Szczerze czy byliście zawiedzeni kopertami od gości weselnych??

j.w.

tak, ja od rodziny mojego męża , od jego bardzo nadzianej ciotki dostaliśmy 400 zł, gdzie przyszli w 3 osoby , wesele było 2 dniowe i żarcie dla nich wiecej kosztowało niż te 400 zł, a od jego również dzianego dziadka 100 zł. Gdzie nasi znajomi dawali po 600 zł. Dziadek bardzo lubi mojego męża i to jego jedyny wnuk, więc szok był i z mojej strony i i męża. Taki jakiś niesmak skąpstwa.

a od jego ojca nic nie dostaliśmy, ale on akurat jest biedny więc nie mieliśmy mu tego za złe.

dla mnie głupi temat. zapraszać ludzi tylko dla kasy.

To fakt, straszne. Pójdziesz na wesele a potem cię obgadają i rozliczą. Po to zapraszałaś gości?

Po to właśnie w PL robi się wesela, na pokaz i aby potem móc obgadać resztę rodziny :P

idiotki, jak die kurwz nie stac na to zarcie to nie rob wesela 2 dniowego. widocznie sie na was poznali i wiedzieli, ze zapraszacie lubi dla forsy

A jekich kopert ty oczekiwałaś? Ręcznie robionych z papieru czerpanego?

Co za babska szopka odjěbana to teraz obgadac

może temu dziadkowi ukradli z koperty? ostastnio koleżanka mi mówiła że mieli dać do koperty 400 zł a jak mąż nie widzia wyciągneła 100 zł i dali 300 na wesele. Jak ktoś ma kasę mógłby dać więcej niż 10o zł

a tak wogóle to ci nadziani dają często mniej może dlatego mają kasę.

To czy ktoś jest dziany czy nie tylko wrażenie jakie mają inni na temat ich majętności, a prawda może być z goła inna.

głupio tak otworzyc kopertę a tu 100 zł

czasem ktoś jest dziany ale prowadzi takie życie , że nie ma kasy wydaje się że ma i wydaje na lepsze jedzenie ciuchy itd. czasem też ktoś ma ale jest skąpy.

hej robił ktoś z was ten test z tej stronki? http://seksualne-iq.pl/5937

400 zl to malo? ja bym wiecej nie dala.

zalezy dla gogo 400 zł dziś moja mama na ur. dostała 200 zł

4 stowy zartujecie chyba? u mnie kolezanki ktore przyszly z mezami daly po 500zł kazda. rodzina dawala wiecej. mnie sie wesele zwrocilo z nawiazka. to zalezy od czlowieka, ja jakbym nie miala kasy to bym nie poszla, a chociaz jakis prezent wyslala, za to ze mnie zaprosili i pamietali o mnie w takim dniu. kuzynka meza nie przyszla, ale dala nam prezent. posciel wlasnie.

Ja zawsze daje po 500 zl!! Uwazam ze to jest minimum . O weselu sie wie duzo wczesniej takze sobie odkladam!

do mnie tesciowa przyszła z pustymi rękami i co zrobisz nic przecież jej nic nie powiem.

tesciowa przyszla z pustymi rekami? a nie zrobila ci wesela? u mnie za wesele placili rodzice na spole z tesciami. zreszta tradycja mowi ze to rodzice funduja wesele, jest to jakby taki ostatni prezent dla dziecka wiekszy. nie kumam ludzi ktorzy kaza dzieciom placic za wesele a potem na weselu dostaja holdy od innych, jkaby za to sami placili. moi rodzice nigdy by nie pozwolili na to aby nie zaplacic za wesele dziecka.

skoro wybieram się na dwudniowe wesele to zawsze liczę na osobę ok. 150 bo tyle conajmniej kosztuje 1 osoba w restauracji.Jest nas 4 więc stawka idzie od 600 w zwyż w zależności od stopnia pokewienstwa .Jak ktoś daje ochłapy 100-200 to znaczy że idzie tylko na asa się nażryć!!!!!!!

sami wesele zrobiliśmy teściowa nic nie pomagała i przynajmniej nie muszę nic nikomu zawdzięczać, no coś niby mężowi na alkohol dołożyła ale za chwilę trzeba było oddać. Moi rodzice też nie pomagali bo nie mieli z czego no trudno

jestem ciekawa ile dają w rodzinach bogatszych typu prawnicy lekarze czy jak komuś dobrze firma prosperuje

zawdzieczac? to rodzice wypominaja takie rzeczy? :D

to wy te wesela robicie tylko dla kasy?

skąd możesz wiedzieć czy wypominają? ja nie wiem mi nie wypomną bo nie mają co

bo twierdzisz ze nic nikomu nie musisz zawdzieczac. co to za glupia gadka.

myślałam że wesele to tak z miłoścki....

tak dla kasy żeby się nachapać tych 300 zł starczy na całe życie