Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

strasznie żałuję że zdecydowałam się na ślub w maju

Polecane posty

Gość gość

wcześniej było mi obojętne kiedy byle by mieć tylko to za sobą a teraz żałuję strasznie. na bank będzie zimno i beznadziejnie :-( miała któraś z was ślub w maju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i było ciepło i słonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, 11 lat temu, było przepięknie ciepło, wiosennie, wszędzie młode listki na drzewach i kwiaty a gdy już byliśmy na sali spadł drobny deszczyk :-) czasem słońce, czasem łzy, jak w naszym małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam w sierpniu i lało dosłownie przez większość dnia. Ale ślub w kościele, wesele pod dachem, wiec nie ma się co martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale większe szanse na udaną pogode i impreze we wrześniu, sierpniu czy nawet w październiku niz w połowie maja. mam teraz straszne pretensje o to do narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co ty! super miesiąc, a gwarancji na ładna pogode nigdy nie dostaniesz, czerwiec, sierpień.... nigdy nie wiadomo czy nie bedzie padac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty cudujesz? Przeca teraz w maju większe upały są niż potem w ciągu całego lata. Ty się lepiej módl, żeby nie było powyżej 30 stopni :P Maj jest piękny, rozkwitający, pachnący młodymi kwiatami i roślinami i nawet jak jest deszczyk, to nie chamska zimna ulewa, ale taki orzeźwiający. ;) Nic Ci nie zagwarantuje pogody. moja przyjaciółka miała ślub 17 października i był śnieg i takie zimno, że futerko kupowała na gwałt do sukni, a my na zimowo wszyscy, a znowu kolega męża brał 30 października i pogoda letnia, żakiet na sukienkę już był za ciężki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale większe szanse na udaną pogode i impreze we wrześniu, sierpniu czy nawet w październiku niz w połowie maja. mam teraz straszne pretensje o to do narzeczonego x W październiku??? Koleżanka brała, było ciemno, zimno i szła w płaszczu. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam pod koniec kwietnia i było idealnie - piękna słoneczna pogoda, nie za zimno (żadnych bolerek, peleryn), nie za gorąco (makijaż), jedynie wiatr, ale średni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w zeszłym roku i trafiłam na jeden z bardzo nielicznych słonecznych dni. Zdjęcia wyszły boskie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam ślub w maju i to w szarej deszczowej Szkocji :) poranek był pochmurny ale od 11stej (ślub był o 13stej) było pięknie i słonecznie aż do zachodu słońca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgada się, z tego co pamiętam, co najmniej od 4 lat w maju są upały a potem od czerwca deszcze, wiadomo wakacje :-) nie szukaj dziury w całym, będziecie mieć wspaniały dzień jeśli go nie zepsujesz swoim czarnowidztwem i wymyślaniem że musi być "idealnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no najbardziej boję się że będzie padało i nie będę mogła wyjść tak hucznie z kościoła tzn sypanie ryżem, konfetti z płatków róż, będę musiała założyć wstrętne bolerko z długim rekawem i ogólnie pogoda spieprzy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam kupcie sobie fajne takie przezroczyste parasole i dla jaj kolorowe kalosze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie ładnie, ja Ci to gwarantuję kiedy bierzecie ślub ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa tam , bez przesady :P Nie ma co rozpaczać - msze spędzisz w kościele a wesele na sali :classic_cool: NIGDY nie masz pewności na jaką pogodę trafisz - również dobrze maj i wrzesień mogą być gorące a lipiec/sierpień chłodne i deszczowe. Ja miałam ślub w maju ( II połowa ) w południe mżawka a potem się rozpogodziło . .....Ale mi pogoda była obojętna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 10 maja ślub. Było przepięknie, ciepło, słonecznie, ślub na 16stą - miałam sukienkę i bolerko z krótkim rękawem. I dopiero ok 19 jak pojechaliśmy na zdjęcia w plenerze zaczęło być mi zimno. Nam to wszystko jedno, my bolerko dobierzemy do sukienki, czy ciepłe czy zimne, ale jak jest 30stopni to pan młody się zapoci w garniaku. Maj to piękny miesiąc na ślub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porażka to jest ślub zimą bo panna zaciążyła w wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam ślub 1 maja, wejście do unii :-) 2004 rok !!!! i było idealnie, nie miałam żadnego bolerka, było ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miesiąc niczego nie gwarantuje. Moja szwagierka brała w czerwcu i cały dzień lało, było zimno i pochmurnie. My też w czerwcu i piękny słoneczny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja biore w lutym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no może troszkę mnie przekonałyscie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz na początku maja to jest szansa że może być chłodno, za to na koniec maja masz szanse na upały, teraz klimat tak się zmienia że nigdy nie przewidzisz pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maj jest fajny. ja miałam ślub w lutym i tak trafiłam ze była piękna pogoda, jak wczesną wiosną...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na szybko przypominam sobie dwa śluby, na których byłam w maju i na jednym było ładnie i słonecznie, a na drugim tak gorąco, że myślałam czy nie zdachnę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
długo się nie pomęczysz, w maju slub , szybki grób.Znam 3 pary biorące śłyby w maju, 2 wdowy i wdowiec w chwili obecnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam slub w polowie maja, padalo i bylo chlodno, wlosy rozprostowaly mi sie od wilgoci ale nie zepsulo nam to radosci z tego ze sie pobieramy. :) Mimo wszystko wiosna to piekny czas na slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa eve
My bralismy slub na poczatku maja, lepszego terminu wybrac nie moglismy, bylo juz zielono i wszystko kwitlo, mimo ze chwilami padal lekki deszczyk to powietrze juz bylo cieple i przyjemne ale nie bylo duszno. Mialam na ramionach tylko cieniutkie koronkowe bolerko. Dzieki temu ze nie bylo goraco nikomu pot nie lal sie po plecach i ludzie nie uciekali nam z sali na zewnatrz zeby sie przewietrzyc tylko caly czas sie bawili. Nie zamienilabym tej daty i pogody na zadna letnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×