Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Śmierć bliskiej osoby

Polecane posty

Gość gość

Witam mam pytanie bliska mi osoba w kazdej chwili moze odejsc, odkad sie dowiedzialam nie moge poradzic sobie z nerwami, placze ciagle, boje sie ze nie pogodze sie z ta sytuacja i sie zalame. Czy znacie moze jakies leki bez recepty na uspokojenie zeby nie otlumily mnie za bardzo a pomogly przetrwac te sytuacje ? Z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studentko Bardzo Ci współczujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki nic nie pomoga ja to przechodzilam gdy dowiedziałąm sie mama ma nowotwór płakałam przezyłam szok potem sie oswoiłam z chorba i sytuacją wiedziałam ze niewiele zostało przy mamie udawałam ze lekarz pwoiedział inaczej ze bedzie zyc dawałam nadzieje i sama ta nadzieje troche miałam wszytsko do przezycia jzu minał rok nieraz bol za serce sciska jest szok potem zal dlaczego pretensje nawet do chorej osoby potem wszystko mija tak musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże Martyna skończ z tymi swoimi Bożymi naukami w każdym temacie, bo tego się już czytać nie da. Nie każdy jest wierzący i modli się tak jak ty. Wierz sobie w co chcesz , ale przestań wreszcie innym gadać o tym życiu wiecznym itd.itp. Na litość Boską!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę ten wypadek ,to chyba jednak pozostawił jakiś ślad w twojej głowie,bo to co piszesz już nie jest normalne teraz każdego nawracać będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wątpie,że ci pomogły, mogło tak być.I bardzo współczuję ci wypadku,napewno był on bardzo ciężki. Ale nie wszyscy wierzą w Boga, więc nie zmuszaj nikogo do wiary,dajesz dziewczynie rady by się modliła, a skąd wiesz w ogóle czy ona jest katoliczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz wziąć Kalms, ziołowy, nie uzależnia, mozna jeździc po nim samochodem. Na dzień 1 tabletka, na noc 2. Współczuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem katoliczką i wierze w Boga. Modle sie choc wiem ze wszystko w rekach Boga i chocby nie wiem co i jak bym sie nie modlila to stanie sie tak jak ma byc. Widocznie Tobie Martyna mialo sie na zycie i jestes teraz zdrowa. A na forum napisalam bo wiem ze wielu z nas przezywa smierc bliskich i wspomagaja sie tabletkami na uspokojenie itp. Ja jestem bardzo mloda i to pierwsza mi bliska osoba ktora moge stracic na zawsze dlatego przezywam to bardzo. Kiedys bralam leki na stres ale byly na recepte a teraz nie chce isc do lekarza zeby rodzice w takiej sytuacji nie martwili sie jeszcze o mnie choc wiedza ze mi ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie urazilas :) dziekuje ze odpowiedzialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×