Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nataly25

Związek ze skinheadem

Polecane posty

Gość Nataly25

Poznałam faceta który jest związany z subkulturą skinheadowską. Jest naprawdę sympatyczny i bardzo męski. Podoba mi się, przy nim czuje się kobieco.Jesteśmy ze sobą 3 miesiące. Wiele osób odradza mi taki związek, mówią mi że to bandyta i faszysta. Ja mam inne odczucia dobrze mi z nim. Dodam że ma kontrowersyjne poglądy. Miałyście styczność z takimi facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj jest taki jeden na kafe - BSA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Na tym forum, nie zauważyłam. Naprawdę żadna nie spotykała się z takim. Dlaczego moi bliscy go nie akceptują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo skini to bandyci i faszyści! Przekonasz się jaki z niego bydlak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skinuchy i dinozaurowie już wymarli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie jesteście na podobnym poziomie. ja kiedys poznałam z pozoru normalnego i bardzo przystojnego faceta, na pierwszej randce uraczył mnie swoimi poglądami na temat "czarnuchów"i "pedałów" i wieloma innymi perłami. oczywiscie dalszych spotkań nie było i poczułam do niego odraze jak do karalucha. dla mnie tacy ludzie to dno intelektualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
On o mnie dba,jest oczytany choć intryguje mnie czy naprawdę jest taki jak wszyscy mi mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Ja jakos 2 miesiace spotykam sie z facetem ktory no moze ze skinami nie ma zbyt duzo wspolnego ale jest takim skrajnym radykalnym narodowcem .... I tez wlasnie kurcze znajomi krzywo patrza no bo w czasach gdzie wszyscy sa tolerancyjni on trzyma sie zupelnie czegos innego. Ja sama mam rozne poglady ale on wie o tym czesto rozmawiamy i nigdy np nie narzuca mi swojego punktu widzenia itp. Dobrze mi z nim ale wlasnie jaks otoczenie zle na niego reaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
miskakiska właśnie, ma własne zdanie. Nikt z mojej rodziny go nie poznał na tyle żeby tak go oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
No j przyznam ze jeszcze nie przedstawialam go w domu choc cos tam opowiadam i wspominam co nieco o jego pogladach tym bardziej ze sie w pewne rzeczu angazuje na serio o bierze udzial w roznych akcjach... Mi to nie przeszkadza nawet lubie jak mi opowiada to wszystko ;) dla mnie to jest ciekawe i nie wiem moze glupio zabrzmi ale wole zeby cos takiego robil bo takie ma zasady i poglady niz zeby siedzial calymi dniami przed tv z piwem jak wiekszosc rownolatkow ;) co nie zmienia faktu ze znajomi jak i moja rodzina raczej dziwnie na to patrza i ciagle slysze ze z tego to same problemy wyjda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Ja go przedstawiłam i szczerze to chłodno go przyjęli. Nie wiem czy się do niego przekonają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Ej no ale to my mamy byc z nimi a nie znajomi czy rodzice :p wiem ze sie latwo mowi ale nie no nie zrezygnuje z niego bo mowi na glos to z czym inni gdzies tam po ciuchutku sie zgadzaja ale nie powiedza bo od razu sie im przylepi łatki... A ze jemu przypinaja ich bardzo duzo ... Chyba przywykł ;) jak Ci z nim dobrze to sie nie martw niczym innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Dobrze mi z nim , nie mam zamiaru z niego rezygnować po prostu ciężko jest się przeciwstawić rodzinie i znajomym. On ma silny charakter i nie obchodzi go opinia innych, ze mną już jest inaczej. miskakiska on jest rok młodszy a u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Ooo to u mnie 6 lat starszy ;) ale kurcze dobrze mi z nim nawet wiesz w pewnych sprawach mamy rozne podejscie wlasciwie to sie roznimy jak cholera ale zawsze sie dogadamy nic na sile nigdy. I to fajne jest bo zawsze jest ciekawie i sie nie nudzimy :) ale oczywiscie znajomi 'no jakim cudem Ty z nim?! Itp itd '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
A zamierzasz go przedstawić rodzinie w najbliższym czasie? U mnie było ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Mysle ze tak chociaz nie ukrywam troche sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Może nie będzie tak źle, jak o nim wspominasz w domu to jakie są reakcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Ogolnie spoko ale jak wspominam juz cos o jego pogladach badz o tym co robi w zwiazku z tym to juz nie jest tak fajnie... Takze sama nie wiem ... Bo no on nie bedzie udawal u mnie ze nie jest z tym zwiazany przeciez a juz widze mine mojej mamy hahh :) nie wiem poki co chyba nie bede sie spieszyc z tym przedstawianiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Ja się chyba pośpieszyłam. Może są zaskoczeni? Głupio mi było ale on powiedział że ja jestem dla niego najważniejsza a nie opinia rodziny. Lecz i tak myślę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
No nie wiem .... Ja sie bardziej boje jego rodziny heh bo u niego wszyscy tacy radykalni a u mnie to tak luzacko bardzo do wielu rzeczy sie podchodzi ;) no ale zobaczymy z czasem ja sie nie chce spieszyc z pakowaniem w to rodziny a znajomi ... Ci co najwazniejsi zaakceptuja a reszta ... Ich strata :D i Ciebie serio nie akceptuja go az tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Tak akceptacja = 1% ale nie będę pisała szczegółowo bo mi głupio. Jego znajomi natomiast mnie polubili , jeżeli chodzi o rodzinę to ma tylko młodszą siostrę i dziadków gdzieś w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby moje dziecko przeprowadziło do domu naziola to bym z domu ba zbity pysk wyrzuciła. Powiedz czy twoja miłość obchodzi urodziny hitlera? Uważa ze komory gazowe to mit? Biała rasa ponad inne? Nienawiść do Żydów ? Poprostu dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Nie wiem ale mi sie zdaje ze jak chcesz z nim byc to nie ma co zawracac sobie glowy tak na prawde co kto sadzi... tym bardziej ze kazdy ma prawo do swoich pogladow ;) no i jak jemu to nie przeszkadza to mysle ze sie pouklada dobrze wszystko. Jak bedzie dobrze medzy wami to moze rodzina z czasem tez sie przekona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina musiałaby by mieć coś z głową żeby człowieka z takimi poglądami zaakceptować. Już nawet nie wspominam o znajomych. Człowiek taki popiera hitlerka i uważa że ten nie skończył swojego dzieła. Uważa że Żydzi nadają się do gazu a geje hmmm . Bardzo dużo nienawiści i pogardy dla "innych" wg niego ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataly25
Myśl pozytywnie! Wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Pozytywnie :) zebys wiedziala A co do tych pogladow .... Jak mowilam jesli nie zmusza Cie np do 'przejscia na jego strone' albo tego typu rzeczy to wszystko inne mozna omowic i sie najnormalniej w swiecie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne będą domowki :D same naziole i ich puste panny. Każda wpatrzona w skina jak w obrazek że on taki mądry i oczytany i męski. Fujjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskakiska
Nie wiem jak autorka ... Ja tam wpatrzona jak w obrazek w nikogo nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×