jak zyc z tym, ze jest sie brzydulą

zazwyczaj mam to gdzies, ale czasami tak mnie to dobija... chcialabym byc ladna, ze swoim wygladem troche nie wiem co zrobic, jestem szczupla, nie strasze jakos wygladem (nie mam pryszczy, wasa czy cos) no ale moja twarz jest po prostu brzydka, a cialo wychudzone, aseksualne, mam twarz jak kon i jestem chuda jak szkapa. zastanawiam sie, jak to jest byc ladna dziewczyna, aha i to nieprawda, ze nie ma brzydkich dziewczyn sa tylko zaniedbane - dobija mnie to, ze nawet w makijazu jestem brzydka. to nie jest tak, ze ja uznalam, ze jestem brzydka to nie bede o siebie dbac, o nie, probowalam wielu rzeczy. wracajac do sedna - jak sie z tym pogodzic? i co z facetami? nie miec zadnych wymagan i stac sie desperatka ktora akceptuje kazdego, ktory odwazy sie podejsc? jakos srednio to widze, chcialabym zeby facet byl bratnia dusza i dobrze sie nam rozmawialo, ale niestety wiekszosc facetow nawet nie jest zainteresowana dluzsza znajomoscia jak sie im nie spodobam... mam wiele ladnych przyjaciolek, ktore maja chlopakow, a ja wiecznie sama heh

a ile masz lat?waga?wzrost?opisz się bo nie musi być tak jak się widzisz że za brzydką się masz,szkoda że nie można cię zobaczyć i ocenić.

nie chce zeby mnie ktos przekonywal ze niby jestem ladna

i pewnie jakis facet co mu sie nudzi i mysli, ze namowi na jakies zdjecia haha przykro mi, ale mam zbyt brzydki ryj na to

nikt nie ma zamiaru cię przekonywać i oszukiwać

to nie dawaj zdjęć tylko się opisz,wymiary i.t.p.

ja p...e nudne wiecznie to samo pisza podaj wymiary, pewnie nie jestes tak brzydka jak myslisz luuudzie powtarzacie sie

trudno cię przekonywać, bo i tak nie wiemy jak wyglądasz jesteś brzydsza od s j parker?

radzę iść do psychologa bo nie wiem jaka jesteś ale nie tolerujesz się i wmawiasz sobie brzydotę i z tego powodu masz załamania nerwowe lub niebawem będziesz miała

no a koniecznie musze ilustrowac brzydka jestem i juz starczy

nie musisz ale chciałem się zorientować, żeby móc ci coś zasugerować w kontekście pytania, które zadałaś nie chcesz, nie pisz, wolna wola

ja cię puknę bez względu na urodę skoro ty taka poszkodowana,z kąt jesteś?

z nikont, rzal

zeby mnie facet puknal to piekny nie musi byc byle by nie pisal z kąt i nie był prostakiem

A cipkę masz ładną?

hmm nie wiem czy ładna, porownalabym ja do twojego anusa w******nego przez stado murzynow

A jaki musi być by cię miał?dobra jesteś w łóżku?jak nie na urodę to na umiejętności poleci,myślałaś o tym?

hmmm no zeby mnie mial to musi byc po oxfordzie czy cos i pozwalac wkladac sobie ogora do d**y... na chuj ci ta informacja

no to już po rozmowie

na chuj to kondon.

no moze jestem brzydka ale nie jestem zdesperowana i napalona ja p*****le

Wiesz co,ty naprawdę brzydka jesteś,ale brzydkie lepiej w związkach się starają i lepsze są w łóżku więc wolę brzydsze.Jak facet wyrywa brzydszą wśród ładnych kobiet to te ładne nie wiedzą o co chodzi i latają za facetem.

albo to trolle albo pelno tu prowincjonalnych pustakow podrywaczy, nie mozna nigdy pogadac bo ktos zaraz napisze a dasz mi tylka, a ladna twoja cipka itd. nudne to

gosciu 23:30 wlasnie dlatego nie chce faceta, zeby byl ze mna "bo jestem brzydka to bede sie starac" hahahaha. smiechu warte, nie chce mi sie tego nawet bardziej komentowac, zalosne po prostu

po co byc z facetem dla ktorego jest sie brzydula? jakies macie pokrzywione myslenie, nie ogarniam tego forum chyba wychodze

jest to żałosne, nie o to chodzi ponawiam pytanie, czy uważasz się za brzydszą od s j parker?

>>>nie miec zadnych wymagan i stac sie desperatka ktora akceptuje kazdego, ktory odwazy sie podejsc? jakos srednio to widze, chcialabym zeby facet byl bratnia dusza i dobrze sie nam rozmawialo, ale niestety wiekszosc facetow nawet nie jest zainteresowana dluzsza znajomoscia jak sie im nie spodobam...<<< Świat jest bezwzględny, więc przekonywać Cię, że brzydka nie jesteś, nie będę. Zdradzę Ci za to pewną tajemnicę :). Mężczyźni to LENIE. Owszem, oglądamy się z ładnymi babkami, ale często... nie chce nam się o nie starać. Drugą naszą cechą jest to, że prosto odbieramy życie i PRZYZWYCZAJAMY się. Jeśli uda Ci się zmienić układ przyjacielski w coś więcej, to istnieje realna szansa, że facet przyzwyczai się do Ciebie i Twoją niedoskonałą powłokę cielesną, zacznie kojarzyć z cielesnymi przyjemnościami :). Mówiąc prościej poczuje do Ciebie prawdziwe uczucie :). Zanim to jednak nastąpi, będzie dla Ciebie mniej tolerancyjny, niż dla pięknego pyszczka lub seksi ciałka. Dlatego musisz sobą reprezentować coś konkretnego oprócz wyglądu. Nasze babcie mówiły: przez żołądek do serca mężczyzny. Dzisiaj kobiety realizują się w wielu innych miejscach niż kuchnia :D. Masz więc możliwość przyciągnięcia do siebie mężczyzny na różnych płaszczyznach. Zawsze jednak musisz COŚ SOBĄ REPREZENTOWAĆ :). Życzę szczęścia :).

a czy ty mowisz swoim brzydkim dziewczynom, ze jestes z nimi bo uwazasz ze sa latwe i beda sie starac bardziej?

Przybijmy sobie piątkę autorko :)

gosc 23:38 w koncu cos konkretnego dzieki za rade, chcialabym zeby to sie bardziej sprawdzalo bo wydaje mi sie, ze cos jednak niby soba prezentuje, nie tylko chodzi o gotowanie, no ale moze sie myle