Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co mam robić...

Polecane posty

Gość gość

Witam, nie mam pojęcia czy to forum jest także dla mężczyzn ale jeżeli nie, to może i lepiej. Poznałem we wrześniu kobietę, była taka sama jak ja - po prostu jak druga połówka jabłka... Na początku nie chciała się ze mną spotykać, ale ja byłem tak w niej zakochany od pierwszego wejżenia, że nie mogłem się poddać. No i stało się, ona zakochała się także i we mnie. Trzy dni temu okazało się, że "jednak mnie nie kocha". Stwierdziła że od stycznia miała już problemy z uczuciami wobec mnie, ostatnio często się kłóciliśmy o pewien drobiazg, ale odpuściłem bo stwierdziłem że dla niej wszystko. Dziś nie chce ze mną utrzymywać kontaktu, mimo iż dwa dni temu wszystko było w porządku (a przynajmniej tak myślałem). Jeździłem do niej, błagałem, kupowałem kwiaty... Ale ona stwierdziła że to jej wina, ponieważ pomieszało jej się w głowie. Już na początku mi powiedziała, że nie jest stała w uczuciach, ale postanowiłem zaryzykować. Powiedziała także, że czuła jakbym się zmienił... Że już nie czekała tak bardzo na nasze spotkania, a teraz zostałem sam. Załamany, zapłakany, skrzywdzony... Wiem że ona coś jeszcze do mnie czuję, ale nie wiem dlaczego ucieka. Jestem pewny, że jeżeli teraz przestanę walczyć, to po prostu wszystkie uczucia zniknął. Jestem pewny także, że nie zdradziła mnie oraz nie zakochała się w innym. Po prostu stwierdziła że chce być sama. Teraz pytanie do was moi drodzy... Co mam zrobić, aby ją odzyskać? Nie mogę jeść, pić... Nie chce mi się nawet wstawać z łóżka, mimo iż nie śpię już dwie noce... Pomóżcie mi proszę, zrobię wszystko aby ją odzyskać, ale nie wiem już co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw postudiuj pisownię, nie zaczyna się zdania od 'że'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) Przemyśleć wszystko. Do miłości nikogo nie zmusisz. Jeśli nic nie czuje, to zachowała się fair mówiąc o tym od razu. Chciałbyś być okłamywany? Możesz też odczekać trochę i umówić się na spotkanie i rozmowę. Może po tym czasie zatęskni, zauważy że coś czuje do Ciebie i będzie chciała spróbować. Ale nie zmuszaj. Nie chcesz chyba, żeby była z Tobą z litości. Mam nadzieję, że postąpisz właściwie i znajdziesz szczęście. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję, że ona po prostu boi się w to dalej brnąć, mimo że mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama94
gość 2015.01.23 najpierw postudiuj pisownię, nie zaczyna się zdania z małej litery. Drogi autorze, najlepiej zdobądź się na coś, o czym ludzie teraz nie pamiętają. Napisz jej list, opisz to, co napisałeś tutaj, bo robisz to pięknie i chwytasz tym za serce. Poproś o szczerą rozmowę przy kolacji, uprzedź ją że zamierzasz o tym porozmawiać ostatni raz, da jej to czas do namysłu. Nastaw się jednak też na to, że ona faktycznie może woli wolność, w takiej sytuacji jeśli Ci na niej zależy, pozostań blisko niej, może za jakiś czas po takiej "separacji' zechce do Ciebie wrócić, wiem że takiego zdania Wy faceci nie lubicie, ale pozostań jej przyacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocha Cię. Otrzeźwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustepowales jej, błąd. Byłeś na skinienie, błąd. Nadskakiwales jak chłopiec na posylki, błąd. Nie nadajesz sie do związku nie tylko z nią ale z każdą inną kobietą. Jesteś mało męski, problem w tym że to nie tylko Twoja domena ale co drugi facet się tak zachowuje. Tylko facet potrafi tak szczerze kochać przynajmniej na początku póki małżeństwo go nie zniszczy gdy się okazuje że dziewczynki znudziły się i rozczarowały swoimi partnerami i najchętniej odłożyły by na bok zabawki i poszukaly innych. Więc ciesz się że to tera a nie później się stało. Potraktuj to jako lekcję nauki na przyszłość, żebyś nie stał się pantoflarzem. Kobieta ma ciebie akceptować a ty masz nią mądrze kierować. Bo tak naprawdę to są małe dziewczynki potrzebujące drugiego tatusia gdy już staną się dorosłe, który w roli męża będzie się nimi opiekował i sprowadzal na ziemię i mówił co mają robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest to mile, ale Cie nie kocha i dala Ci to do zrozumienia. nic nie poradzisz, przejdzie Ci z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugarguettttta
ma chorobę dwubiegunową i ZAWSZE będzie Cię kochać. ułóż sobie życie bez niej. osoba toksyczna. a btw przeczytaj książkę Zaplecze - Violetty Komar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itttiekat
Przeczytaj książkę Zaplecze - Violetty Komar. Mi pomogła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×