praca w nocnym klubie jako STATYSTKA??

Któras z was pracowała w ten sposob? Od niedawna pracuje w sklepie ale zarabiam marne grosze,ze na nic mi nie wystarcza. Znalazłam oferte pracy w klubie nocnym jako statystka. ktos wie moze na czym miałaby ta praca polegac oraz czy za 8h kwota 150 zl to dobra stawka? dodam,ze nie chce sie rozbierac, byc dotykana itd, myslicie,ze "od tak" ze ładnie wygladam ktos da mi 150 zł?

po co twoim zdaniem mężczyźni chodzą do klubu nocnego? czym się różni klub nocny od muzycznego?

To jak ty sobie tą pracę wyobrażasz że będziesz stać i tylko ładnie wyglądać a faceci będą przychodzić sobie na Ciebie popatrzeć :D

no własnie chciałabym dowiedziec sie jak ta praca wygląda bo w ogłoszeniu jest napisane,ze ogólnie chodzi o robienie sztucznego tłumu tzn ja to rozumiem tak,ze siedze sobie z kolezankami w lozy lub bawimy sie na parkiecie, moim zdaniem to jest własnie sztuczny tłum, ale nie podoba mi sie ta stawka bo kto dałby mi za takie cos 150 zł... mysle,ze gdzies tu jest haczyk,,,,

Myślę że nikt nie będzie płacił za takie coś. Po prostu szukają naiwnych ale mogę się mylić. Różne historie się słyszy, lepiej uważaj.

Ja mysle,ze to tylko przykrywka a tak naprawde to chodzi o to abys siedziała z facetami, dała sie wymacac, sama troche pomasowała jego itd.... no i co w sytuacji kiedy spotkasz znajomych. troche słabo...

szukaja pan do "lekkiej" pracy...

yyyy? ja tu wyczuwam drugie dno...

mi to na przykrywke wyglada.uwazaj