Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

karmię córkę piersią już 2 lata jestem z siebie dumna

Polecane posty

Gość gość
Jest bardziej z******ta od tych które karmią proszkiem. Bo proszek to każdy może podać. Przy karmieniu jest większe poświęcenie. xxx no tak a w macierzyństwie najbardziej liczy się poświecenie i umęczenie. Pierzesz na tarze, a podłogi pewnie liżesz jęzorem, żeby się POŚWIĘCIĆ jako gospodyni stulecia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mi osiagniecie:o tez karmilam dwa lata syna,o co najmniej 1,5 roku za dlugo,ale z czasem bylo coraz trudniej go odstawic, moz:-) ecie mnie wyzywac ze sie tym nie szczyce ale ja wspominam to dlugie karmienie jak koszmar..corke karmilam za to tylko 2 mc i jak dla mnie wystarczy tyle I nie piszcie mi o odpornosci dziecka po kp,o tych cudownych przeciwcialach ktorych nie ma w mm-ani syn ani córka nie praktycznie nie choruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję wytrwałości i życzę powodzenia w dalszym karmieniu:) ja niestety piersią karmiłam swoje dzieci po kilka miesięcy, 9 i 6, a chciałam dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
mojej tez niedługo stukną 2 latka i tez kp pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gataze
ja karmiłam oboje dzieci okolo 8 mcy, a moje młodsze ma niespełna 2 lata i jak widzi moje nagie cycki to się nimi bawi, potrząsa i mówi na nie am am, ale jeść z nich nie chce (a mleko mam jeszcze mimo niekarmienia). a ja byłabym przeszcześliwa gdyby chciało:(( to było cudowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje młodsze ma niespełna 2 lata i jak widzi moje nagie cycki to się nimi bawi, potrząsa i mówi na nie am am. x x boże co za tępota patologia i zboczenie :o :o :o żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje młodsze ma niespełna 2 lata i jak widzi moje nagie cycki to się nimi bawi, potrząsa i mówi na nie am am. x x boże co za tępota patologia i zboczenie pechowiec.gifpechowiec.gifpechowiec.gif żal.pl x x mi też skojarzyło się to z pograniczem pedofilii, gdzie matka ma przyjemność, gdy dziecko bawi się intymną częścią ciała matki jaką jest pierś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pelno tu troli jak zwykle. Gratulacje autorko! Jestes w niewielkim odsetku swiadomych kobiet, ktore karmia dwa lata, zgodnie z zaleceniami swiatowej organizacji zdrowia. Niewiele matek na to stac. Dajesz dziecku najlepszy start jaki mozesz. Po komentarzach widac, jak inne czuja sie dotkniete twoim sukcesem. Smutne to. Kp to nie wszystko i matka dajaca mm moze byc tak samo wspaniala matka. Warto sie nawzajem wspierac, nie osadzac i szerzyc najnowsza wiedze. Kp jest najzdrowsze, mleko matki daje odpornosc z wzgledu na zawarte w nim przeciwciala. Promowane jest karmienie dwa lata, po pol roku rozszerzanie diety. Zadne zlosliwosc****edofilskie podszywy tego nie zmienia. Autorka nie wyzywa karmiacych mm, kazdy podejmuje wlasne decyzje. Dlaczego wiec ciezko wam mamy dajace mm zaakceptowac, ze ktos inny dal rade kp? Dlaczego was to boli? Przeciez nie jestescie gorszymi matkami bo podaliscie mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem dumna z tego ze moje 15 miesięczne dziecko korzysta z nocnika i nie pchalam mu smoczka i do tego pije z kubka a ja żwirowej nie mam bo karmiłam krótko bo miałam anemię i mleka brakło, z tym ma wiele kobiet problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 14 miesieczna corka sama je. Jestem z niej dumna no i z siebie tez za to, ze sie nie poddalam mimo balaganu przy posilkach na poczatku. Kazda mama ma cos z czego jest dumna i nie rozumiem tego ataku na autorke. Jakby kp u kogos stawalo innej matce koscia w gardle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele nieświadomych mam rezygnuje z różnych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gosc 22.09 a to swoja droga. Bez wsparcia ciezko pokonac kryzysy laktacyjne. Do tego lekarze nie maja czesto wiedzy o laktacji i przy jakimkolwiek problemie kaza dac mm. Ja mam to szczescie, ze mieszkam teraz w uk i po drugim porodzie malam oprocz poloznych telefon do darmowego doradcy laktacyjnego plus grupy wsparcia dla kobiet karmiacych. Tam sie duzo nauczylam bo wczesniej tez w wiele mitow wierzylam. Ale bez tej pomocy to raczej bym nie karmila dlugo, moze z tydzien bo poczatek byl trudny. Dlatego nie oceniam jak ktos przechodzi na mm. Tylko szkoda ze w Pl nie maja kobiety takiego wsparcia, z pewnoscia duzo wiecej dawalby rade wykarmic swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rezolucja z 1994 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO 47,5) stwierdza: "Zważając na unikalną wartość pokarmu kobiecego oraz naturalne procesy związane z żywieniem człowieka, Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby niemowlęta były karmione wyłącznie mlekiem matki do szóstego miesiąca życia. Wyłącznie oznacza w tym wypadku bez dopajania, dokarmiania czym innym niż matczyny pokarm. Jako najbardziej odpowiednie dla prawidłowego rozwoju dziecka uznano karmienie piersią kontynuowane do drugiego roku życia i uzupełniane przez miejscowe produkty żywnościowe". Ponadto, rezolucja World Health Assembly 55.25 - 2002 zaleca karmienie piersią powyżej drugiego roku życia i dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,7088867,Jak_dlugo_warto_karmic_piersia__Obalamy_przesady.html widze, ze wiekszosc holduje przesądom - wiec artykuł do poczytania- akurat o takich piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwól, że ci ułatwię- męża kochasz mniej od "córy", twoje życie sprzed porodu było bezsensowną pomyłką, po porodzie zmieniło się praktycznie wszystko i teraz widzisz jak wiele jest bez sesu, głównie w życiu bezdzietnych (w tym de facto w życiu twojego dziecka, czego oczywiście nie widzisz) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samo przeczytanie tych zalecen nie pomoze w razie problemow z karmieniem. Karmilam corke dwa lata. Teraz syna karmie juz 9 miesiecy. Ale ja mam mozliwosc i kase, zeby skonsultowac sie z doradca laktacyjnym. A jak ktos ma glupiego lekarza, co tylko powie, ze" pani ma za male piersi i sama nie wykarmi." A do tego sutki popekane bo za plytko przystawia i znikad pomocy czy rady, to nic dziwnego ze kp nie lubi i przechodzi na mm. Tak naprawde nie ma darmowych, wykwalifikowanych SPECJALISTOW od laktacji. Jak wyzej pisaly dziewczyny, ze dla nich kp to byl koszmar to wierze im. Tylko, ze tak nie musi byc. Kp nie ma prawa bolec a po tych pierwszych tygodniach trwa tyle co podanie butli. Ja nie czuje sie lepsza bo kp. Dostalam duzo wsparcia i dobrych rad. Bez tego juz dawno bym dala mm. Mam szczescie, ze mam do pomocy specjalistow. Po prostu inne kobiety, ktore chcialy karmic im nie wyszlo nie mialy takiego wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przyznaj sie lepiej ty lubisz jak ci ktoś cyce ssie.Dziecko to tylko wymówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż jje nie sssie, to dziecko ssie albo inaczej- mąż też sssie, ale poniewaz ona kocha dzieckaa bardziej, to WOLI pieszczoty od "córci" patola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ostatnich wypowiedzi- kazdy sądzi wg siebie. Oj głupie, głupie te baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy odpowiada na posty, a nie sądzi po sobie gdybym sądziła po sobie, to bym nie była dumna z takich głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponadto, rezolucja World Health Assembly 55.25 - 2002 zaleca karmienie piersią powyżej drugiego roku życia i dłużej xxx to niech rezolucja sama wykarmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tu sie like daje? Bo chyba zglosilam kogos kogo komentarz mi sie podobal LOL...Ta smarkula co o takim posiwceniu pisze, ze proszkiem to kazdy moze a macierzynstwo sie tylko liczy jak jest mega poswiecenie- bosz!..... Wlasnie chodzi o to zeby sie jak najmniej "poswiecac" a zeby wszyscy byli zadowoleni. Udowodnione jest ze szczesliwsza i bardziej zrelaksowana matka to dziecko o podobnie wyluzowanym podejsciu do swiata. Mialam kolezanke z pracy ktora miala troje malenkich dzieci, bogaty maz, ona w pracy 2 dni w tygoniu- zeby nie zdziczec, dzieci zadowolone w zlobku/przedszkolu, przesypiajace noce, super otwarte- zadne drzyryjce- mile, kontaktowe, ona zadolona, srodowisko zadowolone, wokol rodzina, przyjaciolki ktore chetnie zostawaly i bawily jak ona z mezem szla na kolacje...- czyli mozna- i to bez tej misji, martyrologii i cholera wie czego jeszcze. Opanujcie sie kobiety- matka to tylko jedna z zyciowych rol- oczywiscie jesli poza dzieckiem ma sie jeszcze jakies zycie...... Niech zyje MM i zadowolone wyluzowane matki zdrowych wyluzowanych dzeici :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak kobieta adoptuje i nie moze- fizycznie- karmic... To co- jej poswiecenie sie nie liczy? Puknijcie sie nawiedzone karmicielki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja karmię syna cycusiem już 16 lat i jeszcze jego wszystkich kolegów jak przychodzą. To jest osiągnięcie więc wypier/dalać leniwe parszywe suki z tym kilkuletnim karmieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyy tragedia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma praca do karmienia piersią? Kolejny raz czytam bzdury, można pracować, mieć hobby, rozwijać się i długo karmić piersią. Smacznego sztucznego proszku od krów życzę i uciekam bo nie mogę tych głupot czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego myslicie, ze kp wyklucza prace i hobby. Tez karmilam dwa lata, pracuje, wyjezdzam na wakacje, mam pasje. Moje zycie to nie tylko dzieci chociaz je kocham. Podanie mleka raz dziennie bo tyle corka na koncu pila to nie jakies poswiecenie. Wy tez dajecie dwulatkom mleko przeciez :) Przy kp najtrudniejsze sa wlasnie te pierwsze tygodnie, potem luzik. A taki roczniak co pije dwa razy dziennie, jak ma sie zawsze mleko gotowe, to zadem problem. To juz z robieniem mm jest wiecej pracy lol. Wiec nie traktujcie mam kp ponad rok jak poswiecajacych sie kwok co dziecka nie moga odstapic na 10 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dajace mm moga nie wiedziec wiec juz tlumacze. Dzieci kp nie ssa sutka ;) Prawidlowo przystawione niemowle muusi zlapac piers razem z otoczka od dolu, sutek znajduje sie z tylu podniebienia. Jezeli chwile karmilyscie i dzieci wam lapaly sam sutek to musialy was mocno pokaleczyc. Kazda ktora miala pokaleczone sutki wie jak to boli, nie ma nc wspolnego z przyjemnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, kazdy ma swoje zboczenie.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×