czy można kochać dwóch facetów jednocześnie?!

Dziewczyny! Nie wiem już co mam robić. Przyjaciółki tylko mnie krytykują. Pomyślałam, że może ktoś obcy doradzi mi najlepiej... od prawie czterech lat jestem w związku ze wspaniałym facetem. Może nie jest jakiś bardzo przystojny czy szalony w łóżku, ale jest stały w uczuciach, ma dobrą pracę, oszczędza no i myśli o przyszłości. Bardzo mnie kocha, ale jakoś nigdy nie budził we mnie ognia. Wiem, ze zawsze mogę na nim polegać i że chce zostać ze mną do konca życia. Czasami tak mnie rozczula, że aż mam wrażenie ze tez go kocham. Ostatnio nawet zaczęliśmy starac sie o dziecko.... problem polega na tym, ze od dwóch lat spotykam sie z kolegą z pracy. Tez jest bardzo opiekunczy jak moj chlopak ale poza tym jest bardzo męski i silny. Przy nim czuje sie jak prawdziwa księżniczka. Jest tez dokladnie w moim typie. Zabójczo przytojny niebieskooki szatyn i w dodatku swietnie zbudowany. Strasznie mnie kręci. Nigdy nie przywiazywalam jakiejs duzej wagi do seksu ale z nim to jakby coś mnie opetalo. Nie moge przestać o TYM myśleć. Od ponad roku sypiamy ze sobą i do tej pory z żadnym chlopakiem nie robiłam tego co z nim. No i on oczywiście nie wie ze jestem w związku. Obydwaj zaczynają ode mnie wymagać deklaracji na przyszłość a ja nie wiem co mam robić... moglabym byc z każdym z nich... proszę pomóżcie mi podjąć decyzję bo dłużej juz tak nie dam rady!

Nie można

Ku***a z Ciebie. Ranisz ich obu.

Zrobcie se trojkacik:)))

Nie można obcej osobie powiedzieć ze jest ku**wa! Nie znasz mnie i nie wiesz co przeżywam ani jakie to trudne. Musze wybrać w końcu a nie wiem co zrobić. Prosze, niech ktoś doradzi mi poważnie! Moze któraś z was miała taki problem?

Jesli kochasz dwóch tzn. że nie kochasz żadnego.....

Kwestia czasu kiedy któraś z twoich przyjaciółek nie wytrzyma już tej hipokryzji i powie wszystko jednemu i drugiemu. A wtedy stracisz obu...

Można kochać i trzech - w usta , w c i p s k o i w d u p e

pieprzysz się z dwoma ,jesteś wyzutą kurwą do kwadratu obydwaj kopną cię w dupę,

ktory ci sie bardziej podoba?

Bardziej podoba mi się ten z ktorym ogicjalnie nie jestem. Tylko ze on jest trochę bardziej niedostępny. Nie jestem jego az tak pewna jak mojego chlopaka. A te wszystkie inwektywy będę ignorować. Nie rozumiem jak mozna tak kogos latwo osądzać...

Postępujesz bardzo nieuczciwie i to sie obróci przeciwko Tobie. A jak zajdziesz w ciąże to bedziesz wiedziała z którym?

Ciebie, droga Ku*wo, można osądzać bardzo łatwo. Napisałaś wprost - z jednym jesteś , bo bezpiecznie i wygodnie, a drugiemu dupę wypinasz bo męski. Ku*stwo, zgodzi się każdy

Ku*wa, zostanie sama z dzieciakiem i nie b edzie wiedziała z czyim nawet.

Nie rozumiecie, ze ja go nie robie z wyrachowania tylo z uczucia? Do obydwu czuję wiele. U każdego jest coś co mnie pociąga i to jest właśnie moj dramat. Wydaje mi się ze każda decyzja jaką podejmę bedzie zła. Prosiłam was o pomoc, ale wy tylko potraficie przeklinać i wyzywać.... nawet nie wiecie jak mnie to rani, pomimo iż nigdy sie nie spotkamy...

To nie ma znaczenia, jakie masz w sobie do obu uczucia. Ważne że nie jesteś opóźniona czy chora psychicznie i masz świadomość tego jak się zachowujesz.. Stąd nasze inwektywy - zasłużone!

Chyba tak. To jest milosc. Pedaly sie tez kochaja.

ja nie osądzam. spróbuje pomóc. Wiem o czym mówisz bardzo dokładnie.... Zastanów sie czy jesteś z tym pierwszym bo jest to coś pewnego a z gdrugim bo ekscytującego.... teraz zastanów się dlaczego kręci cię ten drugi? czy to nie jest tak że z tym pierwszym w waszym związku wbiła się rutyna i dlatego znalazłaś kogoś innego , bardziej ekscytującego, ale boisz sie zaryzykowac , no bo jak ci z tym drugim nie wyjdzie to już powrotu do bezpiecznego pierwszego chłopaka nie będzie... czyż nie tak...?

wybierz tego pierwszego mowie powaznie i szczerze z doswiadczenia znam ten bol gdy traci sie kogos wartosciowego motylki w brzuchu z tamtym szybko moga sie skonczyc a namietnosc przemienic sie we wrogosc i napastliwosc. Mezczyzna ktory darzy cie uczuciem i jest wobec ciebie czuly to najwiekszy skarb. A ze jest sredni w lozku? Naucz go czegos wiecej! Rozbudz w nim energie seksualna a wtedy nawet wyglad nie bedzie mial znaczenia a wasz zwiazek nabierze nowego wymiaru. Poczytaj troche czym jest tantra i wprowadzcie to do waszego zwiazku. Powodzenia!

zgadzam sie z powyższą wypowiedzią! :)

Wybierz tego drugiego. Od niego dostaniesz to ,na co zasługujesz, a porządny gość nie zmarnuje życia u boku takiej szuji jak Ty :)

1/10

A gość z 14.45 wyczerpał temat.