Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można lubić alkohol?!

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem ludzi, którzy lubią pić tą trucizne. To ma takie ochydne efekty... Jak sie jest pijanym to sie robi rzeczy, których potem sie żałuje, do tego ta suchość w ustach, ten ból głowy, rzyganie czsem... No po prostu wstrętna toksyna, która ma milion razy więcej minusów niż plusów. Moim zdaniem każdy kto lubi pić po prostu nie ma dojść do Merry Jane :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tam nigdy nie bolała głowa po alkoholu, nie rzygałam, a nie żałuję sobie jak mam fantazję na picie. I nigdy nie zrobiłam nic, czego bym żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde Haze??? Aż nie moge uwierzyć! A ile najwięcej wypiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie liczę ani drinków, ani kieliszków wódki. Nie mam takiego zwyczaju. Piję aż uznam, że starczy. Zdarzało się, że docierałam do łóżka i urywał mi się film. A mimo tego, nigdy nie miałam kaca i nie zrobiłam niczego, za co musiałabym się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jestem dzieckiem alkoholików i wiele przykrości mnie w życiu spotkało przez to. Nigdy nie zaprosiłam znajomych do siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To naprawde jesteś ewenementem Haze. Gość- mój ojciec to też alkoholik. Niby nie robił złych rzeczy ale wyglądał jak głupek jak pił. Nie rozumiem jak można sie uzleżnić od toksyn. To tak jakby sie uzależnić od cięcia sobie skóry :O Od razu chce zaznaczyć, że żaden ze mnie abstynent. Lubie sie napić max 2 piwa, szklane whisky albo rumu, ale jak tylko poczuje efekty etanolu to przestaje pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mawia staropolskie przysłowie: ja nie mam problemu z alkoholem, ja mam problem z brakiem alkoholu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie mam dobre geny, odziedziczone po przodkach alkoholikach z dwóch stron rodziny. Kiedyś piłam o wiele więcej, teraz tylko w domu od czasu do czasu, za bardzo lubię jeździć autem, żeby na imprezy tłuc się autobusem, żeby się napić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię sobie od czasu do czasu sznapsnąć, ale potrafię nie pić dobrych kilka m-cy i mi tego nie brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak można nie lubić, perła to mój nr jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piję codziennie piwo i to nie jedno niestety. Ostatnio kaca miałam jakies 8-9 lat temu. Organizm sie przyzwyczaja i w zasadzie teraz po kilku piwach czuję się normalnie, żadnych skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można powiedzieć, że alkohol jest jednak najbardziej naturalnym środkiem odurzającym nie te silne jak wódka, ale piwo i wino są stare jak... jak rolnictwo, to na pewno ale pewnie i wcześniej ludzie zauważyli, że sfermentowane owoce mają specyficzne własności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w wieku 35 lat przestałam lubić alkohol, nie wiem jak to się stało, wczesniej piłam piwo, drinki prawie codziennie i przyszedł czas że przestało mi to smakować, nie wchodzi mi.Jak jestem na imprezie to dla grzeczności zmuszam się żeby przechylić maksymalnie ze 3 kieliszki ale zmuszam się , wlewam jak ohydne lekarstwo i nie lubię.Piwo mi przestało smakować, ma jakąś gorycz której nie moge zaakceptować, z sokiem mi nie smakuje.Nawet kupiłam wina, otworzyłam i stwierdziłam że niedobre i stoją miesiącami w lodówce.Stoją butelki które dostałam w prezencie i mnie nie interesują. Nie mam pojęcia dlaczego się tak stało , kilka lat tak jest i nie zmienia się, wolę sobie pepsi wypić wieczorem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dobry to czemu nie lubić, czasami dla humoru czy też relaksu dobrze jest sobie sznapsnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×