Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związek z dzieciatym

Polecane posty

Gość gość
Bylam z rozwodnikiem dzieciatym 3,5 roku tyle wytrzymałam :-o i nie chodzi tu o to jakim jest ojcem bo jest do d**y dla dziecka ze swoja byla zona jak i niestety naszego tez. nie widuje go często raz na ruski rok ale cóż bywa. Chodzi o to ze taki koleś ma nasrane w glowie bynajmniej ja natrafiłam na huja który sie znęcał i myślał ze ma prawo wymagać :-o do teraz mimo ze córka przez ostatnie 2 lata widział sie 3 razy pisze i grozi . Palant jakich mało i jedna rzecz nachodzi mi na usta : OMIJAJCIE ROZWODNIKA SZEROKIM LUKIEM WYKOŃCZY WAS PSYCHICZNIE :-o:-o:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad ja to niby mam wiedziec? Nie jestem facetem, a juz tym bardziej rozwiedzionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
".......... zdrowo mysląca kobieta nawet nie spojrzy na rozwodnika z dzieckiem w pakiecie ...." xxxxxxxxxxx Serio? A te liczne kochanki zonatych facetow, ktore licza na jego rozwod? Myslisz ze to marginalne przypadki? Niestety, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jakby w ogólne nie mam pretensji o hasło " że dziecko jest najważniejsze" A niech se będzie. Na zdrowie. Tylko po ch.. te gierki żeby potem tak traktować kobietę. Jak tak kochacie dzieciątko to bądźcie z ich matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety te kochanki są tak nieświadome jak my byłyśmy, otwierają się oczka szybciutko w takim związku. ja też nie sadziłam że to jest tak fatalny układ, nawet kłóciłam się z rodzicami o niego. Dziś wiem ze mieli rację ze rozwodnik nie powinien wiązać się z panną bez zobowiazań bo ona zbyt wiele dla niego poświeca a mało co dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że brakuje szczerości i porozumienia w tym związku i to jest problem. Tez nie może być tak, że ojciec się odizoluje całkiem od dziecka ograniczy kontakty do minimum bo partnerka tego wymaga tak nie może być. Wchodzisz kobieto w relacje ojciec dziecko, wchodzisz w rodzinę i czy tego chcesz czy nie to dziecko jest jej częścią, twoje dziecko to będzie rodzeństwo tego dziecka i tego nie oddzielisz jeśli nie jesteś na to gotowa to lepiej ich zostaw i nie zawracaj im głowy. Bo to nie oni ci zawracają dupę jak tu wiele ludzi pisze to ty świadomie weszłaś w ten układ który ci się nie podoba, ale zmienić go nie możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Myślę, że brakuje szczerości i porozumienia w tym związku i to jest problem. Tez nie może być tak, że ojciec się odizoluje całkiem od dziecka ograniczy kontakty do minimum bo partnerka tego wymaga tak nie może być. Wchodzisz kobieto w relacje ojciec dziecko, wchodzisz w rodzinę i czy tego chcesz czy nie to dziecko jest jej częścią, twoje dziecko to będzie rodzeństwo tego dziecka i tego nie oddzielisz jeśli nie jesteś na to gotowa to lepiej ich zostaw i nie zawracaj im głowy. Bo to nie oni ci zawracają d**ę jak tu wiele ludzi pisze to ty świadomie weszłaś w ten układ który ci się nie podoba, ale zmienić go nie możesz. xxxxxxxxxxxxxxx Dokladnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio rzuciłam mojemu rozwodnikowi hasło : Otóż ma 4 mieszkania, ale 2 dzieci z poprzedniego małżeństwa. Powiedziałam mu " że biorąc pod uwagę okoliczności czyli "ustawowy" podział na 4 * żona, jego dzieci i, nasze przyszłe dziecko" to jest ten majątek całkiem przeciętny. Przecież powiedziałam matematyczną prawdę, ale rozwodnik sie obraził. I takie to jest życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAH "weszłaś w rodzinę" Nie rozsmieszajcie mnie. Ndal nie rozumiecie, że to panna bezdzietna robi ŁASKĘ facetowi z dzieckiem, a nie na odwrót ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAH "weszłaś w rodzinę" Nie rozsmieszajcie mnie. Ndal nie rozumiecie, że to panna bezdzietna robi ŁASKĘ facetowi z dzieckiem, a nie na odwrót ? xxxx dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumieją - uważają ze trzeba poświęcac siebie, bo obce dziecko coś tam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha łaskę, a co taka ma do stracenia. Dupczyć się chcą, zobaczyć czy taki żonaty by w ogóle ją chciał. A potem i tak kopa w dupę dostają bo w sytuacji ogarnąć się nie potrafią. Co facet traci, nic. Chyba, że lubi nafuczone kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej a Ty co p**do, tatuś odszedł do mamusi do ładniejszej i fajniejszej, a Ty masz traumę? OJ. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam 2 lata w związku z takim, zniszczył mi życie. Nie można było sie zrelaksować po pracy bo dziecko dziecko dziecko. Jak śmiałam powiedzieć, że skoro dziecko było u nas 3 dni pod rząd, to może fajnie by było spędzić czas we 2. to było , że "atakuje dziecko" Chora sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się ze weszłam świadomie w taki związek. Szczerze wam mówię ze nigdy bym nie przypuszczała że tak głupio zachowuje się rozwodnik z dzieckiem, że tak niemądrze traktuje swoje dziecko ( brak wychowania, przekupywanie prezentami) a ze swoją kobietę traktuje jako taki dodatek do swojego marnego życia. Taki rozwodnik patrzy na kobiete trochę inaczej, nie szuka miłości on szuka umilenia swojego zycia które tak sobie skomplikował i dlatego kobieta czuje się nieszczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodnik wciąga kobietę w to swoj***agno, w te swoje zobowiązania i chore jazdy z byłą zoną. To jak wolna od zobowiązań kobieta ma być szczęsliwa jeśli on przez co najmniej 25 lat będzie żył tamtym życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* w swoj***agno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja ostatnio rzuciłam mojemu rozwodnikowi hasło : Otóż ma 4 mieszkania, ale 2 dzieci z poprzedniego małżeństwa. Powiedziałam mu " że biorąc pod uwagę okoliczności czyli "ustawowy" podział na 4 * żona, jego dzieci i, nasze przyszłe dziecko" to jest ten majątek całkiem przeciętny. Przecież powiedziałam matematyczną prawdę, ale rozwodnik sie obraził. I takie to jest życie xxxxxxxxxxxxxxxxx Obrazil sie? I wcale mu sie nie dziwie.......wiesz co, on pracuje na siebie i innych, a nie tylko na tych innych. A ty dalas mu jasno do zrozumienia, ze ma wiecej zapierniczac, bo po smierci bedzie wam malo......i ze kasa sie liczy, a nie on. Jak dla mnie - maskara:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma tu całkiem zdroworozsądkowe podjeście. Nie chce być naj pod słońcem, ale jednocześnie nie będzie udawać szczęścia, że obce dziecko będzie piszczeć podczas 2 h "rodzinnego spaceru" Partnerki nie są od naprawiania czyjegoś życia. Nawalieś ? Radź sobie sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem jedno, związek miedzy facetem i kobietą bez zobowiązan jest trudny i ma masę problemów to po co ładować sobie dodatkowo tyle problemów i zobowiązań? To się nie może udać w 90 % przypadków, może zostaje jakieś 10 % kiedy to dziecko mieszka daleko lub facet podchodzi do traktowania dziecka i swojego dziecka na równi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powiedziała MATEMATYCZNĄ prawdę, że przy 3 dzieci z różnymi kobietami to jego 4 mieszkania są g****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też to śmieszyło że mój facet chciał abym aktywnie brała udział z nim w wychowywaniu dziecka, abym wszędzie z nimi bywała, bawiła się. A mnie to cholernie męczyło, wolałam gdy dziecko było u niego nie rpzyjeżdzać lub przyjechać na chwilę a nie cały dzień. On tego nie rozumiał i miał mi to za złe.Jemu się wydawało że on ma tak kochane i cudowne dziecko że ja też powinnam skakakć pod słońce i być za to wdzięczna i udawać przyszywaną matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noowa partnerka
Ja jakby nie mam pretensji to, że to dziecko jest. I nawet je lubię. Przełkniecie to ? Chodzi o to, że zostałam oszukana, że będę tam samo ważna jak to dziecko. Dlatego wylewam tu swoje żale. Trzba było od razu mi powiedzieć, że przy dziecku jestem nikim, wtedy nie zmarnowałabym tylu lat. Tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobieta powiedziała MATEMATYCZNĄ prawdę, że przy 3 dzieci z różnymi kobietami to jego 4 mieszkania są g**** xxxxxxxxxxxxxx ciekawe podejscie, takie matematyczne, tylko gdzie w tej wyliczance miejsce na uczucia zony do meza? No chyba ze wysza za niego tylko dla tej "gownianej" kasy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noowa partnerka
Nie walczę o bycie pępkiem świata. Walczę tylko o szczerość. Jak wiążesz sie z panną to powiedz jej "zawsze będziesz na 2 miejscu, jesteś w stanie sie z tym pogodzicić?" Tylko że jakoś odwagi brakuje Panom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie uczucia męża do żony jak nie można iść we dwójkę na spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty matematyczna ciesz się ze masz tak zaradnego faceta bo najczęściej rozwodnicy nie mają nic, po rozwodzie zostają z niczym bo maja tak wielkie serce ze dla swojej byłej i ukochanego dzieciaka zrzekają się wszystkiego. Po co się upominać o swoje skoro nic się w ich zyciu nie liczy i nie ważne jest to ze potem chcą wchodzić w nowy związek i wiedza że nowa partnerka tez marzy po jakims czasie o założeniu rodziny. A tu zonk bo facet nie ma nic, mało tego jeszcze każdą złotówke wydaje na zachcianki dzieci a dla was nie zostaje nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyslala jedna z druga, ze dla faceta to tez jest stres? I tez liczyl na to, ze bedzie inaczej? Mowicie ze on klamal. A moze nie wiedzial, podobnie jak i wy, jak to sie bedzie ukladac? A moze tez sie czuje oszukany przez was, bo przeciez wiedzialyscie, ze on ma dziecko i ze ma w zwiazku z tym dzieckiem zobowiazania, ze bedzie mu poswiecal czas i pieniadze. I pewnie na poczatku to wlasnie wy nie bylyscie szczere, bo mowilyscie ze to rozumiecie, ze wam to nie przeszkadza. A potem zmienilyscie front, zaczelo to dziecko wam przeszkadzac. I facet jest zdezorientowany, rozczarowany. I tez zaluje tego zwiazku, podobnie jak i wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się, mnie również tak jak autorce wcale to dziecko nie przeszkadzało. Bo wszytsko by się jakos ułożyło. MI przeszkadzało podejście mojego faceta, to że tak pięknie umiał pokazać jak wiele znaczy dla niego dziecko, a już gorzej wychodziło mu to w stosunku do mnie. To raczej ja tu jestem rozczarowana tym związkiem i oszukana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×