Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Kamyczku dokladnie... nie ma sie co spinac :-)

to super dojrzała postawa nie ma co- zamiast porozmawiać szczerze z własnym mężem, lepiej tlumić w sobie emocje, udawać że ci to zwisa i działać na zasadzie-to ja zrobie tobie na złość a ty sie teraz domyśl o co mi chodzi

gosciu ale ja tak nie zrobilam, ja rozmawialam moim M i powiedzialam o co chodzi wiec on nie musi sie domyslac , przyjal do wiadomosci a co bedzie dalej to sie okaze

Dziewczyny nie dajmy się zwariować ja uwielbiam piwo i tez czasem w weekend czy w tyg wypije i mój też przecież uważam ze to bez sensu wszystko sobie ograniczać. gdyby alkohol zupełnie zabijał plemniki to byłaby to dobra metoda antykoncepcji i w rodzinach pijących nie rodziłyby się dzieci. wiem ze może zaburzac jakoś nasienia ale kurcze nie można wszystkiego sobie zabraniać. oczywiście mowie ty o piciu w granicach normy a nie o nadużywaniu. wiec nie wpadajmy w paranoję jak nasz men czasem sobie wypije w tyg piwko po pracy

Aga masz racje, ja jakos jestem przeczulona na tym punkcie i musze nad tym popracowac, boje sie ze piwo wlasnie obnizy jego i tak nie najlepsza jakosc nasienia, chociaz wiem ze lyka witaminy, mial kuracje 3miesiaczna na poprawe jakosci wiec moze nie powinnam tak panikowac :-( ahh musze sie troche zmienic i wyluzowac z tym piwem to i on bedzie wyluzowany i moze wtedy sie uda :-) a pozatym mimo wczorajszej klotni i rozmowy miedzy nami jest wszystko super :-)

Moim zdaniem to tylko wywiera na facetach presję ; nie pij, nie pal, biegaj, nie jedz bo to tluste. Ja akurat starałam się żeby mój mąż czuł się komfortowo i w styczniu kiedy zaszłam to gdy mieliśmy ochotę wy wypiłam kieliszek wina a ten mój piwko albo drinka ... spędzaliśny miło wieczór na rozmowach i przytulankach... chyba gorsze górze niż to piwo Jest ta ciągła myśl oplemnikach...

Evi masz racje, sama sobie szukam problemow , i na dodatek jego stresuje , dzieki Dziewczyny, potrzebowalam kuba zimnej wody i chyba go dzis przeprosze i obiecam poprawe :-)

Jessy gratuluję :) robiłaś dziś rano kolejny test? blondyneczko dziewczyny mają trochę racji :) odpuść troszkę to może i on troszkę sam z siebie też to ograniczy :) jak się czujesz tym razem po clo? masz uderzenia gorąca? Doris ile zostało Ci do terminu @? też nie robiłam bety i w sumie to nie żałuję bo martwiłabym się pewnie czy przyrost nie jest za duży lub nie za mały, a tak to czekałam spokojnie od wizyty do wizyty na rozwój sytuacji :) mikaja MamaSynka witajcie :) kamyczku dobre podejście :) czasem warto trochę odpuścić :) agnieszka tydzień szybko minie i odpoczniesz na urlopie :) ja też chyba w sumie jedyne co u siebie zauważyłam z objawów ciąży to fakt że spałam jak padnięta przez tydzień czasu, a dopadło mnie to kilka dni po owulacji, chociaż nigdy tak nie miałam, no i jeszcze piersi bolały ale od środka i jakoś nie wiązałam tego z ciążą więc i Tobie życzę żeby okazało się że masz podobnie i to ciąża :-) annamaria jak tam po wizycie? :) Evi jak tam pierwsze dni jako "małżeństwo" ? :) jest sielanka czy bez większych zmian?:) teściowa nie popsuła imprezy?:) ja dziś chyba odzyskam swoje mieszkanie bo teściowa zakończyła remont i się po trochu przenosi do siebie :) mimo że z zapowiadanych dwóch tygodni jej pobytu zrobiło sie siedem to jakoś przetrwaliśmy i wrócę do swojego łóżka już dziś :) życzę wszystkim miłego dnia:)

Narazie zmian nie widać to dopiero Sie zobaczy z czasem czy będzie liczył się z mamusią czy z żoną. Impreza była mega moja rodzina tak się bawiła że nie można było ich przepędzić i jeszcze robili after party he he za to moi teście nie bawili Sie i już po 1 pojechali do domu... teściową jak cos majaczyla to odwracałam Sie plecami i miałam ją w d**** za to moja siostra się z nią szarpała he he :-) i po ślubie stwierdziła że jest wykończona przez nią nią wiec jednak cos w tym jest :-)

maomi jestem już 7 dni po terminie @, test zrobiłam zgodnie z z sugestią ginekologa - dokładnie 14 dni po owulacji i wyszła gołym okiem i z kilometra widoczna druga kreska, więcej już nie robiłam, nie byłam też na becie. Próbuję podchodzić zdroworozsądkowo do wszystkiego i ufam mojemu ginekologowi, zresztą, jak beta nie przyrastałaby prawidłowo czy coś w ten deseń to co mogłabym na to poradzić albo co lekarz mógłby na to poradzić. Na początku plamiłam więc dostałam Duphaston, plamić przestałam, reszta w rękach natury.

maomi dokladnie , i wzięlam do serca sobie słowa dziewczyn , a ja po clo czuje sie normalnie , nic sie nie dzieje, uderzen gorąca tez nie ma ale z tego co pamietam to one sie pojawily po 2lub3 cyklu brania a teraz mialam dluzsza przerwe od clo wiec tak jakbym brala znow 1 cykl :)

Blondyneczka dobrze masz z tymi wybuchami ja to chodziłam jak zombi :-) Doris i bardzo dobrze ja też tak zrobiłam i bardzo mi pomogl wtedy wpis iczozord o tym że wszystko co można było zrobione i należy czekać ... kryzys miałam w 7-9 TC bo wtedy też straciłam poprzednią ciąże ale dałam rade :-)

Bylam u lekarza :) Ludzik ma 8 cm. Caly czas ruszal sie, obracał, skakal az Pani dr mówiła, że rzadko takie *****iwe dzieci widzi :) No i płci nie poznaliśmy wiec dopiero poznamy ja jak wrocimy z wakacji na usg drugiego trymestru:) Pozdrawiam

Evi ale z jakimi wybuchami? Teraz i ja sie bede tego trzymac , zrobilismy co moglismy wiec teraz trzeba spokojnie czekac :-)

Annamaria, w którym tygodniu jestes? Jaki masz termin porodu? Ja mam jutro ginekologa.

Evi olej teściową :-) zapamiętaj tylko miłe chwile a jak jej coś nie pasowało to jej problem :) miejmy nadzieję że mąż będzie słuchał Ciebie a nie mamy :) blondyneczko fajnie że nie masz żadnych negatywnych skutków clo :) oby pozytywny skutego jego brania się niebawem pojawił ;-) annamaria gratuluję dorodnego maluszka :) super że wszystko w porządku :-) Doris mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :-) a kiedy wybierasz się na wizytę ? Sarilec daj znać po wizycie czy wszystko ok :) blondi @ przyszła? reni baletka iczozord co tam u Was?

Sarilec 14 t 3 d a termin 19 grudzień:)

maomi przy pierwszych dwoch cyklach nic sie nie dzieje a potem sa uderzenia goraca i bole glowy, masakra A w tym cyklu,moja pani gin powiedziala zebym sprobowala brac clo,od 2 do 6dc i,dzis mam 6dc i mam wrazenie ze rozciagliwy sluz sie pojawia, dziwna sprawa

Blondyneczko ja brałam od 3 do 7 i tez 7 dnia miałam rozciągliwy sluz, a owu i tak była 15:) Evi musisz pracować nad mężem od samego początku, bo jak teraz przymkniesz oko na jego zachowanie w stosunku do Ciebie i do " mamusi" to potem moze byc juz cieżko..:) U mnie tak sie nic nie dzieje ze juz sie pogodziłam z tym ze @ przyjdzie:) Aga jak u Ciebie?

Nitka zobaczymy jak to bedzie u mnie ale to ewidentnie jakis fal start jest bo to nie mozliwe :-) a u mnie przy braniu clo od 5 do9 owu byla 12-14dc - w tych granicach bo bez clo mam kolo 19dc wiec byc moze bedzie wczesniej ale nie sadze by wczesniej niz 10dc, zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej a pozatym ja biore antybiotyk wiec i on moze cos namieszac...

Wybuchami gorąca... dziewczyny byłam u lekarza i okazało się że są momenty gdzie przy płodzie otwiera Sie lekko szyjka macicy - co za tym idzie - jade jutro do szpitala i czeka mnie pewnie tygodniowa leżanka .... masakra ...

Evi kurcze daj znać jak będziesz mogła jak sytuacja u ciebie nie denerwuj się napewno będą mieli was podnkontrola :-) Nitka dziękuję ze pytasz nic się nie dzieje praktycznie żadnych boli tylko przedwczoraj zakul mnie macica a tak cisza a i cycki bolą trochę alw to jak zawsze więc nie nastawiam się na nic. a wręcz byłabym zdziwiona ze przy żadnych objawach byłaby ciąża.

Evi wybuchy goraca sa ale przy 3cyklu brania, a Ty nas informuj jak sytuacja, i napaweno wszystko bedzie dobrze, a w szpitalu bedziesz pod kontrola i wszystko sprawdza, 3maj! bedzie dobrze!

Maomi tak @ przyszła w terminie jak miała także już dobiega końca bo jeszcze brudzę odrobinę :) No także za tydzień w piątek czeka mnie to badanie, trochę się boję ale to myślę że to normalne ale jakoś dam rade :) Muszę dać heh :)

Evi trzmaj się na pewno wszystko będzie dobrze. Leżenie cię pewnie nie ominie. Ale to może dobrze mąż będzie mógł się wykazać. Hi hi. Aga nitka na kiedy macie termin? Ją kończę już @ i zaczynam staranka ale bez wyliczen. Kiedy będzie ochota i tyle. Po tym wiesiolku mrowieja mi piersi. Niekiedy mnie to denerwuje. Może za dużo łykam . Maomi jak ten czas leci. Dopiero cieszyłaś się dwoma kreskąmi a już babel taki duży. Widać już brzuszek? Wiecie co wczoraj mój kochany tej wpadł mi do klopa i mam swój stary dziwnie się na nim pisze mam nadzieję że odzyje

Evi trzymaj się!, oby wszystko było w porządku i ten tydzień leżenia szybko minął. Wizytę mam dzisiaj, liczę, że już będzie widać pęcherzyk ciążowy i że jest prawidłowo umiejscowiony bo durna naczytałam się wczoraj o ciąży pozamacicznej i obiecałam sobie, że to jest ostatnia dziwna sprawa jaką zgooglowałam w związku z ciążą. Kurcze, najpierw człowiek denerwuje się podczas starań i myśli oby zajść w ciążę, oby zajść w ciążę, później widzi dwie kreski na teście i to absolutnie nie jest koniec niepokoju tylko wchodzą nowe etapy, oby pęcherzyk był tam gdzie trzeba, później oby serducho biło, oby się rozwijał, zastanawiam się kiedy będzie w końcu moment w którym odetchnę z wrażeniem, że nie ma się już o co niepokoić? jak urodzę? :)

Doris to dawaj znać jak po wizycie. my kobiety zawsze się czymś przejmujemy a po porodzie będą też inne problemy itd. Kamyczku termin niedziela poniedziałek. Blondi ale w końcu badanie zrobisz i będziesz wiedziała co i jak u ciebie wiec głową do góry napewno będzie ok! Blondyneczka a jak przeprosiny były gorące? ?? hehe

Hej :-) ja miałam wybuchy już przy 1 razie brabia clo :-) jestem w szpitalu i wszystko jest ok... lekarz stwierdzil cała szyjkę zamknięta i stwierdził że mam 1,5 cm jeszcze zapasu (ponad normę) ... no ale mój lekarz nie chcial ryzykować bo jedzie na wycieczkę i dzięki niemu będę tutaj widocznie bez sensownie leżała ehhh

blondi super, jeszcze tylko tydzien :-) Doris nie czytaj internetu ! mysl pozytywnie :-) Aga byly bardzo gorace ale nie bylismy pokloceni , tylko ja lubie jasne sytuacje bez niedopowiedzen :-) a tak to sielanka trwa nadal :-D

Aga no tu akurat masz racje. Z jednej strony cieszę sie że w końcu będę miała juz te badania zrobione ale wiesz z drugiej strony tez jest strach.. Ale to sie da. A do przyszłego piątku teraz to juz sie zleci.. ;-) No blondyneczka tylko tydzień i będzie po wszystkim. Oby tylko wyszły dobre wyniki i ciekawe jak długo będę musiała czekać na wyniki.