Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość656

50 twarzy greya.. kompleks faceta.

Polecane posty

Gość gość
przepraszam??? co on mial?? wybacz, probowalem, naprawde i nawet walczylem dzielnie skladajac wszystko na karb debilnego tlumaczenia, ale niestety nawet z moja znajomoscia angielskiego, jak zerknalem na oryginal, to jest po prostu zle napisane, dzieci maja swoje opowiesci o wampirach kochajacych nastolatki, a wy macie pana graya, ktory nie dosc, ze doprowadza dziewice dwa razy do orgazmu, to jeszcze wozi ja helikopterem a na koniec robi jej orgazm batem :D zapewniam Cie szanowna interlokutorko, ze cale to dzielo jest "bulls**t'em" do kwadratu i badziewiem i powie Ci to kazda kobieta, ktora miala cokolwiek wspolnego z "klimatami" to tak nie dziala, tak jak wampiry nie kochaja nastolatek :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu wszyscy tak śmiertelnie do tego podchodzą ? przecież to po prostu jest taka tam kolejna odmóżdżająca książka i po co to robić z tego wielkie halo ? Przeczytałam, zapomniałam i nara a tu jakieś peany na temat romansidła z elementami BDSM, nie czaje ani tego zachwytu ani tej nagonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytają takie obrzydliwe ksiązxki, fantazjuja a potem udaja cnotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, właśnie jestem po przeczytaniu tej całej "trylogii". Nie wstydzę się tego, chociaż wszędzie czytam na ten temat strasznie krytyczne notki. Z niektórymi aspektami się zgadzam. Tekst się powtarza- często. W kółko jest szybki seks, orgazmy, pieszczoty brodawek, marszczenie brwi i zmieniające się wyrazy twarzy Greya. On boski, wysoki, wysportowany i nieziemsko bogaty. Zakochuje się w niej i daje jej do stup cały świat. Wszystko to już było, w niejednej historii. Kiedy patrzę na te książki zdrowym rozsądkiem, to zaczynam się śmiać, że to taki bestseler. Na rozsądek chociażby biorąc , ktoś kto jest taki nieufny i rzeczywiście "popieprzony" jak główny bohater, z pewnością nie zmienił by się tak szybko pod wpływem nawet największej miłości :), która swoją drogą u obojga pojawia się błyskawicznie i o dziwo obydwoje to szybko dostrzegają...Byłam trochę zawiedziona. Pomijając szybką fazę miłości i ślubu, oczekiwałam od tej serii więcej pikanterii, nie wiem, troszkę dla mnie to za słodkie było. Książki przeczytałam bardzo szybko, wręcz zdumiewająco szybko. Nie oceniam ich krytycznie, że są pospolite, że autorka sie nie namęczyła...Była to dla mnie po prostu taka erotyczna bajka. Ot, dla oderwania się od rzeczywistości. Jeśli będę miała ochotę na jakąś poważną literaturę, wiem gdzie jej szukać. Na tą historie, zdecydowałam się świadomie, wiedząc że nie jest to jakaś ambitna lektura. A dla wszystkich, którzy ją krytykują i nie wiedzą skąd sukces tej książki mam pytanie- w czym jest gorsza od tych wszystkich kiepskich, mdłych seriali i talk show telewizyjnych, które tak chętnie oglądacie codziennie? Zaraz chórem wszyscy zaczną krzyczeć, że nie oglądają. Ale gdyby tak było, te badziewiaste, rujnujące mózg seriale zniknęły by z większości stacji. Od nich wszystkich wole ochy i achy Ansatazji i świerzbiącą rękę Greya. A, że klapsy i inne dodatki bardzo lubię, mogę zamiast pana Greya w "akcji" mogę umieścić swojego M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafciu
50 Twarzy Greya (2015) dostepny już do pobrania oraz online >>>http://ma0.pl/r/s8R50-twarzy-greya >>>http://ma0.pl/r/s8R50-twarzy-greya >>>http://ma0.pl/r/s8R50-twarzy-greya >>>http://ma0.pl/r/s8R50-twarzy-greya Przystojny miliarder prowadzi podwójne życie: za dnia ze szczytu szklanego zamku dogląda biznesowego imperium, a wieczorami w sekretnej komnacie zgłębia tajniki seksu sado-maso. Kiedy jednak zadurzona w nim studentka Anastasia oznajmia, że wciąż jest dziewicą, bohater porzuca niespodziewanie pozę Rocco Siffrediego świata finansjery. Przy akompaniamencie zmysłowego love songu Grey z czułością wprowadza cnotliwe dziewczę w sferę Erosa. Ów "pierwszy raz" przypomina nieco reklamówkę markowych perfum. Perfekcyjnie zrytmizowane pieszczoty sprawiają wrażenie, jakby zostały obmyślone przez sztab choreografów, zaś kamera taktownie omija wszystkie anatomiczne detale. Oto "Pięćdziesiąt twarzy Greya" w pigułce: na pierwszy rzut oka skandal, na drugi – staromodna historia miłosna, dla niepoznaki obleczona w nabijany ćwiekami lateks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×