Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozwalił mnie gosc na portalu

Polecane posty

"ale on jest starszy i ma wiecej pieniedzy,oboje sa roznych etapach w zyciu.jesli wyszlo by cos powaznego z tego to dlaczego nie?" ja nei mam nic przeciwko, wydaje mi sie naturalne, ale autorka pisze że ona jets samodzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na serio, autorko jestes młoda, nie rób z siebei meczennicy, bo jak robisz z siebei zosię samosię, to facet oczekuje że sama zapłacisz za wszystko i sama sobie poradzisz. Sama sie an taką kreujesz, neistety tlyko kreujesz, bo życiowo nie jest kolorowo, znaczy jak na ten wiek, to super sobei radzisz, ale kolorowo nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli by mi powiedział,ze zapłaci to pewnie,zebym sie nie zgodziła,nie jestem jakąs szmatą...ale tez nie wyobrazam sobie zwiazku z kims kto jezdził by sobie na zagraniczne wycieczki,a ja bym musiała dusić grosza kazddego i odmawiac sobie czegos zeby tylko z nim jechac, ja nikomu nie zazdroszcze, mi wystarczą wakacje pod namiotem czy gdzies na naszych plazach,ale z fajnym gościem,a nie takim,który odrazu pokazuje kim on nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a nie takim,który odrazu pokazuje kim on nie jest" jesli kogoś stać, to korzysta. To Ty masz problem i kompleksy, bo Ciebei nei stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze stwierdził,ze mam isc sobie zarobic do call center,zeby miec na wczasy czy ja nie moge trafic na normalnego faceta...mój eks to tez był agent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem że ty masz większe ambicje niż call center, tylko nei masz pieniedzy an studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
Jakby napisał, że jest biedny pojechałybyście mu od nieudaczników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prZeciez napisął że jest biedny, bo odkłada tlyko tyle co an wakacje dla samego siebie i mieszka z rodzicami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ja też sobie zwiedzam obce kraje, jak chcesz to mogę Cie zabrać ze sobą, o pieniądzach nic nie mówię jeśli naprawdę nie chcesz robić za przyzwoitkę, czyli będzie *****nko co wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jakos nie spotykam sie zbyt czseto z takim czyms wsród ludzi,wsród mojej rodziny i bliskch tylko jedni jezdza na takie wakacje,ale ta babka jest dyrektorką banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fikuMikuu ale ja jestem szczesliwa i korzystam z zycia mimo,ze nie jezdze co roku na wakacje. Nie jestem typem imprezowiczki,nie rajcuja mnie tandetne wycieczki do wloch etc. Wole pojsc do kina,kupic ksiazke,a wakacje moge rownie milo spedzic nad jeziorem. Owszem troche podrozowalam po europie ze znajomymi ale zeby jakas nieziemska frajda byla......tak samo moge sie bawic tu w pl. A na wycieczki za ocean niestety mnie nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jakby jezdzil na te wycieczki jakby mieszkal sam. c**a i tyle. facet niezaradny i do tego mamisynek,a rzuca sie jakby co najmniej jezdzic do australii i ameryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jak pisałam, nie zrywaj zaradnej Zosi samosi, bo widzisz jak faceci to odbierają :) Jakos przypuszczam, że owemu facetowi pisałaś jaka to jesteś samodzielna, więc wziął cie za niezależną singielkę. Nie zgrywaj się, bądź szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
ciekawe jakby jezdzil na te wycieczki jakby mieszkal sam. xxx Normalnie... no chyba ze by sie ozenił no to bida z nędzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam we wloszech i nic nie ma tam nadzwyczajnego. francja? tylko paryz,pola elizejskie wieza eifla. niemcy?hm jezioro bodenskie i zamki ludwika 2. wolalabym pojechac do meksyku,na kube,czy chociazby do dubaju. ale na takie wycieczki mnie niestety nie stac ze wzgledu na dziecko. zalezy kto i czego szuka na wakacjach. takie atrakcje mam w polsce,zamki,jeziora,bunkry itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie pisałam mu,ze szukam teraz pracy i ciezko z kasą,a on mi wyskakuje ,ze w kwietniu jedzie...nie zgrywam zosi samosi,bo nie jestem super zaradna,no ale jednak mam wieksze wyczucie czasu. wydaje mi sie,ze on na serio szuka damy do towarzystwa,bo nawet chciał zebym szła z nim na jakies wesele,a jak odmówiłam,towielce oburzony. jdenak warto czasem pisac z kims dluzej i go lepiej poznac niz sie odrazu spotykac. facet po prostu jest zbyt pewny siebie,bo wali czasem tekstami takimi,jakbym odrazu miała po pierwszym juz potkaniu pasc przed nim na kolana...faceci nie jesteście bogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za mieszkanie kto by wtedy placic? teraz sie moze mamie doklada wiec ma za co jechac. zreszta takie wakacje to nie wakacje. bida z nedza. a jaki nie mamisynek mieszka w takim wieku z mama? bo on tam chyba nie mieszka z ochoty tylko wygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Włochy są piękne :) Nie wiem jak można być i pisać tak obojętnie. TE monstrualne kolumny, piekne koscioły, odrestaurowana kaplica sykstyńska, ruiny starożytności. No i urocze kafejki ... ludzie ... klimat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na moje oko, to facet jest na pewno bezczelny, bo nie znacie się, a już wychodzi kwestia finansowa. jeżeli od początku kwestie pieniędzy wychodzą na światło dzienne to nie wróży dobrej znajomości. gdyby tak do mnie koleś powiedział, co powinnam a czego nie powinnam, że odkładając ileś tam miesięcznie i jadąc po prostu pocisnęłabym gościa. mieszka z rodzicami ma 30 lat, pewnie nie zna realiów jakie przynosi życie. niech sam wyprowadzi się, niech sobie gotuje i pierze, niech wtedy sobie odkłada, zobaczy jak jest ciężko i wtedy umoralnia innych. nie stać Cię? rozumiem Cię. nie Nam to oceniać. facet po prostu już pokazuje kto ma górę, a jestem pewna, że gdyby nie jego rodzice, to pewnie nie jeździłby tu i ówdzie. poza tym, na waszym etapie mógł po prostu pokazać jakieś zdjęcia, poopowiadać i powiedzieć, że może kiedyś wybierzecie się razem, albo coś takiego. ale wyjeżdżać do Ciebie o kwestie finansowe, pouczanie Cię itd? nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na moje oko, to facet jest na pewno bezczelny, bo nie znacie się, a już wychodzi kwestia finansowa. jeżeli od początku kwestie pieniędzy wychodzą na światło dzienne to nie wróży dobrej znajomości. gdyby tak do mnie koleś powiedział, co powinnam a czego nie powinnam, że odkładając ileś tam miesięcznie i jadąc po prostu pocisnęłabym gościa. mieszka z rodzicami ma 30 lat, pewnie nie zna realiów jakie przynosi życie. niech sam wyprowadzi się, niech sobie gotuje i pierze, niech wtedy sobie odkłada, zobaczy jak jest ciężko i wtedy umoralnia innych. nie stać Cię? rozumiem Cię. nie Nam to oceniać. facet po prostu już pokazuje kto ma górę, a jestem pewna, że gdyby nie jego rodzice, to pewnie nie jeździłby tu i ówdzie. poza tym, na waszym etapie mógł po prostu pokazać jakieś zdjęcia, poopowiadać i powiedzieć, że może kiedyś wybierzecie się razem, albo coś takiego. ale wyjeżdżać do Ciebie o kwestie finansowe, pouczanie Cię itd? nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co mówił to nawet ugotowac nic nie umie i mu sie nie chce,wiec nie dziwie sie,ze szuka jakiejs słuzącej,która go obsłuzy w łlóżku,posprzata i ugotuje jeczcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh tak klimat jest ale za taka kase uwierz,ze wolalabym tam nie jechac,dolozyc jeszcze kilka kola i wybrac sie na goraca kube,tanczyc salse i sprobowac prawdziwego cygara. Tak jak pisalam kazdy lubi co innego. Ja wole raz,a konkretnie. a to o dziecku FikuMikuu to bylo do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile to ty pisałaś: "bylam we wloszech i nic nie ma tam nadzwyczajnego. francja? tylko paryz,pola elizejskie wieza eifla. niemcy?hm jezioro bodenskie i zamki ludwika 2. wolalabym pojechac do meksyku,na kube,czy chociazby do dubaju. ale na takie wycieczki mnie niestety nie stac ze wzgledu na dziecko. zalezy kto i czego szuka na wakacjach. takie atrakcje mam w polsce,zamki,jeziora,bunkry itd itd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak warto czasem pisać z kimś dłużej i go lepiej poznać niż się od razu spotykać x wiesz co, ma to swoje plusy i minusy. tylko spotkanie weryfikuje prawdziwość człowieka, przez internet/telefon można naprawdę koloryzować samego siebie, pisać tak jak ta druga osoba chciałaby usłyszeć. jeżeli zaś już z samego pisania wynika, że osoba jest pusta, próżna no i nie pasuje kompletnie do naszego wyobrażenia, słychać i czuć, że nie nadajecie na jednych falach, no to spotkanie nie ma sensu, bo iść, zmarnować czas i spędzić go w żenującej sytuacji? skoro od razu wiadomo, że spotkanie nie ma sensu, bo do niczego nie prowadzi gdyż wasza znajomość nie ma szans rokowania, no to wtedy nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×