mamusie pazdziernik 2015! :)

Glukozę na czczo też mam na liście... to źle?? Jak wygląda to badanie?

Glukozę się robi ok 24 tygodnia

Cześć dziewczyny mogę dołączyc do waszego grona ??? termin na 1 października :) jestem w 7 tygodniu wczoraj byłam u lekarza widziałam mojego KRPOKA :) serduszko bije. A dziewczyny glukoza to nic innego jak poziom cukru we krwi. Robi sie ja na początku i potem jak coś jest nie tak, a w 24 tygodniu z obciążeniem (czyli musisz wypić szklankę glukozy i pobierają ci krew za godzinę i za dwie godziny to sie nazywa krzywa cukrowa ). we wcześniejszej ciąży miałam cukrzyce wiec glukozę na czczo robiłam codziennie :) sama

Hej pamiętacie mnie jeszcze????! Właśnie zobaczyłam dwie kreski!!!!!

Dziewczyny życzę szczęścia i spokojnego przechodzenia przez stan ciąży :-) Jestem mamą dziecka z października 2014. Pozdrawiam

Witam nowe kobitki :) aaaga32 --> z takim terminem, to coś czuję, że się na wrzesień jeszcze załapiesz :) Mnie nieprzerwanie mdli całymi dniami, najgorzej wieczorem. Mam już dość, aż czasem mam wyrzuty sumienia, że tak myślę. Najważniejsze, żeby dzidziuś rósł zdrowo. Nie mogę się doczekać wizyty, kiedy zobaczę serduszko. A to dopiero 18.02 :( Nie wiem, jak wytrzymam do tego czasu :(

Witajcie! Czy są tutaj mamusie oczekujące na narodziny swojego maluszka? Widzę, że tak :-) Serdecznie zapraszam na konkurs, w którym do wygrania są nowoczesny klemy pępowinowe firmy BOKA. Słyszałyście już o nich? Chronią przed HIV i WZW, a dodatkowo zapamiętują datę przecięcia pępowiny i co roku przesyłają życzenia urodzinowego dla dziecka :-) Myślisz, to niemożliwe? Wejdź i sprawdź: http://dumnamama.pl/konkurs/ - zestaw o wartości 159zł może być Twój! :-) Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania! :-)

Gratulacje dla nowych mamuś! Sierotko, ja mam jeszcze tydzień później niż Ty USG, też nie mogę się doczekać. Mam wielką nadzieję, że serduszko bije i wszystko jest w porządku... x co do krzywej cukrowej - ble, juz mi słabo na samą myśl o tym badaniu, dobrze że to dopiero jakoś w połowie ciaży... x Mam pytanko do dziewczyn będących w drugiej, trzeciej ciąży. Tez zupełnie inaczej przeżywacie teraz wszystko? Ja za pierwszym razem przez te pierwsze tygodnie to nie myślałam o niczym innym, celebrowałam swój stan, wszystko było podporządkowane ciąży... Pamiętam jak się później smarowałam kremami, jak słuchałam odpowiedniej muzyki, jak godzinami siedziałam w internecie poszukując elementów wyprawki... A teraz... Mam na to dwie minutki wieczorem przed zaśnieciem. A tak to praca, zabawy, plac zabaw, basen itd z małą, która na razie jest jedyna i najważniejsza, jako takie ogarnięcie chałupy, obiad i inne obowiązki... I w efekcie jak mam pół godziny na jakies poczytanie książki czy jakieś zabiegi kosmetyczne to i tak jest dobrze. .. I nie mam kiedy kontemplować swojego stanu, o ciąży myślę raczej zadaniowo :) - że trzeba się zapisać do lekarza, zrobić badania... itd :)

A ja właśnie odwrotnie, przy pierwszej ciąży dużo miałam na głowie, przeprowadzka- cały czas w pracy i domu obowiązki . Teraz to cały czas myślę o ciąży i jak to ładnie ujęłaś celebruje ją :) Chce się nacieszyć tym stanem bo już kolejnego dziecka nie chce mieć . Badań nie cierpię i tą glukozę też przeżyję. Ale jak rozmawiam ciężarówkami to widzę że sporo się pozmieniało od czasu gdy byłam w pierwszej ciąży.

Dzień dobry! Własnie wrocilam z badan, ale chyba mialam inna glukoze, bo to bylo tylko pobranie krwi na czczo. Widocznie to badanie o ktorym mowilyscie jest pozniej. Tez tak jak Wy nie moge sie doczekac USG i potwierdzenia ze wszystko jest w porządku. To moja pierwsza ciąża więc lęki są ogromne..:( Dodtakowo wlasciwie nie mam żadnych objawów jak mdłosci, senność. Tylko lekko bolące piersi i podbrzusze...

Mmira zgodze sie ja rodzilam 2008 roku od tego czasu z tego co slyszalam nowosci az tyle ze nie wiem...ale wszystko jest do ogarniecia. W pierwszej ciazy malo narzekalam na poczatku a obecnie mdli mnie wkolo,kregoslup mnie boli a to dopiero poczatek...wiec zupelnie inaczej...no i teraz jakos wiecej czasu mam na wsluchanie sie w swoj stan:-) ale to chyba za.sprawa tego ze synka odprpwadze do.szkoly a pozniej siedze w domku bo jestem.na zwolnieniu i nie pracuje.

Kropeczkamalutka --> to się ciesz kochana, że nie masz objawów. Ja nie jestem taką szczęściarą i niestety mam wszystkie możliwe. Masakra!

Sierotka ma Rysia --> Ja Ci powiem szczerze, że chyba bym jednak chciala je mieć:) nie dogodzisz, hehe

A ja Cię zapewniam, że byś nie chciała!!!!!!!! :D Codziennie wieczorem zdycham, tak mnie mdli, szarpie i ściska w żołądku. Od godz. 18:00 nie ma mnie dla nikogo, dla dziecka, dla męża.... tylko leżę i kwiczę. Na jedzenie nie mogę patrzeć. A rano trzeba iść do pracy i wysiedzieć 8 godzin. Masakra! Zapewniam Cię, że byś tego nie chciała!

Sierotka ma Rysia ja mam oodobnie kolo 18 jiz padamna twarz,mdli mnie przez.prawie caly dzien,brzuchol czesto boli,jesc nie.moge ...wyczulona na zapachy jestem okropnie...sa dni gdzie na nic sil nie mam nie mowiac ze chodze jak senna ryba...wiec witaj w klubie:-)

Witam :) Mnie czasem tak ściska, że muszę wziąć No-Spę, żeby w ogóle zasnąć. I też tak się zastanawiam, czy ta No-Spa jest taka całkiem bezpieczna.

Ja jestem tylko senna , raczej mnie nie mdli ale właśnie tak praca - myślę by już iść na zwolnienie i się porządnie wyspać. Co do nospy to pamiętam że kazano mi brać jak bolało podbrzusze, na razie nie potrzebuje to nie biorę .Z tego co kojarzę to też można brać apap.

Nospe mozna bo jest rozkurczowa. Ale powiedz lekarzowi na wizycie ze tak Cie boli to moze cos poradzi.

Mi lekarz przepisał luteinę na takie skurcze macicy.

O rany jestem na czczo, już od godziny prawie Słabo się czuję, ale już wychodzę do zabiegowego Upuszczą mi krwi ;/ i wrócę do ludzi Ciężko mi się przyzwyczaić do tych wszystkich badań.

Czesc, widze, ze duzo sie tutaj dzieje. Jeszcze niedawno cieszylam sie a raczej martwilam brakiem objawow ciazowych no i sie doigralam. Od niedzieli tak mnie mdli, ze ledwo wyrabiam w pracy. W srode bylam w szpitalu, przepisali mi tabletki przeciw wymiotne i przeciw mdloscia, mialam drugie usg - wszystko jest ok. Ja Ci te tabsy biore i kuzwa jak mnie wzielo na wymioty wczoraj o 16, to myslalam, ze z lazienki nie wyjde.. a tu na 20 do pracy trzebabylo sie szykowac. Wymiotywalam 4 razy. Teraz znowu mnie mdli i nie wiem jak zasne.. Normalnie tortury! Moge jesc tylko gotowane mieso, ewentualnie z grila z mala iloscia tluszczu, mam unikac cytrusow i nie pic w ogole mleka. W sumie mialam sie zglosic do szpitala jak zaczna sie wymioty... niestety, szef by mnie chyba za drzwi wystawil, gdybym opuscila jeszcze jedna nocke. ( jak jechalam do szpitala w srode, to nie poszlam do pracy z srody na czwartek, za co mi sie oberwalo od szefa :/ ) Zadzwonie do lekarza w poniedzialek. A teraz lece sie polozyc.

Sierotka ma Rysia- jeśli możesz to bierz urlop albo od razu na zwolnienie idz Najważniejsze jest dziecko - szef to tylko szef - widzi tylko pieniadze .

Sierotka wspolczuje. ale jak mozesz skorzustac ze zwolnienoa to wez zawsze w domu inaczej i dwa ze odpoczniesz.

Nie mogę iść na urlop ani na zwolnienie, bo mam umowę zlecenie. Mi dodatkowo chyba zaczyna się jakaś infekcja, pieczenie i upławy. Masakra!

To wyżej, to byłam ja, tylko zapomniałam się zalogować :)

Hej Dziewczyny, widzę że wszystkie już cierpimy przez objawy ciążowe, u mnie też nie halo, nudności, i ciągłe odbijanie się to juz jakaś porażka :( rzecz jasna do pracy chodzę... Wczoraj odebrałam wynik bety z środy - ponad 22 tysiące, więc ładnie urosło od zeszłego tygodnia, dla pewności dziś znowu idę na krew :( i na betę, żeby ustalić czy rośnie tak jak powinno co 48h... W poniedziałek z wynikiem mam się umówić na kolejne usg, aj, zeby już było widać ten zarodek!

do dziewczyn wybierających się na zwolnienie - może Was to zainteresuje, nie każdy o tym wie, a czasami ma to istotny wplyw na wielkosc zasilku chorobowego i macierzynskiego... x Otoz jak wiadomo wysokosc zasilku jest obliczana na podstawie sredniej z zarobkow z ostatnich 12 mcy. Do tej sredniej wlicza sie wszystko - poza pensjami takze jakies dodatkowe nagrody, premie, 13-tki, itp. Ale uwaga - nie nalicza sie nowej sredniej, gdy poprzednie zwolnienie bylo mniej niz 3 mce temu - wtedy sie bierze ta poprzednia srednia. Moja sytuacja wygląda następująco - bylam na zwolnieniu w styczniu, doslownie 2 dni z powodu jakiejs blahej grypy. Już po tym zwolnieniu dostalam duza nagrode za osiagniecia w poprzednim roku i jeszcze jakies tam bonusy, w sumie ponad 8 tys. I jakbym teraz poszla na zwolnienie do konca ciazy, to wzieliby mi pod uwage podstawe do podzielenia przez 12 bez tej premii. Czyli de facto co miesiac przez poltora roku bym otrzymywala o prawie 700 zl mniej niz będę otrzymywac, jesli teraz jeszcze 3 pełne miesiące przepracuję bez zwolnienia. Bo wtedy bede miala o te 8 tys. wyższa podstawę do obliczenia średniej. Czyli teraz jestem w takiej durnej sytuacji, ze jak mi zachoruje dziecko, albo ja sama sie zle poczuje, to bardziej mi sie oplaca wziac urlop niz isc na zwolnienie. Z dzieckiem to spoko, najwyżej mąż będzie siedział w domu, ale ze mną gorzej... Nawet z mega mdłościami będe musiała dla dobra domowego budżetu chodzić do pracy ;) x I jeszcze jedna uwaga - warto zauważyć, że czasami też może byc odwrotnie - jak jakąs dodatkowa kasę ktoś dostał prawie rok temu, a teraz się na żaden nowy bonus nie zanosi, to lepiej jest wtedy wczesniej pójść na zwolnienie, żeby więcej dostawać w czasie zwolnienia i macierzyńskiego, tak zeby jeszcze ta dawna premia załapała się na średnią. x Piszę o tym, bo może którejś z Was się przyda bo bedzie w podobnej sytuacji, jak widać może to miec bardzo istotne znaczenie... A niewiele osób o tym wie - ja byłam zszokowana, gdy się dowiedziałam, że jedno niewinne dwudniowe zwolnienie, gdy naprawdę byłam poważnie chora, może tak nabrużdzić i spowodować stratę finansową w wys. kilkunastu tys zł...

Pukchniatkowa, mam ten sam problem. Czekam na wizyte w piatek za tydzień, bo byłam we wtorek teraz i się okazało, że nie widać zarodka. Trochę mi z tym ciężko, ale cóż, trzeba czekać. Ale wykitować można....kiedy miałaś ostatnia @? Ja 29 grudnia więc powinno już coś być!

odrzuca sie miesiac ze zwolnieniem powyzej polowy miesiaca

Moze u was cos sie poprzesuwalo. Dlatego jeszcze nie widac zarodka. Ja mialam ost miesiaczke 28 grudnia. 6go lutego moj zarodek byl stosunkowo duzy do wieku ciazy bo mial cale pol cm i bijace serducho. Moze sprzet tez jakis slaby?