łóżka.. Czuję od niego 100% akceptację.. można by rzec sielanka, ale tylko z pozoru. Ja jestem na 3 roku studiów i robię do tego 2 letnie studium, jedno studium mam juz skończone. Jestem jedynaczką z domu w ktorym pieniędzy raczej nie brakuje. Jestem osobą w miarę ambitną chce coś w życiu osiągnąć aby po prostu żyło mi się lepiej. Mój chłopak jest w klasie maturalnej (robił najpierw 3 letnia zawodówkę teraz 3 letnie technikum uzupełniające). Pochodzi z rodziny raczej biednej ale naprawdę fajnej. Ostatnio powiedział mi ze nie zapisał się na maturę bo nie jest mu potrzebna. Byłam w szoku. Gdy zaczęłam z nim rozmawiać o tym jakie ma plany na przyszłość to nie wierzyłam. On zaczął mi mówić ze mógłby gdzieś na budowie pracować na w sumie nawet bez umowy ani nic (broń Boże nie mam nić przeciwko takiej pracy) chodzi o to ze on ma wszytko w du... 2 lata temu robił kurs prawo-jazdy ale nie zdał do tej pory. Zaczęłam go pytać czy nie ma takich ambicji aby mieć dobra prace, dobrze zarobić żeby moc założyć kiedyś rodzinę itd. to on mi zaczął mówić "jakoś to będzie". Jak zaczne go motywować do działania, do osiągnięcia czegoś to jest kłótnia bo się czepiam, chce go zmieniać i mówi mi "znajdź sobie lepszego". Ostatnio jak zaczęłam z nim rozmawiać na temat planów na przyszłość to powiedział mi "my to może lepiej się rozstańmy". Do tego mam dość jego kolegów leserów którzy tylko ciągną go na piwo niemal codziennie. Niby pieniądze nie mają znaczenia i zawsze byłam oburzona jak moja mama mi mowiła ze jak są ludzie z różnych środowisk to ciężko stworzyć związek. Ale zaczyna mnie to wszystko męczyć. On nigdy nie ma pieniędzy bo skąd ma mieć skoro sie uczy a nie pracuje. Nigdzie razem nie wychodzimy, jesli jadę na wakacje to sama. On nie ma na nic pieniedzy a jak proponuję ze ja zapłace to duma ma nie pozwala. Fakt faktem nigdy nie broni mi gdzieś wychodzić samej, ale mi jest smutno i nie ręcznie jak np. na wakacje pojechały dwie moje koleżanki z facetami i ja sama a mój chłopak był w domu.. Mój problem polega na tym ze nie wiem co mam zrobić dalej.. z jednej tak bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie go stracić, a z drugiej prawda jest taka ze przy nim nie czeka mnie żadna przyszłość.. Co ja bede zapierdzielać na 2 etatach zeby płacić rachunki i utrzymać rodzine? Nie wiem jak to rozwiązać bo zostawić go nie wiem czy bym potrafiła.. Nie chce sobie kiedyś do końca życia pluć w brode ze przez coś takiego straciłam kogoś kto mnie naprawdę kochał. Czasem mam wrażenie, że jakbym się z nim rozstała to do końca życia będę sama (nieuzasadnione kompleksy). Dziewczyny nie chce wyjść tutaj na księżniczkę która szuka księcia. Ale ja boję się przyszłości.. Czuję się trochę ograniczona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w ciężkiej sytuacji. Dziś bez wyższego wykształcenia za daleko się nie zajedzie, a w Polsce to już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz nie mowie o wyzszym.. ale chociaż matura cholera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo glowa do biznesu.. u was ewidentnie widać różnice. Zadaj sobie pytanie czy taki ktoś ci wystarczy. Sama miala partnera po podstawówce ( nie chcialo mu się skończyć liceum dla doroslych ":/, pisalam za niego prace, motywowalam itd.) będąc po studiach. Zmarnowalam najlepsze lata bo to ja znizylam się do jego poziomu, on nie chcial piąć się ku gorze. Nie warto bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój z takim leniem.. co będziesz mu piwo przynosić? a on "zaraz wszystko ogarnie" tak? kupę zrobi i powie, że nie ma papieru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie o to chodzi ze on jest leniem.. bo tak nie jest mi chodiz tak jak w tytule o brak jakich kolwiek ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyplom maturalny nie jest do niczego potrzebny, jeśli nie chce się iść na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facetów to jeszcze poznasz.. a to jest dzieciuch.. jak masz ochotę go utrzymywać, bo "dla ludzi z jego wykształceniem" nie ma w Polsce pracy to droga wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzemnie
Ja też jestem leniem bez ambicji, może która chciałaby mnie przygarnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak matury, dyplomu szkoły wyższej to najmniejszy problem, ale brak ambicji i myślenie że jakoś to będzie, to już poważna sprawa. Sam nie podszedłem do matury, bo wiedziałem już wtedy co chce w życiu robić i że matura i studia nic mi nie pomogą, a w 3 klasie liceum razem z kolegą miałem nieoficjalną firmę ;) Po szkole zarejestrowaliśmy działalność i tak od 8 lat ją ciągniemy, nie jest to nic wielkiego i milionerami nie zostaniemy, ale źle też nie jest, w międzyczasie, tak trochę z potrzeby zmian zająłem się inną branżą i działam teraz na dwóch frontach, więc jak widać szkoła nie zawsze jest potrzebna, bardziej liczy się pomysł na siebie. Twój facet tego pomysłu nie ma i ściągnie cię na dno, bo wszystko będzie na twojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i do tego początkujący alkoholik a ta głupia "nie wyobraża sobie go stracić" już straciłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćzemnie dziś Ja też jestem leniem bez ambicji, może która chciałaby mnie przygarnąć umiesz robić kanapki? potrafisz wynosić śmiecie? jak widać masz szanse, nie bój.. (da fuq)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzemnie
A do czego wam faceci potrzebni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×